Czyraki

[leo]

moja 6 letnia córka ma takiego sporego czyraka na poliku.., ma ktos jeszcze jakieś pomysły? Co jej dac wewnetrznie można, ten kra=wawnik by się nadał, choć myslę o aloesie do picia, ale nie wiem ile?

Można spróbować smarowidło z sokiem z rojnika murowego - b. dobrze goi nawet paprzące się rany - na które nie działają antybiotyki. Jeżeli czyrak się jeszcze nie otworzył - to z jakimś dodatkiem DMSO, żeby ułatwić wchłonięcie się soku z rojnika głębiej. Zamiennie - sok z żyworódki. DMSO sprzyja też gojeniu się ran, wygładza blizny.

[goewa]

spróbowałam tym DMSO i się cieszyłam, ze miałam w domu maść z żywicy sosnowej, bo policzki były jak poparzone, czyrak się nie otworzył, nadal walczę....w międzyczasie był kolejny dermatolog...., niestety antybiotyk nie pomaga wydaje mi się, byłam nawet na USG , pod spodem gesty płyn, jama brzuszna i nadnercza ok (tego się obawiała dermatolog);tak myślę, ze może by jej spróbować dawać jakiś olejek z czarnuszki w kapsułkach, powinna dac rade łyknąć, tylko nie wiem ile tego można 6,5 latce

[leo]

Spróbowałaś samym DMSO, czy sokiem z rojnika/ żyworódki z dodatkiem DMSO?

[goewa]

niestety samym, bo tylko to miałam wtedy pod ręką..., ciekawa jest reakcja tego syfa na srebro koloidalne, bo robi się to takie sine.., sama dermatolog powiedziała, ze łatwiej by było, jakby to wypłynęło, ale nie chcę jej tego sama pzrebijać...

[leo]

Zadziałać miał sok z żyworódki/ rojnika - DMSO miało tylko ułatwić przeniknięcie tego przez skórę.
Samo DMSO stosuje się do czego innego i w stężeniu 20-30% - czysty może podrażniać.

Przykład z ostatniej chwili - w sobotę po południu zauważyłem u kotki świeżo po zabiegu (sterylizacja) pod szwami gulę wielkości sporego orzecha włoskiego. Na weterynarzy było za późno, więc od ręki pomiażdżyłem 1 liść z żyworódki dodałem łyżeczkę kwasu bornego 3% i łyżeczkę DMSO - po paru minutach odcisnąłem rzadkie i tym posmarowałem to miejsce po operacji. W niedzielę gula jakby trochę otęchła - posmarowałem jeszcze raz. W poniedziałek już guli nie było, ale posmarowałem 3-ci raz. Dzisiaj weterynarz już nie był potrzebny.

[kuneg]

A czy maść ichtiolowa była stosowana?
U nas działa na ropnie, zastrzały i inne takie. Zmiękcza naskórek, przyspiesza "dojrzewanie" ropniaków i ułatwia wypłynięcie treści ropnej.
U mnie, jak antybiotyk nie poradził, to 3-4 dni okładu z maści ichtiolowej dało radę. Jak już udało się wyczyścić, to znów kilka dni okładu z żyworódki na wygojenie i żeby się znów nie spaprało.

[leo]

Trochę długo się to ciągnie - ileś m-cy. To już można nazwać przewlekłym stanem zapalnym - z tego mogą się już zrobić różności, nawet najpoważniejsze.

[goewa]

próbowałam maścią ichtiolową i słabo,a w sumie to może nie do końca bo bardziej wodniste to w dotyku pod spodem niż twarde teraz częściowo przynajmniej...; było robione USG, wiec nic raczej niepokojącego się nie dzieje; moze zapytam znawców jakie zioła mogłabym jej wewnętrznie spróbować podac? Mogę grzyba bałoporka trochę?

[44]

Jak to tak długo się ciągnie, to ja bym spróbował środków na trudno gojące się rany.
Zacząłbym od smarowania winem i oliwą z oliwek i babką lancetowatą.

[goewa]

to prawie jak Miłosierny Samarytanin

[Basia]

Ze wspomnień z Międzyborowa od naszego Gospodarza- materiał do przemyśleń:

Wikipedia:
Czyrak, dawniej furunkuł (łac. furunculus) – ropne zapalenie okołomieszkowe z wytworzeniem czopa martwiczego, mające postać z początku guzka, potem guzka z krostą, spowodowane zakażeniem gronkowcowym.

Przykładać cebulę, jest szkoła zimna (fitoncydowa) i gorąca (ale też działa!)

Jeść dużo witaminy C min 1 g dziennie lub sok z dzikiej róży 100-150ml dziennie (lub cokolwiek z witaminą C, np. aronia, rokitnik, głóg, jarzębina, prawdziwa żurawina)

zewnętrznie
maść z ziołami rozmiękczającymi, np.:
kozieradka
żywokost korzeń lub ziele
gorczyca biała nasiona
korzeń pasternaku
traganek ziele
zielone strąki wyki (jakiejkolwiek)
ziele przelotu, cieciorki, groszku żółtego lub komonicy
ziele nostrzyka żółtego
za wyjątkiem kozieradki, nasion wyki, gorczycy, korzenia pasternaku najlepiej by surowce były świeże. Pasternak i nasiona wyki mogą być też świeże.

