Autor Wątek: H e r b a t y  (Przeczytany 47632 razy)

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #15 dnia: Grudnia 04, 2011, 15:52:02 »

Inez,
Cudownie to powiedzialas.  ;D ;)
Pozdrawiam.

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #16 dnia: Grudnia 05, 2011, 21:13:43 »

Egipska Karkade / carcadet / herbatka z hibiskusa.
Czerwone złoto - ulubiony napój Faraonów

Hibiskus, znany takze pod nazwami malwa sudanska, ketmia szczawiowa, roselle i karkade, naprawde posiada wiele walorow leczniczych, dzieki ktorym znalazl uznanie w medycynie naturalnej. Ten piekny, purpurowy kwiat jest znany już od czasow faraonow. W Egipcie do dzisiaj pije sie z niego wyciągi i zjada jego platki. Herbata zawierajaca ogromne zrodlo vit.C, - antidotum na infekcje,  wzmacniajaca system immunologiczny, obnizajaca cisnienie. Wzmacnia watrobe, oczyszcza organizm. Karkade podaje sie na goraco i schlodzona, wowczas dziala orzezwiajaco i dodaje energii. Miod polepsza jeszcze jej smak.
Wiekszosc pijacych te herbate, przygotowywuja ja jak kazda inna
- lyzeczka, a najlepiej dwie kwiatu zalana wrzatkiem, naciaga ok 5-10 minut.
Sa tez smakosze, ktorzy wsypuja kwiaty do zimnej wody, od zagotowania, gotuja jeszcze 3-4 min.
Sa tez tacy, ktorzy uwazaja, ze powinna sie gotowac 10 min.
Bardzo zdrowe i smaczne sa gotowane kielichy kwiatowe.
Herbata jest podawana wraz z kwiatami,
ktore zawieraja pektyny neutralizujace w jelitach metale ciezkie, 13 aminokwasow,  i bialko.
Kleopatra chetnie pila Karkade, stosowala ja jako balsam dla ciala i duszy. Kapala sie w hibiskusie.
Skora nabiera wowczas miedzianego kolorytu.
Do chwili obecnej, wiele kobiet wzoruje sie na idealach kosmetycznych Kleopatry.
Picie tej herbaty sprawia rzeczywiscie ogromna przyjemnosc. Platki kwiatu nie powinny byc polamane.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #17 dnia: Grudnia 05, 2011, 21:17:46 »
Podaję źródło powyższej wiadomości:

http://www.twoj-lekarz.com.pl/artykuly/ziolowy-kacik/hibiscus

:-P

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #18 dnia: Grudnia 05, 2011, 22:07:58 »
Ja hibiskus zalewam 80 stopni albo nawet zimną ( w kubeczku od matu-piciu albo w "akwarium" - wg. Basi). Na koniec zjadam kwiatek. Zjadam też suszone kwiatki na zimno.

Hibiskus jest bombą flawonoidową, ma też dużo wit. C, ma też sporo innych kwasów. Fakt , że zalany wrzątkiem jest wciąż kwaśny nie świadczy wcale o cudownym ocaleniu wit. C.

źródło - odczucia osobiste :)

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #19 dnia: Grudnia 21, 2011, 23:40:25 »

Sposob przyrzadzania herbaty znany jest już około 4 tysiecy lat. W tym czasie w zwiazku z piciem herbaty zrodziło sie wiele zwyczajow, m.in. japonska ceremonia picia herbaty czy angielski five o’clock. W wielu krajach znane sa napoje na bazie herbaty zwane czajem.

*
Cesarska Herbata  -  Zolta Herbata.

Okresleniem tym nazwano takze inne herbaty serwowane na Dworze Cesarskim.
Zolta herbata praktycznie jest bardzo ciezka do zdobycia w Polsce, gdyz jej wywoz z Chin jest zakazany, a jesli sie ja zdobedzie, to jest bajonsko droga...
Jej produkcja oslonieta jest wielka tajemnica, jedynie co wiadomo - jej fermentacja przebiega w "opakowaniu" z lisci bambusa..., jest bladorozowa w kolorze i jest najsmaczniejsza 
 i najszlachetniejsza z wszystkich herbat.

