Chyba nie wyrosło. Może trzeba czekać na drugi rok? A może jednak nasionko musi przelecieć przez ptasią kupkę? Spróbuję jeszcze raz zasadzić i tym razem przyklepię odrobiną gliny.
Kiedyś pamiętam, czytałam, że według oficjalnych badań nasiona cisu najlepiej kiełkowały, jeśli dano je kurom do zjedzenia, a potem, w odpowiednim odstępie czasu, aby wypuścić kury na grządkę lub w inny sposób odzyskać nasionka. Alternatywą było wrzucenie nasonek do bębna obieraczki do ziemniaków, aby uszkodziła się skorupka, jednak to dawało gorsze wyniki kiełkowania. Niezrobienie niczego dawało bardzo marne wyniki kiełkowania.
Pozdrowienia :-)