Autor Wątek: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne  (Przeczytany 39489 razy)

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #30 dnia: Października 24, 2011, 20:29:25 »

ineslik- Twoj post jest szokujaco zaskakujacy...  :o
Wybrane zajecia relaksacyjne, stanowia program odstresowywujacy,
a wiec gdzie tu " ideal " ma miejsce? - jaki ideal, czego ideal?  ::)
nie wspomne o psie, ktory wykonuje swoje cwiczenia, by sie czuc lepiej, :) ???
ineslik - nawet gdybym nie wiedziala, ze Yoga wywodzi sie z Indii, to WUJEK GOGLE nie gryzie....
nie rozumiem Twego postu... :) ;)
Wybacz... to chyba jakies nieporozumienie... :)
Jak masz psa to moze wyslij go na Yoge....  ;)
Pozdrawiam :)

Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #31 dnia: Października 24, 2011, 20:36:59 »

Mira -
podzielam w zupelnosci Twoje spostrzezenia, jestem tego samego zdania.
Pozdrawiam :)

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #32 dnia: Października 24, 2011, 22:30:03 »
Cytuj
Popatrzcie na ostatnie zadymy różnych "oburzonych". To przecież nie jest biedota. To są ludzie z zamożnych rodzin, mają jakieś studia, jakąś (niepewną) pracę, jakiś kredyt nad głową do spłacania w ciągu najbliższych 30 lat, jakąś rodzinę do wyżywienia... Oni czują, że mają już gorzej, nich ich rodzice - już nawet nie mają nadzieji
Żyją, w stresie jak przetrwać, w niepewności jutra, czy im zaproponować techniki zwalczania stresu np. ten "list o przebaczaniu".
W techniki odstresowania można się zabawiać gdy sa fundamenty  czyli ma sie poukładany świat zewnętrzny (dla europejczyka, dom,niezależność finansowa) a my mamy rozpierduchę w głowie to wtedy bierzemy udział w warsztatach - dla poprawy samooceny, coś robię, rozwijam się. Uważam ,że bardzo trudno zmienić swą osobowość
nie da się tego zrobić uczęszczając na warsztaty. Nasza osobowość została ukształtowana
jak byliśmy bajtlami, nabieraliśmy cech w młodości i teraz nie staniemy się joginami, bo mamy kursy i byliśmy na warsztatach.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #33 dnia: Października 25, 2011, 08:13:00 »
Miro
Cytuj
My, wspolczesnie zyjacy w miastach, bardzo daleko odeszlismy od natury, ktora uczy pokory i zrozumienia drugiej istoty, a nawet swojego miejsca w tym calym systemie.
masz moim zdaniem dar trafiania w sedno sprawy i jasnego formułowania myśli,   czego Ci akurat zazdroszczę.

Aqarel
Cytuj
Uważam ,że bardzo trudno zmienić swą osobowość
nie da się tego zrobić uczęszczając na warsztaty. Nasza osobowość została ukształtowana
jak byliśmy bajtlami, nabieraliśmy cech w młodości i teraz nie staniemy się joginami, bo mamy kursy i byliśmy na warsztatach.

uważam, że zawsze jest jakaś nadzieja, tylko , że i ja powątpiewam w drogę "warsztatową". Myślę , że takie nasze zbieranie ziół, zbliżające nas do natury i wyzwalające różne atawistyczne potrzeby - jest dobrym tropem. Ważne, żeby nie przeteoretyzować.


Ingwer....
Hm....
Cytuj
a wiec gdzie tu " ideal " ma miejsce? - jaki ideal, czego ideal?  Z politowaniem
ideał jest taki, żeby człowiek  bez kursu, warsztatu,  dostępu do internetu, kamertonów,listów a nawet książek potrafił robić - co trzeba , wtedy , kiedy jest mu to potrzebne.
Nie podważam tutaj zasadności terapii dźwiękiem -  wiem po prostu , że umiem sobie różne tony wytworzyć sama (mają zresztą super wpływ na samopoczucie).

Cytuj
nie wspomne o psie, ktory wykonuje swoje cwiczenia, by sie czuc lepiej, Uśmiech Co?
tak, pies jest moim ideałem
, oprócz dbania o swój interes, zadba też i o Basię. Basia napisała o psicy
Cytuj
ona w taki ciężki sposób stara się przywrócić do świata rzeczywistego tu-i-teraz osoby, którym akurat jest smutno.