Wlasciwosci zoltej herbaty:

 przywraca siły witalne
 ma znakomity wpływ na układ trawienny
 usuwa szkodliwe substancje z organizmu.
 ma bardzo małą zawartość teiny (tylko 0,35%).

Zolta herbate parzy sie tylko raz.
Sposob parzenia:
1 lyzeczka/filizanke, temperatura wody: 70-80 stopni Celcjusza, czas pierwszego parzenia 2-3 min.

Odmiany
 (edycja)

    Junshan Yinzhen (Żółte Igły)

- nazwę zawdzięcza swemu podobieństwu do białej herbaty Yinzhen (Srebrna Igła). Ekskluzywna odmiana, bardzo poszukiwana przez koneserów. Była ulubioną herbatą Mao Tse Tunga. Można ją parzyć trzykrotnie w temperaturze 85°C.
    Huoshan Huangya
- jej tradycja sięga czasów dynastii Ming i Qing. Podobno receptura, według której ją wytwarzano, zaginęła i odkryto ją ponownie w latach 70 XX wieku. Można ją zaparzać trzykrotnie.
    Huang Da Cha
- herbata produkowana według buddyjskiej receptury. Odznacza się korzennym delikatnym aromatem. Mniej znane odmiany to Da Ye Qing, Huang Tang oraz Meng Ding Huangya.


LEGENDA

http://katespiehole.blogspot.com/2011/08/oolong-zwany-smocza-herbata-konkurs.html

Dawno, dawno temu, tak dawno, że nawet ja tego nie pamiętam, w odległych południowo-wschodnich Chinach, w prowincji Fujian żył rolnik. Jego kruczoczarne włosy i śniada cera iskrzyły się w słońcu, a ciemne oczy z zachwytem patrzyły na swoje poletko zielonej herbaty. Listki rosły zdrowo, pielęgnowane każdego dnia, chłonęły ciepłe promienie słońca.

Nagle, tuż przed chłopem, znikąd pojawił się wielki czarny smok. Buchnął on ogniem w kierunku naszego bohatera, że ten o mało nie zdeptał krzaczków herbaty uciekając w popłochu do chaty. Przez wiele dni chłop nie przychodził na swe poletko, obawiając się spotkania z potworem. Kiedy wreszcie się odważył, listki zdążyły ściemnieć, co bardzo go zasmuciło. Obracając w dłoniach ciemne listki, martwił się niezmiernie, ale i zastanawiał się, jak je spożytkować.
"Przecież ich nie wyrzucę!" - myślał rozgoryczony.

Postanowił zatem zaparzyć filiżankę "zepsutej" herbaty. Ku jego zdziwieniu, herbata zachwyciła go smakiem i aromatem na tyle, że powtórzył dłuższy proces jej suszenia. I chociaż w rzeczywistości smokiem okazał się jadowity wąż, nowa herbata zyskała potworną nazwę Wu-loong, tj. smocza herbata, na pamiątkę tamtego słonecznego dnia.

Czarny Smok  -  Herbata Oolong.

Herbaty Oolong to tzw. niebieskie, szmaragdowe lub turkusoew herbaty.
Mozna je rozpoznac po kolorze zaparzonych lisci - maja ciemne brzegi, tak jak czarna herbata, srodek jest o wiele jasniejszy, przypomina liscie zielonej herbaty.
Parzy się w temperaturze 90 C przez 3-4 minuty.
Mozna ja parzyc kilkakrotnie. Pierwszy napar - to prawdziwa esencja. Ze wzgledu na to, ze jest to herbata o calych lisciach, ktore sa poprzez suszenie zrolowane, nalezy ja parzyc w duzych imbrykach, aby wydobyc z niej caly aromat.
Liście herbat Oolong nigdy nie są połamane przez zwijanie.
Produkcja tej herbaty jest pracochlonna, dlatego Oolong najwyższej klasy jest bardzo drogi.

