Odkryłem ostatnio prosty pomysł aby obtoczyć rybę w jajku i.. szarłacie, czyli amarantusie.
Kilka łyżeczek (tak, aby porcja ryby była obficie obtoczona) amarantusa zalewam wrzątkiem i pozostawiam do namięknięcia na jakieś pół godz. Szarłat zmięknie trochę (i w końcu zacznie mówić). W tym czasie na grzejniku rybka (u mnie dorsz) rozmraża się. Przygotowuję jedno jajko (usuwam żółtko, ograniczanie cholesterolu..) i ew. bułkę tartą.
Szarłat po odcedzeniu wody mieszam z jajkiem, po czym obtaczam w tym rybę, potem w bułce, potem znowu w szarłacie. Tak to wygląda mniej więcej:

Na rozgrzanej patelni z olejem (używam importowanego oleju słonecznikowego z pestkami winogron) podsmażam czosnek. Potem wrzucam na to rybkę i - aby wykorzystać to co się nie przykleiło do rybki przy obtaczaniu - zalewam jeszcze na patelni tym szarłatem z jajkiem który pozostał mi na talerzu

Jem standardowo z ziemniakami, proste i wyśmienite


