To chyba musisz poszukać tej psychiki :-)
Nawet, jeśli fizycznie zregenerujesz nerwy, to musisz je nauczyć prawidłowej pracy. Tak, jak dziecko się uczy po kolei różnych czynności: siada, raczkuje, chodzi, biega, skacze i tak dalej. Tak to działa.
Warto łączyć rehabilitację, odżywianie, zioła, wtedy cały proces zostanie ukierunkowany. Możliwe, że jeśli będziesz fizycznie zmęczony, to i zasypianie pójdzie lepiej.
Relanium na dłuższą metę to trucizna. Czasem nie ma wyjścia, ale warto spróbować nie korzystać z niego, bo uzależnia i truje.
Może napisz, jakie zioła i w jakiej postaci stosowałeś na sen? Może jednak coś w tym kierunku się wymyśli?
Jakie kwasy owocowe stosujesz do inhalacji?
***
Poza tym mam propozycję: może zaproś też i swoich rodziców tutaj na forum, niech sobie założą konta i włączą do rozmowy. Możliwe, że wspólnie coś ustalimy. Oni pewnie też by chcieli zobaczyć drogę wyjścia z Twoich kłopotów. Z tego, co piszesz wynika, że ktoś musi Tobie systematycznie pomagać cały czas. Często się zdarza, że zioła ładnie można łączyć z lekami chemicznymi.
Pozdrowienia :-)