Cytuj
ineslik - nawet gdybym nie wiedziala, ze Yoga wywodzi sie z Indii, to WUJEK GOGLE nie gryzie....
moje pytanie dotyczy uniwersalnego pochodzenia prastarych metod ćwiczeń , moja droga.
Dylemat jest taki, czy formy te powstały z obserwacji świata natury, jak myślałam przez lata, czy też są naturalną formą ruchu , znaną nam od urodzenia. Tak ,jak ćwiczenia jogi tkwią w psie,kocie i innych zwierzętach. Jeśli kogoś to interesuje - mamy coś takiego jak móżdżek http://pl.wikipedia.org/wiki/M%C3%B3%C5%BCd%C5%BCek

Tao mi podpowiada, że Twój wybuch podyktowany był niejasnością mojej wypowiedzi, tak więc pytaj, staram się, jak mogę.
« Ostatnia zmiana: Października 25, 2011, 19:19:03 wysłana przez ineslik »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #34 dnia: Października 25, 2011, 13:35:30 »
Warsztat a warsztat...
Kiedyś byłam na szkoleniu, które dla zmylenia przeciwnika nazywało się "zarządzanie projektami".

Pod okiem szkolącego bawiliśmy się w różne gry i zabawy towarzyskie, które dawały w wyniku "wszyscy starali się jak mogli najlepiej, a wyszło jak zwykle..."

To było bardzo pouczające dla mnie, aby, jeśli coś nie wychodzi, to przede wszystki nie należy zakładać czyjejś złej woli, jeżeli nie widać czyjejś rzeczywistej, bezpośredniej agresji.
Lepiej założyć niedoinformowanie i dołożyć starań, aby brakujące informacje uzyskać lub zadbać, aby dotarły.

A jeśli znów wyjdzie "jak zwykle"?
No, to jeszcze raz, od nowa :-)

Pozdrowienia :-)

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #35 dnia: Października 25, 2011, 14:47:33 »
Cytuj
To było bardzo pouczające dla mnie, aby, jeśli coś nie wychodzi, to przede wszystki nie należy zakładać czyjejś złej woli, jeżeli nie widać czyjejś rzeczywistej, bezpośredniej agresji.
Lepiej założyć niedoinformowanie i dołożyć starań, aby brakujące informacje uzyskać lub zadbać, aby dotarły.

Wszyscy mamy pewne ograniczenia, wiedzy i stanu posiadania-chodzi mi o predyspozycje,
cechy i talenty. Nie da się wszystkiego zrobić dobrze, za pierwszym razem ;)
Często ograniczają nas nasze talenty lub blokada w umyśle-nie dopuszczamy pewnych rzeczy do siebie bo sa np. nielogiczne( na daną chwilę), posiądziemy szersza wiedzę okazuje się, że to było logiczne.

Mam pytanie co do technik podanych w linkach.
Czy kierowcy opukujący skroni i czoło świadomie lub nieświadomie odreagowują stres?
Kurcze, jakoś mi umknęło- teraz wiem, kierowca opukuje skroń i czoło wypowiadając
słowa "ty baranie"  to odpowiednik "nie wierzę w pozytywne zmiany w moim życiu"
adwersarz odpowiada tym samym gestem,
gdy się zreflektuje, wykrzykuje "tu się puknij"="Wiara w pozytywne zmiany jest dobra i bezpieczna dla mnie i dla moich bliskich"...po dłuższej chwili razem dochodzą do wniosku "Jestem szczęśliwy, że wszystko w moim życiu zmienia się pozytywnie" na pożegnanie wymieniają się znakiem pokoju- środkowy palec uniesiony do góry.
Czy podczas przemarszu "oburzonych" używanie pokrywek,gwizdków i bębenków
to już terapia dźwiękiem, świadoma czy nieświadoma?

