Jako pasjonat zielarstwa, ale i jednocześnie homeopata przy radioterapii podałabym lek.... / nazwę i dawkowanie podam na priv/ Nie mam śmiałości podawać receptur homeopatycznych na forum zielarskim :- ) Doświadczenie z lekiem o którym myślę jest takie, że chroni organizm przed późnymi skutkami choroby popromiennej.
Z produktów gotowych w rozcieńczeniu decymalnych ( uff, i tu już mogę podać :-) bo sam doktor wskazuje na świetne rozcieńczenia wg Gerhard Madaus ) jest produkt o nazwie
Tonsillopas – z firmy Pascoe 10 kropli 3-4 x dziennie ( po radioterapii przy oparzeniach i stanach zapalnych,podaję go tam, tam gdzie pojawiają się zmiany śluzówki (przydatne w twoim wypadku, zważywszy na okolicę naświetlania ) Uwaga - ten lek w Polsce zarejestrowany jest jako lek na stany zapalne gardła. Tym się nie kieruj, ważny jest skład i jego działanie ( -Baptisia D1 1 g -Hydrargyrum bicyanatum D8 4 g -Ammonium bromatum D4 1 g -Kalium bichromicum D4 1 g -Kalium chloratum D2 1 g -Apisinum D6 2 g - Lek zawiera 25 % (v/v) etanolu
Eveleen z tematu stricte onko, sprawdź jeszcze takie strony naszego doktora:
https://www.igya.pl/schorzenia-choroby/35-rak/136-rak-wg-henryka-rskiegohttp://rozanski.li/1272/fitoterapia-przy-chorobach-onkologicznych/* Rozważ przygotowanie zawczasu nalewki z bukszpanu- - Przed przerzutami chroni nalewka z bukszpanu (!) ( ale trzeba monitorować parametry wątroby.
* W medycynie mitochondrialnej wskazuje się na konieczność stosowania Q10 ( na razie polecam Quinomit 3x3 dawki - chyba że koleżanki i koledzy podadzą inny doskonały produkt, ale na koenzymie nie oszczędzamy, tu liczy się jakość, i jego przyswajanie. Ważne jest, aby w komórce nowotworowej włączyć ATP . Włączona energia ATP spowoduje że apoptoza komórek będzie się odbywać ( w komórce nowotworowej ATP jest wyłączone (!) --> ot cwane zachowanie komórki która chce się dzielić, a nie ginąć) .
*Podawać wszystko to, co wzmacnia macierz międzytkankową tj. naturalne aminokwasy m.in Lizyna i Prolina, oba tworzą istotę budulcową cząsteczek kolagenu i odpowiadają za stabilność tkanki łącznej (czyli wprowadzamy do diety wszelkie galarety, chrząstki gotowane)
*Również suplementy krzemionkowe ( Silor B) albo zioła krzemionkowe ( jeśli zioła, to pamiętać o ich odpowiedniej obróbce, czyli zalać wodą i na małym ogniu gotować powoli 20-30 min, W taki sposób krzemionka np. ze skrzypu, przytulii itd przejdzie do wody)
* Olej z czarnuszki ( ma działanie p. nowotworowe - na PubMed są badania odnośnie np. nowotworu trzustki)
*Koniecznie Omega 3 ( w postaci suplementu , albo np. olej rydzowy. Omega 3 działa p.zapalnie i jednocześnie regeneruje ściany błon w mitochondriach.
*Najważniejszym elementem terapii antyrakowej jest z pewnością dieta niskowęglowodanowa ( tu cytuję za najnowszą książką dr. Bodo Kuklińskiego „ Diagnostyka uszkodzeń mitochondrialnych,,, str. 384 „ komórki rakowe i ich metastazy nie wykazują metabolizmu Mt. Twory te pobierają energię z anaerobowej glikolizy ,szlaku pentozo – fosforowego ,oraz na drodze glukoneogenezy na bazie aminokwasów glukoplastycznych.” To oznacza że jednocześnie dobowe spożycie białka nie powinno przekraczać 0,5 – 1 grama na kilogram masy ciała tak, aby nie sprzyjać procesowi glukoneogenezy. Dozwolone są wyłącznie te węglowodany, które cechują się niskim indeksem glikemicznym. Prof. Leitzmann zaleca osobom chorym na raka spożywanie maksymalnie 75 g białka na dobę, ze wskazaniem na nabiał oraz jajka, dalej od 70 do 80 g tłuszczu (oleje roślinne oraz ryby) i około 300 g wolno przyswajalnych węglowodanów.
Dalej za książką: towarzyszącym przeważnie nowotworom szczególnym zjawiskiem metabolicznym jest kwasica mleczanowa (efekt Warburga – terapia izopatyczna ( Sanum) świetnie o tym efekcie opisuje). Pod tym względem rak przypomina zatem cukrzycę typu 2. Tak zwane zakwaszenie organizmu wywołuje zahamowanie aktywności dehydrogenazy pirogronianowej PDH przez kinazę PDH, dzięki czemu nowotwór z łatwością może pozyskiwać dla siebie glukozę na potrzeby fermentacji oraz syntezy kwasu mlekowego. Z kolei kwasica mleczanowa pobudza działanie proteaz. W celu wzmocnienia metabolizmu mitochondriów oraz poprawy odporności zdrowych komórek zaleca się stosowanie bazowej terapii mitochondrialnej
w połączeniu z dawkami koenzymu Q10, L-karnityny, Selenit sodu, oraz amid kwasu nikotynowego * Może jeszcze warto oprzeć się jeszcze o ustalenie diety przez dietetyka klinicznego. Taka osoba przeprowadzi bardzo dokładny wywiad, zleci kilka badań, w tym badania w kierunku nietolerancji pokarmowej i na tej podstawie wyeliminujesz z pożywienia wszelkie źródła zapalne. Przy swoich podopiecznych upieram się absolutnie nad wprowadzeniem zmiany w odżywianiu. Źródła zapalne z pożywienia, nie eliminowane w odpowiednim czasie ( organizm wbrew pozorom, daje sygnały że czegoś nie toleruje) Brak reakcji gospodarza na te drobne sygnały, powodują że objawy się zaostrzają, aż do procesu tak mocno degeneracyjnego.
* Basia wspominała - uszczelnianie jelit (to podstawa ! ) temat łączący się z odżywianiem. Koniecznie przeanalizuj, czy dobrze trawisz ( ewentualnie wprowadź 1 łyżka octu jabłkowego na 1/2 szklanki letniej wody) pij na 30 min przed posiłkiem.
Trzymam kciuki i pozdrawiam
Edit 1: co do łączenia wlewu z vit C w trakcie chemioterapii. Tylko w przerwach pomiędzy wlewami ( czyli gdy w tygodniu jest np. 3 dniowy wlew) to w kolejnym tygodniu, wolnym od chemii, stosuje się wlew z Vit C, Kurkminy, Selen itd. Takimi protokołami idą znane niemieckie kliniki. Efekty uzyskują te kliniki które stosują wlewy pomiędzy chemią. Niestety znam jedną w Niemczech, która zaleca wlew w tym samym dniu, zaraz po chemii. Na razie wygląda na to, że ich pomysł jest bardzo szkodliwy.