1. A więc jakie warunki muszę spełnić, by wszystko zakisić ? Czy to trudne ?
Nie, to bardzo proste, jak zwykle, najtrudniej jest zacząć ;-)
Kroisz wszystkie warzywa w kostkę lub plastry, wkładasz do garnka, jesli emaliowanego, to nie powinien być obtłuczony. Zalewasz roztworem soli kamiennej, najlepiej kłodawskiej, bo wiadomo, jaka jest, tak, by się wszystko potopiło. Roztwór 1 łyzka soli na 1 litr wody. Jeśli warzywa wypływają, to je przyciśnij jakimś talerzykiem odpowiedniej średnicy.
Codziennie całość przemieszaj łyżką, żeby się nie zbierała piana i zwykle już na koniec tygodnia możesz jeść warzywa i popijać sam sok.
Tam będzie mnóstwo bakterii probiotycznych, które regulują trawienie i wchłanianie, w tym szczególnie wchłanianie witamin B. Poza tym, jeśli uda się Tobie doprowadzić trawienie do prawidłowego stanu, to automatycznie poprawi się Twoja odporność na choroby i na stresy. Podobno aż 70% reakcji odpornościowych jest regulowanych w jelitach.
Prawidłowe trawienie odciąży wątrobę, która zacznie prawidłowo sterować cholesterolem.
Mam sokowirówkę Eldom kupioną 5 lat temu, ale nie była zupełnie używana. Czekała na odpowiedni moment i chyba się doczeka.
Zaczekaj na jesień, na sezon jabłkowy, bedzie "jak znalazł".
2. Czy kiszenie buraków nie zabierze buraczkom mocy przeciw nadciśnieniu ?
3. Czy kiszenie warzyw ma uwolnić ich potencjał odpornościowy ?
2. nie
3. między innymi tak
Mam też pytanie dotyczące miksu oleju kokosowego, mleka razem z miodem lipowym, a mianowicie czy takie połączenie przed snem może zadziałać i promować właśnie dobry sen ?
Mleko z miodem to tradycyjny srodek nasenny dla dzieci - warto spróbować. Czy z olejem kokosowym? Zwykle to się robiło z masłem, ale spróbuj, chociażby z ciekawości.
Więc jakie dawki i formy witamin z grupy B polecacie w mojej sytuacji ?
Metylowane czy zwykłe ?
od 2 mg do 10 mg, a może 50 mg i powyżej, kwas PABA i postać choliny jest istotna ?
Nadmiar witamin B raczej się usunie bezproblemowo, tak, że stosuj górne dawki. Nie wiadomo, jakie masz niedobory.
Metylowana? Chyba chodzi o B12? Raczej tak, bo się lepiej przyswoi.
Ogółem piguły zmiel, zmieszaj z jakimś olejem, dodaj kurkumę i jedz takie błotko z posiłkami, to się lepiej przyswoi
Poza tym nie żałuj sobie porządnych jajek, szczególnie na miękko lub sadzonych. Żółtka mają dużo witamin i przy okazji poprawiają poziom cholesterolu
Doniesienia o raku płuc po witaminach z grupy B traktować poważnie ?
Nie bardzo. To jest pewnie wariant historii rzeczywistej pod hasłem "tylko nie witamina B".
Przy leczeniu wielu raków stosuje się leki hamujące powstawanie nowych naczyń krwionośnych, by przyhamować dokarmianie raka. Witamina B wspomaga budowę i odbudowę tkanek, w tym i naczyń krwionośnych, czyli rzeczywiście może blokować tą formę terapii.
Dlatego zawsze warto uzgodnić z lekarzem rodzaj suplementów. Nie jest prawdą, że lekarze zawsze są na "NIE!". Są rodzaje chemii, kiedy preparaty multiwitaminowe sa bardzo wskazane, bo ułatwiają przetrwanie chemii, która niszczy nie tylko samego raka.
Tak właśnie jest stosowana za zgodą lekarza w rodzinie jednej z forumowiczek ta mieszanka:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2095.msg25629#msg25629Warto uzgodnić z lekarzem swoje pomysły i mozliwości w przypadku ciężkich terapii.
***
Inny wariant raka po suplementach, to rak prostaty po suplementacji sztucznym beta-karotenem w ilości równowaznej marchewce. Kiedyś w USA testowano pożytki suplementacji beta-karotenu (nie marchewki) i badania przerwano, bo się wysypały raki u meżczyzn. Okazało się, że głównie trafiało na typowych US-manów, ale nie latynosów czy inne osoby stosujące na przykład dietę śródziemnomorską, czy inne stosujące różne oleje do posiłków. Okazało się, że te oleje jakos musiały unieszkodliwiać działanie suplementu - nie znaleziono żadnego innego racjonalnego wyjaśnienia tego zjawiska.
Podobna historia z USA była związana z suplementacją witaminy E w postaci alfa-tokoferolu. I znów się okazało, że zbyt czysty syntetyk może być szkodliwy, jeśli nie zostanie uzupełniony o zróżnicowane posiłki dostarczające brakujących składników.
Zwykle na suplementach jest napisane, że to nie jest zamiennik zróżnicowanej diety, ale czasem to bywa na prawdę bardzo poważnym ostrzeżeniem.
Pozdrowienia :-)