Dać tyle wrzątku, by rozetrzeć na papkę + olej lniany
Taką gorącą (jak się da) papkę przykładamy na czyrak i przykrywamy ceratką. Wyjdzie z tego grzany kataplazm.

Poza tym należy od czasu do czasu przemywać środkiem odkażającym, by dokuczyć bakteriom i by grzyby nie wnikały

nalewka glistnikowa (bakterie jej nie lubią)
spirytus + olejek sandałowy 100:1  (bardziej odkaża)
spirytus z olejkiem geraniowym 100:1 (odkaża, ale też pobudza krążenie krwi w obrębie czyraka, co przyśpiesza jego wchłonięcie)
olejek cedrowy lub cyprysowy - można dać czysty, nierozcieńczony, nie oparzy skóry, a zahamuje rozwój bakterii.

Na początku rozwoju czyraka, to może spowodować cofnięcie się zmiany - z jednej strony rozmiękczenie, a z drugiej poprawienie krążenia w obrębie zmiany

Jeśli czyrak dalej rośnie
nalewki na etanolu 60%
nalewka z kardamonu zielonego 1 cz
nalewka z nostrzyka 1 cz
nalewka geraniowa 1 cz olejku / 100cz etanolu
nalewka z jodły lub świerku, świeże igły lub gałązki lub lepiej daglezja etanol 60-70%  1 cz
  daglezja jest jeszcze lepsza
  gałązki daglezji zbierać listopad-luty, surowiec najlepiej świeży, bo mają zbiorniczki wypełnione żywicą 
maść ichtiolowa 1cz
tran 1 cz
olej lniany lub z lnianki 3 cz
olej cedrowy lub orzechowy z np. orzechów włoskich, nie ziemnych lub makadiowy (orzeszki makadi) tłusty 3 cz
zmieszać razem i nakładać gorące kompresy
albo się cofnie, albo się otworzy, ale nie zostawi przebarwienia lub blizny

Inna maść, zapobiega bliznom
Ichtiol  1 cz
maść alantoinowa 1 cz
papka ze świeżej cebuli 5 cz
nalewka z nachyłka kwiat etanol 60-70% 1-2 cz
rozgotowane nasiona kozieradki 2-3cz
zmiksować, przechowywać w lodówce
nakładać gorące kompresy, po podgrzaniu

Można stosować roztwór (spirytusu?) z rezorcyną do oczyszczenia czyraka przed nałożeniem kompresu.
To samo, jak przy zapaleniu mieszków włosowych – można zastosować płyn z rezorcyną opisany wyżej

zapobiega bliznom
Można stosować do leczenia bliznowców po operacjach, np. na odbycie lub cesarskim cięciu

Medycyna oficjalna tez stosuje rozgrzewające kompresy, 0,5% ichtiolu lub rezorcyny.
Stosuje się antybiotyki, pigment Castellaniego oparty na fuksynie, z fenolem, barwił skórę na czerwono, w zasadzie wycofany, formalnie z powodu dużej zawartości fenolu (ale jest formalnie w sprzedaży).

Wikipedia:
Barwnik Castellaniego, pigment Castellaniego (łac. Pigmentum Castellani) – preparat leczniczy o działaniu grzybobójczym, silnie odkażającym, przeciwzapalnym, złuszczającym i wysuszającym. Zawiera fenol, rezorcynol, kwas borowy i fuksynę. Został opracowany i wprowadzony do lecznictwa w 1905 r. przez włoskiego lekarza i mikrobiologa Aldo Castellaniego (1877–1971)
***

Powodzenia :-)

[goewa]

Dzięki, trochę trudno u mnie z dostępnością do tych specyfików; w międzyczasie kolejny dermatolog, dał doustnie summamed..., wieczorem okłąd z maści ichriolowej (może ją spróbuję faktycznie podgrzac) i rano acnatac...., jeszcze mam sie umówic do chirurga dziecięcego , żeby spowodował wypłynięcie tej treści podskórnej, trochę się tego boję.... i blizny... Macie doświadczenia z maścią Scaldex? Bo ona mnie intryguje, moze by pomogła? Dodam, ze dermatolog coś wspominała o izoteku, ale tego na pewno nie chcę jej podawać.... Co myślicie o ziołach na oczyszczenie krwi w tym przypadku? Np kłącze perzu albo przytukia? Mogę jej to dawać? Chetnie wypija, jak dodam jej do tego cytrtyny i miodu...przynajmniej z przytulią już próbowałam... i jeszcze myślę o propolisie doustnie, tylko nie wiem ile tego można dziecku...

[goewa]

bardzo dziękuję wszystkim za chęć pomocy, po konsultacjach u chyba 6 dermatologów, trafiliśmy do chirurga dziecięcego i  okazało się, ze mała ma nieprawidłowości  w budowie skóry, zrobiły jej się kaszaki, które zamiast wywalać na zewnątrz,  robią to do wewnątrz; czeka ją operacyjne usunięcie, a wcześniej antybiotyk doustnie; muszę go dać, bo nie mogą operowac przy stanie zapalnym