Tak, to można naukowo wyjaśnić, że tamten człowiek nie był jednak martwy zupełnie.
Jednak Jezus nigdy nie sprawił, by komuś noga obcięta odrosła.
Prędzej uwierzę w bioenergoterapię, niż w leczenie zespołu Downa, który jest problemem genetycznym.
Pozdrowienia :-)