Jednak badanie naukowe na szczurach sugeruje co innego.
A ja też odczułem taki mechanizm na własnej skórze.
Złapałem kiedyś jakąś chorobę, przez którą ciągle wymiotowałem i przez dwa dni nic nie jadłem.
Znajomi zaprosili mnie wtedy na popijawę w plenerze i postanowiłem leczyć się wódką ale był też bimber.
Tak się załatwiłem, że chodzić nie mogłem i wymiotowałem na czarno, ale wszystko pamiętałem.
Nie potrafię się opić do takiego stopnia żebym nie pamiętał wydarzeń, może to przez trening ze świadomymi snami, bo przecież niewiele osób potrafi uzyskać świadomość we śnie, więc może po alkoholu jest podobnie i stąd ta różnica.
Nawet znajomi później się dziwili że pamiętałem co się działo, a nawet rozmowy, i byli przekonani, że ktoś mi opowiadał.
Efekt tej przygody był taki, że przez 2 lata zbierało mnie na wymioty od samego zapachu etanolu.
Nie mogłem uwierzyć, że coś tak nagle zmieniło dla mnie smak i zapach, tak jakby to była całkiem inna substancja.
Na podstawie tego badania na szczurach opracowałem metodę odwrotną i kilka miesięcy cofałem tą nabytą reakcję mózgu na zatrucie.
Było ciężko ale dzisiaj wódka znowu mi smakuje, jednak nie tak bardzo jak dawniej.
Ktoś chyba myślał o tym co ja
https://portal.abczdrowie.pl/pytania/tabletki-na-wywolanie-wymiotow-i-maz-uzalezniony-od-alkoholuMysznikowski, w tym linku komentarze pisali lekarze psycholodzy więc może warto spojrzeć.