Dla mnie odpoczynkiem jest pobiec daleko a zwłaszcza teraz, gdy pod drzewami porobiły się
wyspy z różnokolorowych liści. Wiatr nie zdążył zrobić bałaganu w lesie.
http://youtu.be/1sGP-psNHNw
« Ostatnia zmiana: Października 25, 2011, 16:26:37 wysłana przez aqarel »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #36 dnia: Października 25, 2011, 15:15:37 »
Warto zwrócić uwagę na fakt, że podstawowym warunkiem doskonałego samodoskonalenia jest pozbycie się materialistycznych pragnień powyżej absolutnie minimalnego minimum. Dlatego wszelkiej maści mnisi, jogini, asceci, derwisze (płci obojga) zwykle nie mieli na utrzymaniu rodziny, a jeśli ją mieli, to je porzucili lub one ich porzuciły.

A jeżeli człowiek, niezależnie od kultury - ma inne priorytety niż samodoskonalenie?
Wystarczy popatrzeć, nawet w Indiach, ile jest samobójstw wśród wieśniaków, którzy nie widzą wyjścia ze spirali zadłużenia i faktycznego niewolnictwa całej rodziny na kilka pokoleń do przodu.
Chyba tak bardzo się jednak nie różnimy w ramach naszego gatunku...

Pozdrowienia :-)

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #37 dnia: Października 25, 2011, 19:37:46 »
Wytłumaczę prosto o co mi chodzi.
1. stres wywołuje choroby.
2. stres ma wpływ na wydzielanie wewnętrzne.
3.  jedzenie i  zioła pomagają przezwyciężyć stres, bo normalizują wydzielanie wewnętrzne
4.  usunięcie stresu jest najtrudniejsze u ludzi, którzy są zbyt cywilizowani - dostrzec instynkty i popędy to połowa sukcesu. Druga połowa - ulec tym instynktom - (może lepiej poza godzinami pracy) Takie np. dłubanie w nosie , szczekanie czy inne igraszki potrafią dać więcej , niż ...coś "profesjonalnie odstresowującego". Głupie miny przed lustrem , drapanie się po głowie, warczenie i prychanie na "wroga" - czemu nie. Kto raz odnajdzie w sobie dzikusa - nie pożałuje. (mój osobisty dzikus jest z zoo, nie żaden jogin)
5.  doskonalenie się to moim zdaniem dodatkowy kamyczek do ogródka "cywilizacji". W życiu chodzi chyba raczej ,żeby być szczęśliwym i rozprzestrzeniać szczęście , gdzie tylko można.

Dziękuję.
Inez


Offline Ingwer

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 927
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #38 dnia: Października 25, 2011, 21:04:07 »

Tak ineslik -
rozprzestrzeniac nalezy szczescie wszedzie, gdzie tylko mozna. :)
Jesli poprzestaniemy na tym co napisalas znajdziemy sie w punkcie,
w jakim znalezli sie nasi prehistoryczni...
Pozdrawiam. :)

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #39 dnia: Października 25, 2011, 21:43:04 »
Inesik, od pierwszego do trzeciego to prawda ale czwarty, nie można wyzbyć sie stresu , jak nie można się pozbyć bólu, jeden i drugi jest niezbędny na co dzień, by przetrwać, by się uczyć i doskonalić.
Ja nie wyobrażam sobie życia bez stresorów, nie-no jadę na zawody cały w skowronkach, przed startem lub w czasie startu jeszcze totalne rozluźnienie.... i dupa po biegu.
A gdzie rozwolnienie przed startem, a sikanie(dziesięciokrotne kropelkowanie-mam wrażenie ,że się odwodnię tym siusianiem, jeszcze przed biegiem).
Stres pobudza, mobilizuje, podsuwa rozwiązania, część ludzi tłumaczy swe postępowanie(zwłaszcza porażki) bo stres. Nerwowy bo w stresie, objada się bo w stresie itd.
 zamiast wziąć odpowiedzialność za   swe postępowanie a nie zasłaniać się stresem.
Mówię o impulsach stresowych nie o stresie permanentnym, który może doprowadzić do depresji.

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #40 dnia: Października 25, 2011, 22:49:00 »
Przepraszam, nie uściśliłam, chodzi o stres nierozładowany, ten, który niszczy życie i wywołuje choroby, do którego ludzie w zasadzie się nie przyznają sami przed sobą.

Stres  o którym napisał Aqarel - nie tylko mobilizuje, on ratuje nam często życie - przed piratem drogowym, spadającą gałęzią, wrzącą wodą. To nasza codzienność. Stres - jak ból, rzecz bez której bylibyśmy kalekami.

