Małgosiu. In vitro i co dalej? Niby można dziecko wychować w pojedynkę, ale w ten sposób wychowujemy okaleczonego na zawsze człowieka... Człowiek, by być szczęśliwym, powinien być zrodzony z miłości (a nie w szklance) z miłości kobiety i mężczyzny. Wychowany w miłości, czyli w rodzinie a więc mama, tata, babcie dziadkowie, rodzeństwo kuzynostwo, ciocie i wujkowie... Zrodzony i wychowany w miłości staje się człowiekiem silnym; kobieta kobiecą a mężczyzna męskim i dalej cykl się powtarza...