Tym więcej będzie gniazd trzmieli, im mniej będzie szkodników niszczących ich gniazda - czyli myszy. Tym mniej będzie myszy, im więcej będzie kotów
Ale trzmiele zakładają gniazda w pustych norach myszy :-)
***
A ja wracam do opisu metody NIA i będę się nad nią pastwić, to znaczy, napiszę, gdzie wymiękłam.
"Podczas operacji lekarze zauważyli, iż mam raka trzustki. Po 5 i pół godzinnej operacji wycięto mi 2 fragmenty trzustki, usunęli guz blokujący kanał pomiędzy trzustką i żołądkiem."
Jak na mój gust są tu dwie możliwości: złe tłumaczenie albo cała historia jest bujdą na resorach.
***
Myślę, że każda metoda, jeśli stosowana uczciwie, z życzliwością może pomóc. Chociażby jako psychoterapia, a to wiele. Jednak muszę przyznać, że dla metody NIA straciłam zaufanie.
Bemku, prawdą jest, że rak(i) ma(ją) źródło w tym co było wiele lat temu, jednak nie jest prawdą, że wiemy, co to mogło być. Operujemy tylko prawdopodobieństwem, czynnikami ryzyka, jednak nie ma gwarancji. Jeśli człowiek, który palił papierosy później ma raka płuc, to często mówimy, że to jego problem, przecież wiedział, co robi. Ale jednak wiele osób palących jest zdrowych, a wielu niepalących też ma problemy z płucami.
Jeżeli chodzi o chemię i jej skutki, to w ziołach Eligiusza Kozłowskiego, o których pisałam ileś wiadomości wyżej, jest specjalna mieszanka nr. 35, która oczyszcza organizm po chemioterapii. Sprawdzałam ceny - to jest 6-7 złotych u producentów za paczkę 100 g na tydzień (jeżeli 3 łyżki stołowe ziół na dzień, a wolno więcej), plus koszty wysyłki. Warto kupić więcej różnych, w tym komplet przeciwnowotworowych.
Co można zrobić teraz, w czasie mrozów:
a. nazbierać młodziutkich gałązek olchy z pączkami - opis stosowania u pana Różańskiego.
b. poszukać jagód kaliny.
Kalina jest dobra, bo ma własności przeciwnowotworowe, krwiotwórcze, remontuje naczynia krwionośne i ma masę witamin. Z miodem i cynamonem lub goździkami jest bardzo smaczna. Ponieważ chyba w całej Polsce teraz mrozy są uczciwe, to trzeba się spieszyć, bo wymrożoną kalinę chętnie zjedzą ptaki.
Czy poddać się chemioterapii? Ja nie wiem, nie będę radzić. Ale bez względu na decyzję, próbuj wszystkiego, co jest nieszkodliwe, tu i teraz, a przed decyzją sprawdź, w którą stronę choroba się przesuwa.
Powodzenia :-)