Całe szczęście syn nie musi miec mocniejszych szkieł.
Co prawda troche wzrok sie pogorszył, ale nie ma potrzeby zwiekszać.
Ma niepełne -2.
Natomiast ja + 0,5 jak przed 3 laty. Nie zamierzam na razie kupować okularow, jeszcze kawałek ręki mam w zapasie

Bardziej martwiłam się, że te cienkie naczynka przy spadkach ciśnienia nie dotleniaja siatkówki.
Kiedys już tak było że wszystko co normalnie było po lewej widoczne stało się czarne, chwilowe niedotlenienie siatkówki.
I znowu kłania się ruch fizyczny. Pani powiedziała: "najpierw psuje sie wzrok a później kłopoty z pamiecią" generalnie mózg niedotleniony, nieodżywiony
W każdym razie jak nie chcę być ślepa i głupia to kiedy spada mi cisnienie mam poćwiczyć, poruszać się i lenia przegonić