Szkoła, nauka . Basia napisała. Być mechanikiem, prawnikiem, lekarzem, malarzem - niby się ludzie uczą. Zapominają czasami nauczyć się być człowiekiem.

Cytuj
Natomiast dzisiaj mozna spotkac, na roznych warsztatach i spotkaniach, nauczycieli, ktorzy maja chyba szczere checi cos nam przekazac z tych nauk, ale to nie moze zastapic naszych wlasnych poszukiwac i przemyslen.
no właśnie.

Dodam jeszcze tylko, że od kiedy zrozumiałam wymienione przez siebie punkciki, prawie naprostował mi się kręgosłup i umiem już robić pompki, a biegam lepiej niż w podstawówce. Po prostu same mnie nogi niosą. ( akurat to dla mnie nowość). Poza tym (przynajmniej w realu) jestem milsza , weselsza i 100 razy mniej rzeczy mnie złości.


Offline freshbynature

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1437
  • zioła i sport
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #41 dnia: Października 26, 2011, 06:46:36 »

Nam jest daleko do medrcow, joginow, oswieconych, malo kto nawet widzial wspolczesnie taka osobe, bo oni ani sie nie upubliczniaja, ani nie daja wykladow, nie pisza o sobie ksiazek, i nie reklamuja sie. Mozemy wykorzystac ich nauki, przekazane nam przez ich uczniow, bo te nauki sa do nas skierowane, przez nich, wspolczujacych nam madrych ludzi. Natomiast dzisiaj mozna spotkac, na roznych warsztatach i spotkaniach, nauczycieli, ktorzy maja chyba szczere checi cos nam przekazac z tych nauk, ale to nie moze zastapic naszych wlasnych poszukiwac i przemyslen.
Dokładnie. A jeśli chodzi o stres ( tak modnie obarczany o wszelkie niepowodzenia) kiedys wyobraziłem sobie że jeśli całą energie płynącą ze stresu skieruje w inna stronę to będą z tego korzyści. Nauczyłem się kontrolować ten stan i często daje mi pozytywnego kopa. To cos jak aikido gdzie bawimy się siła przeciwnika , jest tylko początkowy stan wielkiej furii przeciwnika nastepnie przemyślany ruch i koniec…Dla mnie najwieksza profilaktyką  w walce ze stresem jest minimalizowanie moich potrzeb , wtedy staje się mniej europejski czy cywilizowany  :) Gonitwa za tym co niewarte to strata czasu… Tak tylko chciałem dodać....
 :)
Stres  o którym napisał Aqarel - nie tylko mobilizuje, on ratuje nam często życie - przed piratem drogowym, spadającą gałęzią, wrzącą wodą. To nasza codzienność. Stres - jak ból, rzecz bez której bylibyśmy kalekami.

Szkoła, nauka . Basia napisała. Być mechanikiem, prawnikiem, lekarzem, malarzem - niby się ludzie uczą. Zapominają czasami nauczyć się być człowiekiem.




Inez ,a co według Ciebie znaczy być Człowiekiem?

Pozdrawiam- Fresh
« Ostatnia zmiana: Października 26, 2011, 06:51:56 wysłana przez freshbynature »
Piękno, które ma się w sobie, nie przemija nigdy, jest  w umyśle,...ale widzą je tylko ci, kórzy umysłem sie posługują... leżysz wstań wstałes-idź idziesz-biegnij biegniesz- leć lecisz?

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #42 dnia: Października 26, 2011, 09:22:25 »
Utkwił mi w pamięci tekst , że człowiek powinien być wszechstronny, od specjalizacji są owady.

wiem, że to uogólnienie, świat owadów jest fascynujący ,a rozumiem to tak:
mamy masze świetne , ludzkie ciała i ludzkie możliwości. Cywilizacja namawia nas, żeby cenić zdolności odróżniające nas od świata zwierząt - szczególnie umiejętność abstrakcyjnego myślenia, przydatną przy braniu kredytu. Gdyby na tej części mózgu kończyło się człowieczeństwo - moglibyśmy być zwojami mózgowymi unoszącymi się w wodzie jak meduza.

Człowiek to coś więcej. To zdolność odczuwania emocji, radzenia sobie z nimi.
To cała masa popędów, instynktów, które dzisiejszy świat tłumi.
To w końcu praca mięśni, a fizyczną pracą cywilizacja pogardza.

