Autor Wątek: DEPRESJA - ZIOŁA I NIE TYLKO  (Przeczytany 4127 razy)

Offline 12345

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 61
DEPRESJA - ZIOŁA I NIE TYLKO
« dnia: Stycznia 17, 2019, 20:28:35 »
Które z tych ziół są skuteczne w depresji typu; apatia, anhedonia, abulia? Wymieniłem dziurawiec, ale on raczej odpada, bo biorę masę leków, więc pewnie byłaby interakcja.

- dziurawiec
- magnolia
- szafran
- żeńszeń koreański
- melisa
- miłorząb japoński
- waleriana
- witania ospała
- różeniec górski
- chmiel
- cytryniec chiński
- eleuterokok

Obecnie biorę żeńszeń koreański, żeńszeń amerykański, miłorząb japoński, szafran. Ekstrakty w dużych dawkach. Interesuje mnie jeszcze melisa ekstrakt oraz magnolia ekstrakt, bo jestem poddenerwowany, po tych żeńszeniach?

Jeśli zioła mi nie pomogą, to będę musiał z powrotem na ciężkie leki wchodzić... :(
« Ostatnia zmiana: Stycznia 19, 2019, 19:41:16 wysłana przez 12345 »

Offline zielarz polski

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 803
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA
« Odpowiedź #1 dnia: Stycznia 17, 2019, 20:50:17 »
Żeń-szeń w większych dawkach działa silnie pobudzająco, więc nic dziwnego. Może na początek warto zmniejszyć dawkę lub w ogóle odstawić.

Offline qwerta

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1082
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA
« Odpowiedź #2 dnia: Stycznia 17, 2019, 22:06:35 »
Przechodziłam ciężką depresję po śmierci mojej mamy (miałam wtedy 21 lat) i ani dziurawiec, ani żeń-szeń w najmniejszym stopniu mi nie pomogły :(
Innych ziół nie testowałam, ale każdy organizm jest inny.  W każdym razie ciekawy temat i byłoby fajnie jakby ktoś opisał, czy jakieś zioła okazały się pomocne, bo depresja to teraz częsty problem, a leki faktycznie mają skutki uboczne i mogą pozostawić trwałe zmiany. Np. u mnie spowodowały problem z wysychaniem śluzówek, który utrzymuje się do dziś, chociaż już minęły lata od ich odstawienia. Teraz żałuję, że je tak długo brałam, bo po wyjściu z tego najcięższego stanu już mi praktycznie nic nie pomagały i tylko sobie szkodziłam

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11097
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA
« Odpowiedź #3 dnia: Stycznia 18, 2019, 12:05:57 »
Może zacznijmy od początku: czy leczysz depresję, czy depresja jest skutkiem leczenia czegoś innego?

Bo jeśli to drugie, to może by trzeba było dać jakieś smaczne środki wspomagające wątrobę, czyli detoks, czyli dobre przyprawianie ziołami posiłków (anyż, imbir, mięta, melisa, kminek, kurdybanek, tymianek, majeranek, szałwia, oregano, pieprz, papryka itp), do posiłków dodawaj słonniaki, czyli topinambur (na targowiskach ludzie sprzedają, można je jeść na surowo lub gotować, jak rzodkiew), apteczne Sylimarol, Rapacholin czy coś w tym stylu, karczoch, rzepik, mięta, melisa.

Inne przydatne dla wątroby zioła to kocanki, pokrzywa, perz, rdest ptasi i mniszek

Do tego coś dla nerek, na przykład wrzos, nawłoć, ortosyfon.
Ogólnie też stosuj probiotyki lub kiszonki.

Nie żałuj sobie dobrych soków i ogółem surowizny - w skrócie, wszystko, co pomaga usuwać toksyczne metabolity.
***

Jeśli jednak to pierwsze, to nie musisz się szczególnie bać dziurawca, on jest dobrze przebadany, dlatego wiadomo, że zwykle może wzmocnić działanie leków i dlatego można by zejść z dawką, byle w kontrolowany sposób. Tak samo by było z innymi środkami z Twojej listy, szczególnie, że rozważasz ekstrakty, a nie surowe zioła. Ekstrakty często są standaryzowane właśnie w kierunku pobudzenia, a nie zawsze chodzi dokładnie o to.

Do Twojej listy bym dodała nasze antydepresanty, czyli kozłek, arcydzięgiel, biedrzeniec anyż.

Oprócz tego, tak samo wzbogacenie jadłospisu w celu ułatwienia detoksu + probiotyki.

Ja bym proponowała, aby środki, które trudno nazwać przyprawami czy żywnością lepiej uzgodnić z lekarzem lub przynajmniej podpytać w aptece, czy coś na ten temat by wiedzieli.

