Chciałem kupić kilka kilo ponieważ mieszkam w Niemczech (obecnie wypoczynek w Polsce), a tam chyba jest jakiś zakaz sprzedaży ziół w związku z jakąś dyrektywą UE. Zresztą czytałem też coś o tym na forum. Jednakże znalazłem kilka osób na Allegro oferujące zioła pojedyncze, jak i mieszanki. Więc jak to jest z tymi zakazami tak z ciekawości pytam?
Coś Unia przeszkodziła w ziołach medycznych, ale jeśli się kupuje kilogram rumianku jako kilogram rumianku, a nie zioła o własnościach farmaceutycznych, to jest to sprawa taka, jak kilo herbaty czy kawy albo pieprzu. Następna sprawa, to znaleźć sprzedawcę. W Polsce jest to łatwiej, być może dlatego, że ludzie kombinują jak mogą, bo zasiłków nie ma. Z drugiej strony władze nie wtykają w to nosa tak długo, dopóki podatki są zapłacone i skarg nie ma.
Na przykład rolnik sprzedający surowce dla przemysłu farmaceutycznego i mający certyfikaty może legalnie sprzedawać własne plony jako certyfikowane.
Ostatnio odniosłam wrażenie, że termin "medycyna naturalna" z prawdziwie naturalnych surowców i metod przeszły na produkty mniejszych firm farmaceutycznych, które w składzie zawierają składniki bliskie naturalnym, a nawet i identyczne. Sprzedawcy w sklepach typu "zdrowa żywność" tłumaczą, że nikt nie kupuje sypanych ziół, bo każdy chce tabletki lub kapsułki, a w ostateczności torebki.
Nadal prosiłbym o info do jakiś firm sprzedających susz na kg. Niestety hurtownia Astex sprzedaję tylko po 250 kg 
A sprawdziłeś linki podane kilka wiadomości temu przez Ingwer?
Pozdrowienia :-)