Sztuczna witamina E może być szkodliwa u osób, które nie stosują różnych olejów w posiłkach. Przykładem są diety śródziemnomorskie lub meksykańskie. Różne oleje uzupełniają braki i unieszkodliwiają nadaktywność witaminy tokoferolu. CHyba do końca nie wiadomo dlaczego.
W USA przeprowadzono wieloletnie badania statystyczne nad wpływem suplementacji witaminą E na zdrowie. Okazało się, że u Latynosów i osób pochodzenia włoskiego czy hiszpańskiego nic złego się nie działo, ale u typowych hamburgerowo-frytkowych Amerykanów stwierdzono zwiększone zachorowania na raka prostaty.
Wniosek: kup witaminę E w aptece i codziennie używaj z posiłkami kilka łyżek (3-4) porządnych olejów dziennie. To może być z oliwa, z dyni, lniany, tran, z wiesiołka, z lnianki, tran itp.
Prowitamina witaminy A w roślinach, to beta-karoten. Jedz marchew lub dynie z posiłkami zawierającymi tłuszcze, by się ten karoten wchłonął i zamienił w witaminę A.
Pozdrowienia :-)