Odświeżyłem sobie informacje o arnice u Doktora na stronie:
https://rozanski.li/914/arnika-arnica-w-ziololecznictwie/Cytat:" Nalewka arnikowa poprawia krążenie skórne, obwodowe, w kończynach, wieńcowe i mózgowe. Ułatwia ustępowanie zastoin limfatycznych. Wzmaga diurezę, rozszerza naczynia krwionośne, pobudza psychicznie. W połączeniu z miłorzębem Ginkgo, eleutherococcusem, guaraną, mate, wąkrotką (Centella, gotu cola), cytryńcem chińskim – wydatnie poprawia pamięć, kojarzenie, koncentrację. Zażywana przed treningiem sportowym zapobiega przedwczesnemu zmęczeniu psychicznemu i fizycznemu, przeciwdziała powstawaniu wysięków okołomięśniowych, a w czasie odpoczynku przyśpiesza ustępowanie zakwasów i hamuje wyzwalanie reakcji prozapalnych."
Takie działanie akurat b. mnie interesuje, więc na próbę kupiłem w aptece stacjonarnej nalewkę z Herbapolu Kraków i koszyczek arniki (100% koszyczka) z f-my Kawon. Oba opisane jako produkty lecznicze, oba do użytku zewnętrznego. Nie wydaje mi się, żeby przy stosowaniu zewnętrznym możliwe było osiągnięcie takiego działania, jak pisze Doktor, więc zrobię tak jak radzi Doktor .