Nie nauczyłem się jeszcze cytować trochę mi przeszkadza, że okienko odpowiedzi jest za małe
1. Estrogeny sklejają płytki, zaburzają fibrynogen... Jak to uwidacznia się w wynikach? Czy to widać mocno w moich labo i można orzec jak długo mam taki estrogen? W tych wynikach tego nie widać, prędzej w poziomie d-dimerów czy innych czynników.
Wyciągnąłem kilka fragmentów na ten temat:
Dlaczego estrogen zwiększa czynniki krzepnięcia?
Estrogen, podobnie jak wiele hormonów lipofilowych, wpływa na transkrypcję genów różnych białek. Zatem estrogen zwiększa stężenie tych czynników krzepnięcia w osoczu poprzez zwiększenie transkrypcji genów. Wydaje się, że wyższe dawki estrogenu wiążą się z większym ryzykiem powstawania zakrzepów żylnych.
Jak estrogen wpływa na naczynia krwionośne?
Estrogen moduluje odpowiedź na ostre uszkodzenie naczyń i rozwój innych form patologii naczyniowej, częściowo poprzez zmianę ekspresji lub działania różnych czynników wzrostu, cząsteczek adhezyjnych i chemokin w odpowiednich typach komórek w ścianie naczynia
Jak estrogeny wpływają na krzepliwość krwi? Estrogen prowadzi do zwiększonego wytwarzania trombiny i tworzenia skrzepów fibrynowych poprzez zwiększenie poziomu zmiennych białek krzepnięcia i zmniejszenie poziomu białek antykoagulacyjnych.
Czy estrogen może powodować trombocytozę?
Leczenie hormonalne oparte na estrogenach (HRT), w postaci doustnych środków antykoncepcyjnych lub hormonalnej terapii zastępczej, ogólnie uważa się za związane ze zwiększonym ryzykiem zakrzepicy u kobiet z nadpłytkowością samoistną.
2. Albuminy mam 60,50 (52,10-65-10). Co zyskam podnosząc je i czym to się robi? Albuminy też przenoszą hormony i z nich łatwiej mogą przedostać się do tkanek, nie są takim hamulcem jak SHGB. Generalnie poziom albumin mówi pośrednio o poziomie białka w żywieniu a na pewno jest dobrym prognostykiem ogólnego zdrowia czy ryzyka kłopotów związanych z jakimkolwiek zachorowaniem i wartość chyba poniżej 40 uważa się za niebezpieczną Niezbyt dobrze rokuje. Twoja wartość jest wysoka czyli b. dobra w tym kontekście.
3. Jak sprawdzić, czytając wyniki labo, czy w diecie dostarczam odpowiednią ilość białka?Oprócz albumin, globulin a zwłaszcza ich stosunku, można sprawdzić białko całkowite a w specjalnych testach inne wartości np.elektroforeza białek surowicy to technika laboratoryjna stosowana do określania poziomów niektórych rodzajów białek w próbce krwi.
4. Jak profilaktyka dla wzroku? Czy luteina i zeaksantyna, jeśli faktycznie byłaby obecna w suplemencie, nie pomaga? Może napary z ziół luteinowych?
Kiedyś wierząc w różne mity marketingowe, stosowałem duże ilości, luteiny, zeaksantyny, serrapeptazy i innych. Moje problemy z odklejaniem siatkówki, zapaleniem i obrzękiem błony podsiatkówkowej (badanie OTC) i inne zaburzenia widzenia postępowały w kierunku coraz gorszych symptomów. Każda pionową linię widziałem jako pogiętą literę s (test siatki Amslera), maleńkie diody LED i czy ultra małe elementy elektroniczne SMD, które lutowałem masowo, powoli zamieniały się w ciemną plamę. Tekst na ekranie kompa powiększałem do kilku zdań na stronie. Teraz widzę gołym okiem każdą komórkę piksela na ekranie monitora, czy najmniejszy możliwy druk literowy a mam dużo lat. Myślę, że oczy najszybciej można zregenerować przy pomocy metod, które poznałem. Pierwsza rzecz, która zrobiłem to całkowite odcięcie od olejów roślinnych wielonienasyconych. Potem włączyłem kilka innych rzeczy i nagle zorientowałem się, że wzrok gigantycznie się poprawił. Widzenie w nocy czy przy słabym świetle też. Najśmieszniejsze jest to, że pracowałem nad innymi problemami a tu taka miła niespodzianka.
5. Czy koenzym Q10 byłby dla mnie teraz korzystny? Jakoś chodzi za mną..Jak najbardziej, jestem za. Jeśli tylko kasa się zgadza to Q10 zawsze jest w mojej orbicie zainteresowań. Zwykła forma ubichinonu.
6. Burak czerwony - po zjedzeniu wiórków czy zakwasu, do moczu przechodzi mi jego czerwony barwnik !?Nie wiem od czego to zależy ale po wypiciu soku z buraków tylko epizodycznie widzę go w moczu. Częściej go nie widzę.
