Niepokalanek - sadzonki

[Basia]

Można kupić sadzonki niepokalanka:

http://www.starkl.pl/niepokalanek-pospolity-1-szt/

Wysyłają przez GLS, a pakują baaardzo starannie.

Pozdrowienia :-)

[tomczan]

Już wyprzedane szybko

[Basia]

Może załatwią wiecej, jeśli ludzie będą się dobijać?

Ja kupiłam dwie i jest mi z tym dobrze - przyszły do mnie w zeszłym tygodniu.

Pozdrowienia :-)

[janek]

Szkoda, że nie dałaś cynku wcześniej.

[Basia]

Nie miałam pojęcia, że to tak pójdzie...

Pozdrowienia :-)

[Arizona]

http://www.futuregardens.pl/niepokalanek-korzenny-vitex-agnus-castus-pieprz-mnisi.html

Sadzonki niepokalanka - Vitex agnus castus.

[jolkaj]

Witam.
Czy niepokalanek w Polsce przetrwa zimę w gruncie? I jak duży krzew wyrasta?

[zulu]

Jak widać są szanse na jego przezimowanie.
Poczytaj sobie komentarz Pana Romana M.

http://rozanski.li/?p=2013

Jak widać na obrazkach, potrafi nieźle wyrosnąć. Ale to chyba raczej nie zawsze w naszym klimacie.

http://www.futuregardens.pl/niepokalanek-korzenny-vitex-agnus-castus-pieprz-mnisi.html

Tak przy okazji, coś się dzieje niedobrego z wyszukiwarką na blogu Gospodarza. Wpisanie hasełka "niepokalanek" prowadzi po odległych manowcach. Niegdyś bywało znacznie lepiej. O wiele szybciej teraz wyszukuje się pisząc na czole wujkowi Guglowi coś takiego: "niepokalanek dr rozanski". Od razu wujaszek wyrzuca dawne dobre odpowiedzi, jakie uzyskiwało się na blogu gospodarza

[jolkaj]

Jako że niepokalanek bardzo sprawdził mi się do regulacji hormonów zamierzam posadzić sobie własny krzew. Pytanie tylko czy szukać teraz czy lepiej na wiosnę?

Widzę na sprzedaż nasiona, ale to 2-3 lata w plecy w stosunku do sadzonek. Chyba nie warto 

[jolkaj]

Basiu Twoje niepokalanki przetrwały zimę? Już się obudziły?

[Basia]

U mnie niepokalanki bardzo dobrze kilka razy zimowały pod blokiem, ale niestety, sąsiadka z Alzheimerem je wypieliła zeszłego roku :-((((

Na razie postanowiłam nie kupować nowych, zanim nie rozsadzę tego, co mi rośnie w zadołowanych doniczkach. Czeka na stałe miejsce oczar, cedr, janowiec i świdosliwa.

Pozdrowienia :-)

[jolkaj]

No właśnie z tymi małymi drzewkami tak jest. Nasadziłam siewek spod bloku na sąsiadowym polu. Człowiek odkąd zostaliśmy sąsiadami swoją działkę traktował lekką ręką. Nic nie robił na czas, ot piękny ugorek. Teraz chyba działki idą na budowlane bo pole jak na stolnicy równiutkie, powbijane paliki. Ogólnie moja partyzantka została brutalnie potraktowana.

Ustawowo co ile lat jest obowiązek regulowania rzek? Przeprowadziłam spod bloku kilkanaście trędowników i jak mi znowu nie moje pole nad rzeką ciężkim sprzętem potraktują to się popłaczę jak bobrzyk.

[Basia]

Teraz chyba działki idą na budowlane bo pole jak na stolnicy równiutkie, powbijane paliki. Ogólnie moja partyzantka została brutalnie potraktowana.

Ale może coś przeżyje? Albo przesadź w inne bezpieczne miejsce.

Ustawowo co ile lat jest obowiązek regulowania rzek? Przeprowadziłam spod bloku kilkanaście trędowników i jak mi znowu nie moje pole nad rzeką ciężkim sprzętem potraktują to się popłaczę jak bobrzyk.

Nie ma obowiązku regulacji rzek i strumieni. Ale, nie można wykluczyć tego, że ktoś zechce przewalić kasę gminną lub unijną do prywatnych kieszeni. Na ten użytek dobrze jest mieć na podorędziu lokalny klub jakiegoś "zielonego" lub "kulturowego" stowarzyszenia.