Autor Wątek: Swędzenie i nadwaga  (Przeczytany 6530 razy)

Offline robertrock

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
Swędzenie i nadwaga
« dnia: Października 22, 2017, 23:14:23 »
Witam
Mam prośbę o naprowadzenie na jakiś trop. Problem dotyczy mojej żony, w połowie cyklu ma duże, uciążliwe swędzenie skóry podbródka, pojawia się lekkie zaczerwienienie. Do tego ma lekka nadwagę.
Gdzieś ktoś powiedział mi, że ponoć swędzenie w tym miejscu to oznaka właśnie tarczycy, a także małe wahania nastrojów, ale nastrój można przypisać wielu rzeczom.
Jednakże od paru lat regularnie robimy badania krwi w tym TSH i niby jest ok.
Po zmianie sposobu żywienia ja schudłem ale żona nie. Nie wiemy czy to coś z insuliną czy jakiś początek cukrzycy czy inna cholera.
Zaczęła stosować mieszankę z czerwoną kończyną ale trudno mi określić czy warto.
Ziołami zajmujemy się jakieś trzy lata (wiem, krótko), ale do lekarza na razie nie ma co. Zresztą tu gdzie mieszkamy, lekarze na wszystko dają paracetamol a objawów i opisów choroby szukaja w google, szkoda nerwów.
Wiem, że to niewiele co napisałem, ale może ktoś coś słyszał, coś wie.
Pozdrawiam i dziękuję

Zapomniałem napisać,  że takie obiawy to może być też przyczyna gospodarki hormonalnej.  Czytałem sporo min.  wątek o hormonach na forum ale nie moge dopasować czego za dużo i na co działać.
« Ostatnia zmiana: Października 23, 2017, 06:18:01 wysłana przez robertrock »

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #1 dnia: Października 23, 2017, 10:38:11 »
Może na początek zostawmy sprawę nadwagi na boku, jeśli nie ma zaparć czy innych sensacji trawiennych. Ludzie są różni.

Zasuplementujcie dobrze magnez.
Cykl równoważą wszystkie bylice - na przykład do posiłków warto dodawać estragon. Jeśli macie własne szparagi, to też sobie nie żałujcie. Teraz może być natka szparagów do herbaty lub jako "koperek". Poza tym kurdybanek do posiłków, jako przyprawa.
Do picia koniczyna może być, ale dodajcie jeszcze rdest ptasi, nagietki, melisę, miętę i krwawnik.

Pozdrowienia :-)

Offline Klara2

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #2 dnia: Października 23, 2017, 13:23:38 »
Robertrock. Co to znaczy, że TSH w normie? Podaj kilka ostatnich wyników (po kolei). Próby wątrobowe robiono?
Aby sprawdzić trop cukrzycy II, należy wykonać poziom hemoglobiny glikozylowanej i poziom insuliny we krwi.

Offline robertrock

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #3 dnia: Października 23, 2017, 22:42:34 »
Witam
Dzieki za podpowiedzi.  O magnezie wiemy ale z suplementacją już gorzej.  Często zjadamy pestki dyni, co jakiś czas oliwka magnezowa a także magnez do moczenia stóp (ale to rzadziej).
Ze szpadagami będzie gorzej bo tylko niestety sklepowe,  choć mialem zamiar szparagi dodawać do koktajli warzywnych.  Kurdybanek uwielbiamy.  Na razie popija mieszanke z melisy,  mięty i tymianku.
Co do  bylin to dzięki za wskazówke,  muszę popatrzeć w zapasach co tam mamy.  A krwawnik mamy swój z ogrodu.
Swego czasu popijała koper ale zauważyła,  że w tym czasie swędzi bardziej.
Ogólnie bez zaparć i sensacji trawiennych.
Co do badań to musze poszukać w papierach.  Próby wątrobowe na pewno ok bo na to zwracamy uwage u nas i u dzieciaków (ostropest,  kurdybanek,  kocanka  itd).
Krzywej insulinowej nie robiliśmy ani tej hemoglobiny.  Ale zapisze i następnym razem zrobimy.
Wielkie dzięki.  Walczymy dalej. Teraz mamy czas na mieszanki jesienne,  mam nadzieje,  że pogorszenia nie będzie.
Pozdrawiam