7. Witamina C - kwas askorbinowy czy jakiś askorbinian suplementować. Nie stosowałem askorbinianu - wniósłby tu jakiś znaczący efekt?Testy laboratoryjne i marketing nigdy nie mierzy i nie wspomina o formie dehydrowanej wit c, która jest naturalną formą w organizmie i przy prawidłowej diecie jest jej wystarczająco dużo. Więc od już dość dawno skończyłem z wiadrami wit c w formie kwasu askorbinowego. Wystarczy trochę owoców, ich przetworów czy soków. Jeśli jednak masz pod ręką to szczypta 100-200mg dziennie nie jest wielkim błędem. Znam też badania o stopniu zanieczyszczenia takich witamin reaktywnymi formami np żelaza, tworzącymi dość silne wolne rodniki,sprawiające, że pierwsze przejście przez układ pokarmowy bardziej przypomina tworzenie grup hydroksylowych niż oksydację.Dlatego wiele osób doświadcza reakcji podobnych do alergicznych - połykając dla zdrowia po kilka gramów tego białego proszku.
8. Tu jestem zaskoczony! Czy to PEWNIK, że tarczyca preferuje marznąć i nie lubi szalika-golfu-zapiętego kołnierzyka? Gdyby tak, to może robić zimne natryski, przykładać w rejonie echogenicznie niejednorodnym zimne przedmioty, okłady.W okresie zimowym tarczyca powinna się uaktywnić w niższych temperaturach, tworząc więcej energii (logiczne). Tak bywa gdy mamy niezablokowaną tarczycę ale 8 na 10 osób tak nie ma, niestety. Co więcej, TSH zimowe może się znacznie różnić od letniego (może być wyższe)- to wiedzą niektórzy endokrynolodzy i na jednym zimowym badaniu nie poprzestają. Jednak zimne okłady moga działać przeciwnie do założenia.Prędzej się skończą zaziębieniem strun głosowych czy gardła. Znacznie lepiej sprawuje się delikatne nagrzewanie tego obszaru przy pomocy dowolnej lampy czy promiennika podczerwieni. 10-15 min wystarczy.
9. Gotowane zielone liście dla K2....cóż to może być w praktyce jadalnego? Szpinak? Pokrzywa (moczopedna)? Jarmuż?
Patent polega na tym , że dowolnego składu garść pociętych liści zielonych, ciemnozielonych itd. gotujesz kilkanaście minut dodajesz soli bądź korzeń imbiru, odrobinę cebuli i szczyptę ostrej czerwonej papryki.Pamiętaj, aby dodać sodę oczyszczoną — robi różnicę w smaku (znacznie lepszy, mniej gorzki), a także neutralizuje antyodżywczy kwas szczawiowy.Cytrynian (odrobina soku z cytryny lub limonki) może być również korzystny podczas spożywania oksylanów. Odcedzasz i pijesz wywar a liście wyrzucasz do kompostownika z wielu powodów. Albo traktujesz ten wywar jako bazę do innych zup.Jest tam dużo wit z grupy K ale też np. trochę dobrego wapnia, magnezu i potasu. Oczywiście całą tę kompozycję możesz modyfikować na różne sposoby.
10. Wapnia we krwi dużo. Czy radzisz dosuplementować, jak forma? Czy PTH wtedy spadnie?D3, K2, wapń i magnez to święta czwórka zarządzająca gospodarką wapniową. Ważna jest też wit A i E. Wspomniała o tym Basia. Odpowiednia ilość wapnia w diecie obniża PTH, częściowo prolaktynę, podbija też znacząco metabolizm. Sam wapń bez tych trzech towarzyszy na pewno tego nie zrobi. W której żywności jest wapń - łatwo dostępny - można samemu sprawdzić. Węglan wapnia jako niewielki dodatek do wielu potraw powinien wystarczyć. Dość ciekawym uzupełnieniem jest używanie d-glukaranu wapnia, który oprócz jakiejś jego dawki ma udokumentowaną właściwość usuwania nadmiaru estrogenów z organizmu w procesie np. glukuronizacji.
11. Kurkuma-cayenne-miłorząb. Cel: udrażnianie przepływów w sterczu. Jest coś lepszego lub niezgodność mixu?Miłorząb jest fajny i użyteczny. Kurkuma gwiazdą marketingu ;-) Zostawiłbym ją raczej jako przyprawę w Twoim żywieniu.
Te osławione przepływy w powiększonej prostacie są trochę przeceniane i stawiane w innym kontekście.. Odpowiedz sobie na pytanie jak gęsta jest tam sieć naczyń krwionośnych i dlaczego antybiotyki nie mogą tam dotrzeć.
12. Co mi przyniesie promowanie tlenku azotu? Czy w tym pomoże mi tauryna?Promowanie tlenku azotu to z mojego punktu widzenia przyszłe kłopoty. On zawsze jest tam, gdzie postępuje stan zapalny, jest niejako jego markerem. Gdzieś pisałem o tym szerzej. Przez całe dekady był świetnie udokumentowany jako główny zabójca w smogu. Do czasu kiedy miała się pojawić viagra na rynku. Wtedy ton większości publikacji nagle się zmienił i tlenek azotu zaczął być gwiazdą. Sztuczna wazodylatacja naczyń krwionośnych nagle była zjawiskiem pożądanym Pojawiło się wiele analogów viagry ale też arginina z cytruliną zaczęły karierę w kulturystyce dając tzw pompę żylną po ćwiczeniach - widać było wszystkie żyły, całe tzw. okablowanie kulturysty. Duże nadzieje dawał spadek ciśnienia w rozszerzonych naczyniach krwionośnych i takie tam. Chociaż już od czasów Kocha (tego od raka) wiadomo było, że nadmiar argininy promuje rozrost guzów nowotworowych na kilka sposobów. Jeżeli poszukasz krytycznych opinii na temat tlenku azotu szybko zobaczysz, że to miecz obosieczny z przewagą siekania.