Wlasciwosci herbat oolong:

Codzienne spozycie chociazby polowy filizanki herbaty typu Oolong, moze zmniejszac ryzyko wystapienia nadcisnienia tetniczego nawet o 50%. Herbate ta nie stwarza problemow z zasnenciem, gdyz posiada bardzo niska zawartosc cofeiny,

Bardzo dobre informacje o HERBATACH
http://www.smaksztuki.pl/czytelnia/rady-i-ciekawostki-o-herbacie.html


Czarna herbata.


Takze historie tej herbaty przedstawia nam Legenda:
Mowi nam iz czarna herbata powstala przypadkowo na skutek zamokniecia herbaty zielonej, ktore spowodowalo fermentacje) podczas przewozu do Anglii.
Jest to herbata, ktora musi byc zaparzana wrzatkiem, woda o temperaturze 100°C. 5 min. Dopiero wowczas uwalnia sie tanina, neutralizujaca pobudzajace dzialanie cofeiny i teofiliny.Herbata ma smak gorzki.
Czarna herbata jest dobra gatunkowo im ciasniej sa zwiniete listki wskazuje to na moc herbaty.

Milk Oolong
http://eherbata.pl/produkt/opis/126
(edycja)

- wysokojakościowy oolong pochodzący z Anxi w prowincji Fujian, znanej z produkcji wyśmienitych herbat. Swój niepowtarzalny smak herbata ta zawdzięcza specjalnej technice która pozwala przed wysuszeniem liści w wyjątkowy sposób nadać mleczny aromat.Liście są duże, zwinięte w małe nieregularne kuleczki o mlecznym aromacie.

Herbata ta wyśmienicie nadaje się do wielokrotnego zaparzania. Kremowo-mleczny napar ma kolor żółto - złoty. Smak i zapach tej herbaty są tak niesamowite, że tworzą piękną i aromatyczną, harmonijną kompozycję, której wielu nie może się oprzeć.

Sposób przygotowania: 1 łyż./filiżankę zalać wodą o temp. 90 st. C, parzyć 5 min. Zaleca się zaparzać tą herbatę przynajmniej trzy razy (choć znane są przypadki i siedmiokrotnego zaparzania), za każdym razem uzyskując pełny smak i aromat. Od trzeciego parzenia warto wydłużyć czas zaparzenia o 1-2 minuty.

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #20 dnia: Października 26, 2012, 13:06:46 »
Taka prosta, wypracowana przeze mnie recepturka na codzienną "herbatę"... Porcja 1 litr.
Podstawa: lipa (raczej pospółka, niż kwiatostan), zamiennie liść czarnej porzeczki. Dajemy "garstkę", pojemną łyżkę stołową - na czuja.
Dodatki: rozkruszony korzeń lukrecji (w okolicach płaskiej łyżeczki) i owoc kopru włoskiego (ok. pół saszetki, płaska łyżeczka). Trawa cytrynowa do smaku (u mnie łyżeczka).
Zalane wrzątkiem, przykryte, odczekane.
Na gorąco - doskonałe. Przekonuje nawet zapamiętałych wyznawców stylu garbnik-only ;)

Wczoraj mi zasmakował odwar z liścia babki lancetowatej, świetne zioło - jak uważacie, można ją pić bezpiecznie w sporych ilościach, typu 5 szklanek dziennie? Jestem zainteresowany tym napojem...
Różnice, głupcze!

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #21 dnia: Października 26, 2012, 13:34:17 »
Ciekawie na temat herbaty wypowiada się Ojciec Jan Grande Majewski - bonifrater, którego 3 książeczki mam w domku i do których często wracam.

Z podanych linków proszę wyszukać fragmenty o herbacie.
Wklejam całe adresy bo oprócz ciekawych informacji o herbacie są też i inne. Może dla większości  Forumowiczów znane rzeczy ale zawsze warto sobie przypomnieć o oczywistych sprawach.

http://www.prometeusze.pl/o_grande.php
http://zdroworodzinni.blogspot.com/2008/07/opowiadanie-o-sposobie-ycia-wywiad-z-o.html
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline *Agnieszka*

