Witajcie
Potrzebuję żeby mi ktoś doradził coś mądrego, bo według lekarza jestem zdrowa jak koń.
Mam dziwne dolegliwości tak jak by ze strony wątroby. Miewałam już okresy w życiu w których miałam takie dolegliwości ale ostatnio namierzyłam że czuję to szczególnie po zjedzeniu jajek od moich ukochanych kaczek. Dokładnie wygląda to tak że kilka godzin po zjedzeniu jajka czuję dziwne uczucie "niedobrze mi" z prawej strony, to nie jest ani od żołądka ani od jelit, tak jakby wątroba, towarzyszy temu taki jakby jednocześnie ucisk i rozpieranie razem. Moja to po kolejnych paru godzinach i jednocześnie gdy przechodzi czuję się bardzo głodna. Nic na to nie pomaga, żadne kropelki, ziółka itp. wyjątkiem jest Cholitol który wydawało mi się że w miarę pomaga ale to było w tamtym roku. Muszę znowu sprawdzić czy nadal mi pomaga, więc go zamówilam.
Nie przypomina to alergii ponieważ mogę normalnie jest inne dania które zawierają kacze jajka (np ciasta, placki ziemniaczane czy inne tego typu), to wywołuje kanapka z jajkiem, czy to sadzonym, na miękko, twardo i jajecznica. Kurze jajka mogę jeść normalnie w takich samych formach i nic mi nie jest. Choć dużo jajek na raz nigdy nie jem. Jajko jest chyba takim pewniakiem który to wywołuje, ale zdarzyło mi się że kromka chleba z masłem też sprawiła że zdychałam. W takim gorszym okresie ok 1,5r temu było mi niedobrze prawie po każdym śniadaniu, nawet bez jajek, dlatego z racji na kamienie żółciowe w rodzinie, poszłam wtedy do lekarza na usg i lekarz powiedział że jestem zdrowa jak koń, wszystko w brzuchu mam normie bez jakichkolwiek zmian.
Chciała bym wiedzieć co to może być. Lekarz rozłożył ręce i po prostu powiedział że pojęcia nie ma. Przypuszczam że jeśli nic z tym nie zrobię na stare lata będę narzekać ciągle i na wszystko.
Z góry dziękuję za każdą hipotezę mojej sytuacji.