Autor Wątek: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji  (Przeczytany 262 razy)

Offline caravallo12

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 10
Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« dnia: Listopada 03, 2024, 17:12:54 »
Dzień dobry. Mam nalewkę 1:4 na alkoholu 70% z dziurawca oraz intrakt 1:3 na alkoholu 70%. Czy ktoś miałby jakieś propozycje odnośnie dawkowania przy silnej/ciężkiej i lekoopornej depresji? Pozdrawiam

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1480
Odp: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 04, 2024, 06:55:40 »
W opisach nalewek z dziurawca jest dawkowanie ~30-40 kropel 1-2x dziennie - zwróciłbym uwagę na dawkowanie wieczorem - może utrudniać spanie.
Piszesz o lekoopornej depresji - przyczyną tej mogą być niedobory litu (jako mikroelementu) - przeczytaj: https://testosterone.pl/wiedza/lit-pierwiastek-o-niezwyklych-wlasciwosciach/?srsltid=AfmBOoob8e8DwgEpY0NiLx8J_J0j1pugPPuKexwR-RjKfkJ0oi3t-Pgk

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1068
Odp: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 04, 2024, 19:24:25 »
Na ciężką depresję żaden dziurawiec nie pomoże niestety. Tym bardziej, kiedy jest lekooporna, bo dziurawiec działa na podobnej zasadzie, co niektóre leki, tyle że słabiej

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 05, 2024, 12:21:01 »
Skoro depresja jest lekooporna, to może od strony adaptogenów...
Testowałem witanię ospałą w formie kapsułkowanego suszu - efekt w pełni zadowalający!

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 05, 2024, 20:55:16 »
W ciężkiej depresji trzeba uważać, by pacjent w ramach samoleczenia nie wybrał samobójstwa.
Warto współpracować z lekarzami. Zastosowane z głową zioła mogą poprawić skuteczność terapii.

Pozdrowienia :-)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 05, 2024, 23:21:31 »
Zastosowane z głową zioła mogą poprawić skuteczność terapii.

Już samo zainteresowanie ziołami, to doskonały sposób na krok do przodu :-)

a jeszcze poznanie ich, znalezienie w naturze lub uprawa, przetworzenie i systematyczne stosowanie - zanim się obejrzysz po depresji pozostanie wspomnienie ...

Jeden warunek - chory musi złapać tego "bakcyla" z przekonaniem!

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1068
Odp: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 05, 2024, 23:34:23 »
Testowałem witanię ospałą w formie kapsułkowanego suszu - efekt w pełni zadowalający!
Wprawdzie nie testowałam jej na depresję, ale jako adaptogen i na mnie podziałała bardzo źle. Zupełnie jakby wysysała ze mnie energię. Do tego potrzebowałam o co najmniej godzinę snu więcej niż normalnie. Nie mam pojęcia dlaczego tak na mnie wpłynęła :-\
Zapytałam o to ChatGPT:
Cytuj
Działanie uspokajające ashwagandhy jest przypisywane jej wpływowi na poziom kortyzolu i układ GABA-ergiczny, który odpowiada za wyciszanie układu nerwowego. Jeśli Twoje naturalne potrzeby energetyczne są już obniżone (np. z powodu chronicznego zmęczenia lub innych czynników), ashwagandha może jeszcze bardziej zmniejszyć rezerwy energii.

Przy depresji warto sprawdzić poziom wit. D3 i pilnować, aby był wysoki, w górnej granicy normy.

Wg ChatGPT v.4:
Cytuj
W najnowszych badaniach nad depresją lekooporną zidentyfikowano kilka innowacyjnych podejść, które obiecują skuteczne efekty. Jedną z najnowszych metod jest Stanford Accelerated Intelligent Neuromodulation Therapy (SAINT), rozwinięta wersja przezczaszkowej stymulacji magnetycznej (TMS). SAINT działa szybko i skutecznie, wywołując remisję u około 80% pacjentów już po pięciu dniach leczenia. Terapia opiera się na intensywniejszej, indywidualnie dostosowanej stymulacji obszarów mózgu związanych z depresją, co daje trwałe rezultaty przy minimalnych efektach ubocznych, takich jak przemijające zmęczenie czy bóle głowy.

Krótkotrwała terapia elektrowstrząsowa (ECT) jest również coraz bardziej optymalizowana i może zapewniać skuteczne wsparcie, zwłaszcza u pacjentów, u których inne terapie zawiodły.