Offline Klara2

  • Ekspert forum
  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 333
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #4 dnia: Października 24, 2017, 08:48:18 »
Nie trzeba robić krzywej insulinowej. Na początek wystrczy zwykłe badanie poziomu insuliny we krwi a do tego hemoglobina glikozylowana i już masz prostą odpowiedż - jest problem czy nie ma?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #5 dnia: Października 24, 2017, 10:10:56 »
Jeszcze to swędzenie: spróbuj zrobić wyciąg olejowy z jaskółczego ziela (cała roślina, z korzeniami) + uczep (teraz zmielone nasiona) i tym smarujcie zmiany. Ogółem, jeśli trop Klary nie wskaże problemu, zostaje płukanie krwi różnymi ziołami i poskramianie swędzenia jakimiś smarowidełkami.

Czy wykluczyliście reakcję na kosmetyki?

Pozdrowienia :-)

Offline robertrock

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #6 dnia: Października 25, 2017, 00:06:16 »
Witam
Z tymi badaniami o których pisze Klara musimy poczekać jakiś czas bo o to trudno się doprosić.
Jeśli chodzi o oleje to został nam tylko żywokostowy. Jaskółczego ziela nie mam więc będziemy musieli poczekać na dostawę. Już jakiś czas temu chciałem zrobić olej kocankowy ale na stronie naszego gospodarza jest opis jakiś enigmatyczny a nie chcę popsuć surowca.
Kosmetyki używały stale takie same. W ogóle odrzucamy te w których skład ma podobną długość jak poemat miłosny.
Oleje mamy jeszcze z czarnuszki i lniany i inne ale to raczej wewnętrznie. Zostaje jeszcze smarowanie kefirem własnej roboty. Efekt na skórę dobry jak dla mnie, może spróbuję ją namówić, mam nadzieje, że nie zaszkodzi.
Aż tak straszne to to nie jest więc balsam Szostakowskiego odpada.
Co do czyszczenia krwi to pokrzywa u nas schodzi a także robimy mieszanki na nerki.
Poszukam jeszcze opisów jakiś mazideł w książkach. Zobaczę co na już mi się uda zrobić.
Wielkie dzięki i pozdrawiam.

Offline morana

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 45
  • Lettre à mon âme malade
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #7 dnia: Października 25, 2017, 04:21:07 »
à-propos uciazliwego swedzenia, pozwolcie, ze opowiem swoja historie...w wieku dwudziestu kilku lat zaczely mnie swedzic plecy, a szczegolnie wieczorowa pora oraz w nocy podczas snu. Drapalam plecy do krwi , nie kontrolowalam tego bo zazwyczaj bylo to podczas snu. Budzac sie rano na bialych podkoszulkach bylo mnostwo plam krwi, strup na strupie. Z poczatku stosowalam rozne mydelka z siarka, balsamiki, kremiki ziolowe z apteki, nic nie pomagalo... w koncu wybralam sie do dermatologa, jednego, drugiego, trzeciego, stosowalam rozne mascie, uzupelnialam witaminy, wprowadzilam zdrowa diete a efekt mizerny.  W szpitalu zrobilam mase przeroznych badan, na alergie, na nietolerancje pokrmowa, na hormony etc, etc; Badania wyszly cudowne, lekarze rozkladali rece, az w koncu stwierdzili, ze moje swedzenie jest na tle nerwowym i ze zaczna leczyc moje nerwy. Powiedzialam STOP, nikt nie bedzie leczyl moich nerwow, bo lubie swoje nerwy i uwazam ze sa okey ;) i w ten sposob zakonczylam przygode z lekarzami.
 Z reka na sercu, drapalam swoje plecy przez kilka dlugich lat, i nie bylo to jakies podrapywanie, to bylo potworne bolesne drapanie.Do dzis nie nakladam koszulek na ramiaczkach w upalne dni bo cale plecy mam w paskudnych plackowatych bliznach, ale blizny to pikus wazne, ze nic juz nie swedzi! W calym tym bolu, chyba udalo mi sie wylowic przyczyne - w rozpaczy i bezradnosci zaczelam eksperymentowac z jadlospisem, odstawilam mleko, oraz wszystkie produkty mleczne, po okolu dwoch tygodniach problem zniknal. Jak juz wspominalam, robilam badania na nietoleracje laktozy, i nic nie wskazywalo, ze problemem tkwi w bialku krowim, a jednak... Zachecam wiec do eksperymentowania i zdrowia zycze!