Pozdrowienia :-)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2019, 16:51:29 wysłana przez Basia »

Offline 12345

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 61
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA
« Odpowiedź #4 dnia: Stycznia 18, 2019, 14:37:56 »
Do co żeńszenia, to ja bardzo na niego liczę, bo pamiętam jak go kiedyś brałem, to też na samym początku było negatywne pobudzenie i rozchwianie emocjonalne, ale z czasem pojawiła się pozytywna energia do działania i byle bzdura sprawiała przyjemność.

Mam bardzo dobrą odpowiedź na leczenie lekami, więc pewnie moja depresja jest biologiczna. Kwestie psychologiczne są już tylko dodatkiem.

Nie chcę być jednak ciągle na antydepresantach chemicznych, bo jest się na nich bardzo znieczulonym emocjonalnie. Leki, które nie powodują tego skutku ubocznego są albo za drogie (150zł na 30 tabletek), albo są przeciwskazania do ich brania u mnie, lub są po prostu słabe.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 18, 2019, 14:48:29 wysłana przez 12345 »

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1273
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA
« Odpowiedź #5 dnia: Stycznia 18, 2019, 16:19:21 »
Jeśli to możliwe, to koniecznie dołóż do listy antydepresantów regularny ruch na świeżym powietrzu.

Z gotowych preparatów poprawiających nastrój weź pod uwagę Depresanum. Wg mnie warto.
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline 12345

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 61
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA
« Odpowiedź #6 dnia: Stycznia 18, 2019, 16:51:22 »
W Depresanum jest szafran, a ja biorę Szafraceum, ale trzy tabletki dziennie, więc szafranu jest 90mg.
Co sądzisz o tym, aby kupić szafran i zrobić jeszcze z niego mocne krople na spirytusie?

Powiedzcie mi jeszcze co jest lepsze - wyciąg z magnolii czy wyciąg z kozłka na problemy ze snem, lęki i oczywiście depresję.  ;)
« Ostatnia zmiana: Stycznia 18, 2019, 17:29:54 wysłana przez 12345 »

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1273
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA
« Odpowiedź #7 dnia: Stycznia 18, 2019, 20:59:38 »
Ja tam chwalę sobie działanie Depresanum w całości. Tam jest przecież L-tryptofan i wit. z grupy B. Poczytaj o ich działaniu.
Na temat samego szafranu nie będę się wypowiadała, bo nie stosowalam.

Usypiająco działa chmiel, a właściwie lupulina, czyli ten żółty proszek osypujący się z dojrzałych szyszek. Chmiel warto zbierać samemu i wybierać najbardziej aromatyczny.

Owszem, kozłek i magnolia pomagają się nieco zdystansować od problemów dnia codziennego i można je łykać na dzień. Nie jestem tylko przekonana, czy magnolia i kozłek to akurat na sen typowo się nadają. Jak mam stresujący czas i gonitwę myśli, to taki zestaw za słabo na mnie działa przy usypianiu. Przydaje się wtedy doraźnie nalewka z glistnika. Jak 5 ml nie pomaga, to po pół godz. biorę następne 5 ml i nigdy do tej pory nie musiałam zwiększać dawki ponad to. Nie stosuję jednak glistnika na stałe, tylko doraźnie raz na jakiś czas, bo to nie jest soczek malinowy.
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline irek602

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 141
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA
« Odpowiedź #8 dnia: Stycznia 18, 2019, 21:20:22 »
Działanie fitofarmakologiczne: cholinergiczne (wzrost stężenia acetylocholiny w hipokampie, potwierdzono na zwierzętach), nootropowe, psychotoniczne, przeciwdepresyjne, przeciwdrgawkowe, przeciwlękowe; poprawia procesy uczenia się, myślenia, zapamiętywania, odtwarzania informacji; usuwa objawy zmęczenia, znużenia, bezsilności; przeciwbólowe i przeciwgorączkowe (wysokie dawki); przeciwwysiękowe na błony śluzowe i naczynia krwionośne. Roślina wskazana przy zaburzeniach uczenia się i pamięci oraz w depresji.
http://rozanski.li/2227/clitoria-ternatea-linne-jako-antidepressivum-i-nootropicum/
http://www.rozanski.ch/tryptophan.htm
Działanie farmakologiczne jest uwarunkowane wzrostem stężenia serotoniny w tkankach: przeciwdepresyjne, zwiększające ukrwienie mięśni szkieletowych, zwiększające ukrwienie skóry, zwiększa pojemność wyrzutową serca, początkowo spadek ciśnienia krwi, potem krótkotrwały wzrost ciśnienia i ponowny spadek z równoczesnym rozszerzeniem naczyń mięśni szkieletowych. Kurczy żyły, zwiększa perystaltykę jelita cienkiego, hamuje ruchy robaczkowe jelita grubego i skurcze żołądka, hamuje wydzielanie soku żołądkowego, ale pobudza wydzielanie śluzu żołądkowego. Zwiększa wrażliwość receptorów czuciowych. Spowalnia reakcje ruchowe i myślowe.