Dlatego sto razy wolę zmierzyć się ze złym, ale Prawdziwym Człowiekiem ( czyli tym, który ma wszystkie fukcje włączone - jemu to "zło " i tak szybko minie ) , niż milutkim Nie-wiadomo- co-to (nazywam ich aferzystami lub fanatykami).

Cytuj
profilaktyką  w walce ze stresem jest minimalizowanie moich potrzeb , wtedy staje się mniej europejski czy cywilizowany
to akurat popieram, ale nie nazywam tego minimalizowaniem potrzeb - te akurat mam ogromne.  

Potrzebuję miłości, ciepła, czułości, potrzebuję sobie coś zdobyć, wyhodować, stworzyć. Coś zobaczyć, zaspokoić ciekawość, coś zdobyć , pokonać, przed czymś nawet czasami uciec. Śmiać się i płakać, cieszyć - czasami smucić. Dać wiele innym, czasami dostać coś miłego .
Dosyć jestem ekonomiczna w utrzymaniu, chociaż jem za dwóch.


Cytuj
A jeśli chodzi o stres ( tak modnie obarczany o wszelkie niepowodzenia)
osoby , z którymi się spotykam, nie tylko nie tłumaczą stresem niepowodzeń, one się do stresu wcale nie przyznają - są nader pracowite, zaangażowane, odnoszą sukcesy w życiu zawodowym. Tylko, że nie są szczęśliwe - raczej wiecznie spięte i zmęczone.

Cytuj
kiedys wyobraziłem sobie że jeśli całą energie płynącą ze stresu skieruje w inna stronę to będą z tego korzyści. Nauczyłem się kontrolować ten stan
i tu moje zasadnicze pytanie

co specyficznego tkwi w  człowieku zdolnym do wytworzenia w sobie takiej myśli o skierowaniu energii stresu w inną stronę.
« Ostatnia zmiana: Października 26, 2011, 09:47:24 wysłana przez ineslik »

Offline freshbynature

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1437
  • zioła i sport
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #43 dnia: Października 26, 2011, 10:14:37 »

to akurat popieram, ale nie nazywam tego minimalizowaniem potrzeb - te akurat mam ogromne. 

Potrzebuję miłości, ciepła, czułości, potrzebuję sobie coś zdobyć, wyhodować, stworzyć. Coś zobaczyć, zaspokoić ciekawość, coś zdobyć , pokonać, przed czymś nawet czasami uciec. Śmiać się i płakać, cieszyć - czasami smucić. Dać wiele innym, czasami dostać coś miłego .
Dosyć jestem ekonomiczna w utrzymaniu, chociaż jem za dwóch.



Wyraziłem sie nieprecyzyjnie , miałem na mysli potrzeby materialne , które (wiem ze to nic odkrywczego) ograniczaja lub wręcz zabijaja nasze prawdziwe ja....

Cytuj
co specyficznego tkwi w  człowieku zdolnym do wytworzenia w sobie takiej myśli o skierowaniu energii stresu w inną stronę.
Moim zdaniem tylko i aż  praca nad sobą….
Piękno, które ma się w sobie, nie przemija nigdy, jest  w umyśle,...ale widzą je tylko ci, kórzy umysłem sie posługują... leżysz wstań wstałes-idź idziesz-biegnij biegniesz- leć lecisz?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11103
Odp: stres, reiki i naturalne zdolności regeneracyjne
« Odpowiedź #44 dnia: Października 26, 2011, 11:35:17 »
Utkwił mi w pamięci tekst , że człowiek powinien być wszechstronny, od specjalizacji są owady.

Myślę, że nie ma nic złego w specjalizacji, o ile ona wynika z talentu i świadomej CHĘCI jego rozwijania. Ludzie są różni i to bardzo dobrze.

Cytuj
Dlatego sto razy wolę zmierzyć się ze złym, ale Prawdziwym Człowiekiem ( czyli tym, który ma wszystkie fukcje włączone - jemu to "zło " i tak szybko minie ) , niż milutkim Nie-wiadomo- co-to (nazywam ich aferzystami lub fanatykami).

Ja osobiście bardzo nie lubię kulturalnych ludzi. Ja wolę ludzi porządnych.
Pozdrowienia :-)