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11099
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #8 dnia: Października 25, 2017, 11:55:55 »
Jeśli chodzi o oleje to został nam tylko żywokostowy. Jaskółczego ziela nie mam więc będziemy musieli poczekać na dostawę.

Sami zróbcie - jaskółcze ziele jest prawie wszędzie, popytajcie działkowców, jeśli nie wiecie, jak to wygląda.
Na uczep mało kto zwraca teraz, ale, jak pójdziecie na spacer nad wodą, to możliwe, że nasiona uczepu się Wam uczepią do ubrań, zostanie zlokalizować źródło ;-)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Uczep_tr%C3%B3jlistkowy - tam jeśt śliczne zdjęcie nasion, które się czepiają.

Cytuj
Już jakiś czas temu chciałem zrobić olej kocankowy ale na stronie naszego gospodarza jest opis jakiś enigmatyczny a nie chcę popsuć surowca.

Nie ma żadnej filozofii: surowiec zmielić, skropić spirytusem tak, by był wilgotny, zakręcić szczelnie pojemnik na kilka minut, potam nalać olej tak, by warstwa oleju była 2 x tak wysoka, jak warstwa fusów. Co jakiś czas można całość przebełtać.
***

odstawilam mleko, oraz wszystkie produkty mleczne, po okolu dwoch tygodniach problem zniknal. Jak juz wspominalam, robilam badania na nietoleracje laktozy, i nic nie wskazywalo, ze problemem tkwi w bialku krowim, a jednak... Zachecam wiec do eksperymentowania i zdrowia zycze!

Bo laktoza to cukier, a może rzeczywiście miałaś skazę białkową, a nie nietolerancję laktozy.

Pozdrowienia :-)