Podobnie, infuzje ketaminy i jej pochodnej, esketaminy, oferują szybką ulgę od objawów depresji, wpływając na neuroprzekaźniki, szczególnie na receptor glutaminianowy NMDA.
Jednak trzeba zweryfikować te informacje. W każdym razie znajoma córki miała lekooporną depresję i podobno właśnie rewelacyjnie zadziałała na nią ta ketamina. Jednak czy pomogła na dłuższą metę, to nie wiem, bo córka nie ma z nią już kontaktu. Zresztą to, że jednej osobie coś pomogło, nie oznacza, że zadziała u innej, ale na pewno warto zapytać lekarza
« Ostatnia zmiana: Listopada 05, 2024, 23:47:36 wysłana przez qwerta »

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 06, 2024, 13:18:43 »
Wprawdzie nie testowałam jej na depresję, ale jako adaptogen i na mnie podziałała bardzo źle. Zupełnie jakby wysysała ze mnie energię. Do tego potrzebowałam o co najmniej godzinę snu więcej niż normalnie. Nie mam pojęcia dlaczego tak na mnie wpłynęła :-\
Zapytałam o to ChatGPT:

Chat GPT nie uwzględnił, że witania np. podbija czynność tarczycy... Może przyczyn jej złego wpływu na Twoje zdrowie szukać tu... Przeanalizuj objawy...

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1068
Odp: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« Odpowiedź #8 dnia: Listopada 06, 2024, 15:09:25 »
witania np. podbija czynność tarczycy... Może przyczyn jej złego wpływu na Twoje zdrowie szukać tu... Przeanalizuj objawy...
Sugerujesz nadczynność tarczycy? Wyniki hormonów tarczycy zawsze miałam dobre. Nie mam jakichś ewidentnych objawów nadczynności ani niedoczynności. Zawsze jak o tym czytałam, to mam wrażenie, że połowa moich objawów pasuje do nadczynności, a połowa do niedoczynności :P Wydaje mi się, że nie mam ani jednej, ani drugiej. Szczególnie, że moje problemy ciągną się praktycznie od dzieciństwa

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« Odpowiedź #9 dnia: Listopada 06, 2024, 17:02:33 »
Na moją koleżankę bardzo dobrze działa nasza wąkrotka: rozdrobnione ziele zalane wódką 1:1, i to ona jadła z fusami.
Ale nie ma gwarancji oczywiście.

Pozdrowienia :-)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« Odpowiedź #10 dnia: Listopada 10, 2024, 16:54:00 »
Sugerujesz nadczynność tarczycy? Wyniki hormonów tarczycy zawsze miałam dobre. Nie mam jakichś ewidentnych objawów nadczynności ani niedoczynności. Zawsze jak o tym czytałam, to mam wrażenie, że połowa moich objawów pasuje do nadczynności, a połowa do niedoczynności :P Wydaje mi się, że nie mam ani jednej, ani drugiej. Szczególnie, że moje problemy ciągną się praktycznie od dzieciństwa

Z hormonami bywa różnie, ale doświadczony klinicysta potrafi wyłapać wiele problemów na oko, zlecenie na badania dając raczej dla określenia poziomu zaburzeń. 
Bywa, że w różnych okresach nadczynność przechodzi w niedoczynność, bywa, że wyniki mieszczą się w granicach norm - bez podejścia praktyka sporo problemów jest nie do określenia.

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1068
Odp: Dziurawiec - intrakt i nalewka w depresji
« Odpowiedź #11 dnia: Listopada 11, 2024, 11:34:41 »
Ale u mnie nie ma takich okresów, raczej wszystkie objawy występują jednocześnie, np. zawsze marznę bardziej niż inni. Nigdy nie miałam przyspieszonej przemiany materii, zawsze jem mało (przy czym mięta i jod powodują przesadny wzrost apetytu). Nigdy też nie miałam wytrzeszczu oczu ani uderzeń gorąca czy wzmożonej potliwości. Pocę się jedynie w chwilach silnego stresu i tylko pod pachami, a tak to generalnie raczej pocę się mniej niż przeciętna osoba. Osłabienie siły mięśniowej mam prawdopodobnie od urodzenia, a na pewno odkąd sięgam pamięcią. Włosy mi nie wypadają, przeciwnie, obecnie są bardzo gęste. Jestem szczupła, ale nie wychudzona. Gdybym zaczęła sobie pozwalać na różne niezdrowe smakołyki, to szybko bym utyła. Całe życie mam też skłonność do zaparć i 1 dzień złej diety zawsze skutkuje zaparciem. Jeśli mam już biegunkę, to z konkretnej przyczyny. Czy to możliwe przy nadczynności? Zupełnie mi to nie pasuje :/
Natomiast zdarzają się kołatania serca i tak jak pisałam, pocę się pod wpływem stresu także tego wywołanego zimnem. Również pod wpływem stresu i tylko wtedy jestem roztrzęsiona i trzęsą mi się ręce. Ogólnie mam słaby układ nerwowy i moje reakcje na czynniki stresogenne z pewnością są silniejsze. Drżenie rąk pojawiało się również po suplementacji żeń-szeniem, ale po odstawieniu go szybko ustało.
« Ostatnia zmiana: Listopada 11, 2024, 11:42:58 wysłana przez qwerta »