Offline irek602

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 141
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA
« Odpowiedź #9 dnia: Stycznia 18, 2019, 21:28:00 »
Jeszcze to polecam
Wyciągi alkoholowe, olejowe, eterowe i wodne z gałki muszkatołowej działają niewątpliwie silnie rozkurczowo na mięśnie gładkie, hamują monoaminooksydazę (inhibitor MAO) oraz cyklooksygenazę prostaglandynową. Gałka muszkatołowa i kwiat muszkatołowy (Macis) są stosowane w leczeniu zaburzeń czyności żołądka i jelit, przy biegunce, skurczach żołądka, nieżycie żołądka, wzdęciach. Zwiększa uwalnianie serotoniny w mózgowiu. Hamuje ośrodek głodu, zmniejszając apetyt. Pobudza miesiączkowanie.
http://rozanski.li/317/myristica-fragrans-houtt-myristicaceae-muszkatolowiec-wonny-w-fitoterapii/



Offline 12345

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 61
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA I NIE TYLKO
« Odpowiedź #10 dnia: Stycznia 19, 2019, 19:40:46 »
Czytałem trochę o witaminach z grupy B i okazuje się, że one wszystkie mają wpływ na produkcję neuoroprzekaźników. Tylko tutaj pytanie czy suplementacja końskimi dawkami tych witamin(5 tabletek wg. ulotki) w ogóle jest zasadna, skoro prawdopodobnie nie ma się niedoborów?

Podobno te witaminy powodują też, że leki antydepresyjne lepiej i szybciej działają(konkretnie zasługa kwasu foliowego).
« Ostatnia zmiana: Stycznia 19, 2019, 19:52:25 wysłana przez 12345 »

Offline Darshan

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 180
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA I NIE TYLKO
« Odpowiedź #11 dnia: Stycznia 19, 2019, 22:29:27 »
Szczególnie przydatna jest B3 w formie  niacynamidu 4 x 150mg.  Dorzucenie B1 (10-30mg) i B2 (50mg) jest dobrym uzupełnieniem.
Kiedyś  mnie zapewniano że szałwia, melisa i kozłek - bardzo ładnie się wzmacniają razm w sytuacjach depresyjno-lękowych - ale to powinien ktoś tu potwierdzić.
Poza tym jeśli bierzesz mnóstwo leków jak sam napisałeś to wypada podać jakie, by wykluczyć interakcje z ziołami.

Offline 12345

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 61
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA I NIE TYLKO
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 20, 2019, 14:09:33 »
W sumie biorę 9 leków i jeden z nich mocno jeździ po wątrobie, więc tutaj mam dylemat czy można brać taki dziurawiec. Lekarza nie ma co pytać, bo oni słabo się znają na interakcjach międzylekowych, nie mówiąc już o ziołach. Nie jestem też pewien czy farmaceuta będzie wiedział.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 20, 2019, 14:11:16 wysłana przez 12345 »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11097
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA I NIE TYLKO
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 20, 2019, 16:52:14 »
Dziurawiec jest dobrze przebadany, dlatego możesz zapytać, czy Tobie wolno go brać, czy nie nawet lekarza.
Może się okazać, że w herbacie (naparze) tak, a w nalewce nie, chociażby z powodu etanolu, który też źle wpływa na wątrobę i zwykle jest zakazany przy okazji brania większości leków. Zapytaj, to nic nie będzie kosztować.

Poza tym wyżej napisałam trochę ziół i piguł na wątrobę, coś na pewno dobierzesz dla siebie z pomocą aptekarza.
Jeszcze dopisałam kocanki, pokrzywę, perz, rdest ptasi i mniszek, by o nich nie zapomnieć, bo się mogą przydać dla wątroby.
Formalnie aptekarze wiedza więcej o interakcjach, niż lekarze, zwykle mają u siebie bazy danych, a przynajmniej powinni mieć.

Pozdrowienia :-)

Offline 12345

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 61
Odp: DEPRESJA - ZIOŁA I NIE TYLKO
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 21, 2019, 19:31:39 »
Odnotowałem od dzisiaj znaczną poprawę samopoczucia.  :) Nie będę już nic kombinował z ziołami do poprawy nastroju. Biorę żeńszeń koreański, amerykański, miłorząb, szafran, a jedynie z witaminami B. Jedyna wada tego leczenia są koszta...
« Ostatnia zmiana: Stycznia 21, 2019, 20:43:12 wysłana przez 12345 »