Myślę, żeby zamienić nalewkę z miłorzębu na napar z miłorzębu, po to by, ograniczyć ilość spożywanych procentów przez osobę po udarze . Czy taki napar łyżka/ szklankę 2 razy dziennie miałby podobne do nalewki działanie rozrzedzające krew?
Człowiek jest bardzo senny, chyba słabo śpi w nocy. Podobno po południu robi się trochę aktywniejszy. Ale do południa, kiedy ja u niego bywam usypia z minuty na minutę podczas masażu. Poćwiczy 5 minut i chce spać. Zasypia na siedząco na wózku. Ciśnienie np. dziś 124/80 puls 80. Wieczorem chyba miewa ciut niższe- sto kilkanaście. Rano pije tonik na mózg, dodatkowo łyżeczkę cytryńca hińskiego , miłorząb, todę, bo samego cayenne nie daje rady, wyciągiem olejowym że świerzych papryk też krztusi się, a i todą się krztusi, choć ciut mniej.Dostaje jeszcze witaminy B, koenzym Q10, i zrobiłam mu taką buteleczkę witaminową: z aronii, dzikiej róży, pokrzywy, duża ilość żółtek( dla fosfolipidów), forsycja, rutisol, B3, kwas liponowy. Żona mu jeszcze kupiła jak się dziś okazało tabletki z różeńcem, ale On dalej jest senny.