W sumie to trochę szkoda tracić czasu na to 5-minutowe ględzenie (właśnie dlatego wolę treści pisane niż filmiki). Wystarczyło napisać, że cały trick polega na patrzeniu w górę (np. na sufit, prawdopodobnie najlepiej na coś jasnego) przez 10 sekund. Trochę ciężko uwierzyć, że miałoby to działać. Może tylko chwilowo troszkę poprawi czujność. I wątpię, że zadziała w sytuacji, gdy ktoś jest naprawdę niewyspany i/lub przemęczony. To raczej sposób na odpędzenie senności wynikającej z nudów czy długotrwałego siedzenia w bezruchu. Niemniej może czasami się przydać. Na pewno przetestuję i dam znać czy działa oraz jak długo ten efekt się utrzymuje. Dzięki za link
@Edycja:
Akurat byłam senna po śniadaniu, chociaż ćwiczyłam 20 minut na stepperze i to trochę pomogło. Jednak gdy tylko zaczęłam korzystać z laptopa, senność powróciła, więc wypróbowałam trick. Chyba trochę zadziałało, ale tylko częściowo (ciężko oszacować, ale wydawało mi się, że senność nieco zmalała, jednak na pewno nie przeszła całkowicie) i po 5 minutach senność powróciła. Powtórzyłam i skutek taki sam.
@44 - właściwie to bardzo prosty i szybki sposób, więc zastanawiam się dlaczego podałeś link, a sam nie wypróbowałeś. No chyba że testowałeś i nic o tym nie napisałeś? Daj znać, czy na ciebie działa.
Chętnie się dowiem, czy ktoś jeszcze testował