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 283
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #22 dnia: Października 26, 2012, 13:48:38 »
Eh,herbaty...ich czas to właśnie od teraz do wiosny.
Robię różne różności w dzbanku i zawsze jest inna ta moja herbata,np,wczorajsza: szczypta czerwonej,yerba mate,obowiązkowo herbata z firmy "Dary..."do tego pigwa,pigwowiec,imbir,mój sok czereśniowo-wiśniowo-porzeczkowo(czerwona)-kardamonowo-lipowy :) POEZJA
Oczywiście wszelkie zioła też znajdują miejsce w moim dzbanku,pieprz,miody,olejek pichtowy,kapka nalewki.Wszystko zależy od nastroju i mojego natchnienia i od zapotrzebowania domowników,od pory dnia.
Od wiosny takie wariacje herbatowe zanikają,czas kompotów i świeżych ziółek zaczyna się.
Pozdrawiam smakoszy :) :) :)
:)

zielarz czeladnik

  • Gość
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #23 dnia: Października 26, 2012, 16:03:32 »
No cóż sam czasami pijam herbatę roibos muszę przyznać ze ma cudowny smak ale niestety ciężko ją dostać z normalnych sklepach. Najczęściej można ją kupić w herbaciarniach i sklepach zielarskich...... pozdrawiam

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #24 dnia: Października 26, 2012, 22:21:08 »
Czysty rooibos tylko w sklepach internetowych, na kilogramy. Zawsze szybko się kończy ;)
Różnice, głupcze!

zielarz czeladnik

  • Gość
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #25 dnia: Października 31, 2012, 14:02:48 »
Człowieku roibos to jest towar chodliwy ostatnio u mnie w mieście zamknięto herbaciarnię to była tragedia ;D.

 Ta herbatka jest po prostu smakiem cudowna nawet zielona się chowa...... pozdrawiam

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #26 dnia: Października 31, 2012, 14:23:15 »
Ale że czystego rooibosa do mieszania w domu wedle uznania nie ma w sklepach - tylko torebkowane, więc z gruntu podejrzane, mieszanki? Tudzież b. drogie sypane, ale również mieszanki w sklepach herbacianych? Na szczęście są jeszcze sklepy internetowe.
Jest to faktycznie znakomita herbata, choć z początku wymaga przyzwyczajenia.
Róznie wysoko cenię białą, opisaną powyżej. To jest naprawdę coś...
Różnice, głupcze!

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #27 dnia: Listopada 02, 2012, 10:15:39 »
Planuję zrobić w przyszłym roku imprezę plenerową "Dzikie Napoje", najlepiej komuś na urodziny. Podalibyśmy ze 20 litrowych, szklanych flaszek z różnymi napojami. Wśród nich wspaniały, zielony napój ze świeżej naci pietruszki, jakaś próbka napoju z korzeni łopianu i mniszka, lekka jerba z miodem i cytryną, może woda z syropem z trzmieliny, jakieś zimne herbatki z lukrecją i innym zielskiem (trzeba poeksperymentować, co się nada tj. co dobrze smakuje na zimno) - i właśnie ten ostrożeń i uczep, omawiane w innym wątku, też bardzo obiecująco wyglądają, a i wypicie 2 szklanek nie ma prawa nikomu zaszkodzić. No i najlepiej się wpisują w tytuł imprezy :)
Różnice, głupcze!

zielarz czeladnik

  • Gość
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #28 dnia: Listopada 03, 2012, 15:55:48 »
Akurat ta herbaciarnia co była u mnie w mieście miała w sprzedaży czystego roibosa nie mieszanego z innymi ziołami.

 Była tam także inna herbata tzw mały buddha to przy niej nawet roibos się chował nie wiem czy ktoś z was miał okazję pijać tę herbatę jak nie to polecam bardzo specyficzna herbata :)........ pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Listopada 03, 2012, 16:02:20 wysłana przez zielarz czeladnik »

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: H e r b a t y
« Odpowiedź #29 dnia: Listopada 03, 2012, 17:05:19 »
Ja mam urodziny pod koniec maja  ;D wiadomo, że w maju zioła mają najwięcej wartosci, no może oprócz korzeni  ::) ale co tam.
Chociaż "Dzikie napoje" to z czymś innym mi sie skojarzyły  8)

To gdzie dokładnie ta impreza?  :D
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/