Offline robertrock

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #9 dnia: Października 25, 2017, 20:01:10 »
Dzięki Basiu za rady. W końcu się biorę za olej kocankowy. Myślałem, że trzeba robić w gorącej kąpieli wodnej, dlatego nie robiłem, bo nie byłem pewny.
Wiemy jak wygląda jaskółcze ziele i uczep. Jak byśmy mieszkali w Polsce to by nie było problemów z ziołami, tym bardziej, że w mojej rodzinnej miejscowości znam wszystkie lasy, rzeczki i sadzawki w okolicy. Niestety u nas jak co roku zbieramy kwiaty bzu i potem owoce to patrzą na nas jak na ufo. Po dziką różę i jarzębinę już nie chodzimy bo niby ma być tylko dla ptaków. W wielu miejscach są piękne duże stanowiska jeżyn. Ale jak ktoś ostatnio zobaczył jak zbieramy do wiaderka na sok na zimę to wieeeeelkie zdziwienie i znak zapytania w oczach.
Znamy okolice ale stwierdziliśmy z żoną,  że przyrodę to mają tu jakąś monotonną.
Jak mama do nas przyjechała i poszliśmy do lasu może uzbieramy jakiś grzybów, to były pytania a po co to, może trujące i przecież są pieczarki w sklepie.
Jak koledze z pracy zaproponowałem w chorobie syrop Hildegarde to owszem ładnie podziękował ale nie bardzo chciał skorzystać. Widzę, że bardzo odeszli od natury i do natury nieufni i tylko pastylka się liczy. A ichniejszy system opieki zdrowia prawie leży i kwiczy.
W pracy to co roku dopłacają, żeby się iść zaszczepić na grypę a jak powiedziałem, że nie chcę to od razu odpowiedź - co, chcesz być chory?
Jednemu małemu dzieciakowi lekarz stwierdził egzemę i bez jakiś badań i wywiadów przez miesiące wali maści sterydowe bo tak "komputer kazali". Zaproponowaliśmy, żeby smarowali olejem z czarnuszki i wewnętrznie również, to jakie było zdziwienie, że pomaga i skóra ładnie się goi. Inną sprawą jest, że dzieciak ma olbrzymią dawkę cukru codziennie, ale to oczywiście nie może być jedną z przyczyn. Jak to usłyszałem to odpuściłem.
Jeszcze tylko dodam, że jak syn przyniósł ze szkoły opis zestawów obiadowych o których wcześniej szkoła trąbiła, że mega zdrowe, to zdębiałem.
Przepraszam z moje wypociny ale naprawdę chcielibyśmy zbierać zioła osobiście ale możliwości są bardzo ograniczone.
Zostaje nam zbieranie i kupowanie ziół jak jesteśmy na wakacjach.
Wracając do tematu to żona popija już mieszankę za twoją poradą. Tylko się jeszcze zastanawiamy, czy trzeba robić jakieś przerwy i czy tylko w czasie cyklu czy po też? Ale myślę, że można bez przerwy bo to nie są mocne zioła oprócz kończyny.
A i jeszcze rodzynek na koniec. Pewna pani powiedziała mi, że zioła nie działają bo ona pracuje w szpitalu a tam żaden lekarz ziół nie przepisuje a jak by działały to by zadawał. To była odpowiedz jak zaproponowaliśmy tej pani coś na typowe przeziębienie.
To co napisała Morana to cenna uwaga i trop.
Jeszcze raz przepraszam za przydługi i nie na temat post.
Dzięki i pozdrawiam.

Offline grzegorzadam

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 348
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #10 dnia: Października 26, 2017, 10:38:03 »
W szpitalu zrobilam mase przeroznych badan, na alergie, na nietolerancje pokrmowa, na hormony etc, etc; Badania wyszly cudowne, lekarze rozkladali rece, az w koncu stwierdzili, ze moje swedzenie jest na tle nerwowym i ze zaczna leczyc moje nerwy.
Standard, notorycznie ''leczenie''..

@robertrock
Jaki żona ma poziom wit.D?

Sprawdziłbym pasożyty (lamblie np.), choćby laboratoryjnie, osobiście mam dobre doświadczenie
z biorezonansem.
Cytuj
Lamblia
Bóle w górnej części brzucha, bóle w okolicy pępka, burczenie i rozdęcie żołądka, przelewania, zatwardzenia na przemian z biegunkami, zapalenie dwunastnicy, trzustki, jelita cienkiego, pęcherzyka żółciowego, dystonia wegetatywna i naczyniowa, anemia, zapalenie wątroby, zapalenie trzustki, reakcje alergiczne, ból w stawach, swędzenie skóry, pokrzywka, objawy febry, zapalenie wyrostka robaczkowego, zapalenie jelita cienkiego, ból pod żebrami z prawej strony, niedokwaśność soku żołądkowego, arytmia, atopowe zapalenie skóry, nadczynność tarczycy, potliwość, drżenie palców, zdarzająca się utrata świadomości, obniżenie kwasowości, krótkookresowe podwyższenia temperatury, bóle w dołku podsercowym, zgaga, nieprzyjemny smak w uatach, kolka wątrobowa, wymioty żółcią, szybkie męczenie, ciągłe zmęczenie, rozdrażnienie, apatia, płaczliwość, kołatanie serca, zwolnienie rozwoju u dzieci, zaburzenia przemiany materii, chudnięcie, hipotonia.
Mogą być braki wit.D, A, siarki.

Offline robertrock

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #11 dnia: Października 26, 2017, 21:12:27 »
Witam
Poziom witaminy podnosimy. Ja mam ok 40 a  żona podobnie. Na ten temat czytałem różne publikacje i wiemy jak to jest ważne dlatego dzieciakom też dajemy.
Mieliśmy przez pewien czas myśl o pasożytach ale trudno wyrokować bez badań.
Ogólnie jemy dużo orzechów pestek i ziaren i codziennie kefir własnej roboty.
To cholerstwo (lambia) raczej mogę wykluczyć. Z objawów to tylko czasami bóle w dołku podsercowym no i to swędzenie i waga. Na te bóle pod sercem - są sporadyczne,  dlatego orientowaliśmy się na wzmacnianie serca i miażdżyca, tak więc wszystko z głogiem i sporo pyłku pszczelego i inne.
Żona normalnie pracuje więc kondycje ma normalną beż jakiegoś specjalnego przemęczenia.
Dzięki za rady. Musimy bardziej zadbać o ten magnez i mieszanki i smarowidła polecane przez Basię. Zobaczymy co się będzie działo.
Dzięki i pozdrawiam.

Offline robertrock

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #12 dnia: Stycznia 27, 2019, 18:07:31 »
Chciałbym odświeżyć temat, bo z naszym problemem dalej nic nie ruszyliśmy.
W ostatnie wakacje żona miała robione prześwietlenie tarczycy i jamy brzusznej, potem wizyta u endokrynologa, który niczego nie poważnego nie stwierdził. Raz w roku robimy także dokładne badanie krwi i moczu. Zastanawiałem się nad cukrzycą ale nie ma cukru w moczu a nerki pracują normalnie. Dwa razy w tygodniu chodzimy na siłownie, oczywiście żona ćwiczy mniej intensywnie i do tego próbowaliśmy przez pewien czas  deficytu kalorycznego, ale nadal nic. Po kilku miesiącach siłowni rodzice stwierdzili, że widać jak żony ciało się zmienia ale waga nadal nie idzie w dół i otyłość brzuszna zostaje.
Wiem, że u kobiet zrzucić wagę jest trudniej ale nie przypuszczałem, że aż tak.
W zasadzie to już nawet nie pytam o Wasze opinie czy porady bo po takim długim czasie żona jest zrezygnowana, że coś osiągnie. Ja podejrzewam, że gdzieś robimy błąd tylko nie wiem gdzie i jaki i nie wiem jak mogę jej pomóc.
Pozdrawiam.

Offline alelen

  • Moderator
  • Średnio Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 200
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #13 dnia: Stycznia 27, 2019, 20:00:03 »
Ja już zaczynam sie obawiać, że wszędzie widzę histaminę;) No ale widzę. Ponieważ wspomniałeś na początku o połowie cyklu -  Estragon może zwiększać jej poziom. A ponieważ receptory histaminy są różne, może sie to różnie objawać. Spróbować diety antyhistaminowej - poprawa może wskazywać na problem w tym obszarze. Chyba najwięcej złego robią drożdże, a więc wszystkie wypieki na nich, ale i wiele innych, wydawało by się zdrowych produktów jak np ryby czy pomidory. Bez problemu znajdzie w necie produkty ktorych należy unikać. Najczęściej chodzi o dużą zawartość histydyny w produkcie.

Offline robertrock

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 21
Odp: Swędzenie i nadwaga
« Odpowiedź #14 dnia: Stycznia 27, 2019, 21:53:27 »
Super i dzięki za następną wskazówkę. Jest co robić. Zgadza się, ciasto drożdżowe uwielbia a i skubnąć sobie same drożdże prosto z kostki także.
Pozdrawiam