Aluminium wchodzi w reakcje z kwasami, nie można w nim przechowywać produktów o kwaśnym odczynie. Olejki są bezpieczne. Natomiast niebezpieczne są opakowania z tworzywa. Najbardziej szlachetne dla olejków pojemniki, czyli szkło, nie są przeznaczone do transportu przez pół kuli ziemskiej, a taką drogę najczęściej przebywa zamówiony olejek.
Olejki eteryczne wykonywane są w destylarniach w różnych częściach świata, stosownie dla surowca.
Essence to piękna gama olejków eterycznych z przypraw z przeboskim kardamonem na czele, trawą cytrynową, cynamonem, kolendrą, rozmarynem, Litsea Cubeba, pomarańcza chińska. Essence ma też w ofercie oleorezyny, w tym rozmarynową o zawartości karnozydów (estrów kwasu karnozynowego ang. carnosic acid) 5 i 7%. Produkty te wykonywane są w wytwórni Synthite, Kerala, Indie.
Oferta Essence niebawem się poszerzy, a kto wie, może spełnią się kiedyś pewne marzenia i olejki powstawać będą na terenie naszego kraju, tak jak w Bułgarii, na Ukrainie. Wszystkie produkty Essence posiadają certyfikaty "przeznaczone do przemysłu spożywczego".
De Monchy Aromatisc, firma wymieniona w prezentacji, to olejki jak kadzidłowiec, amyris, czy nawet davana. Lista nie ogranicza się do surowców przyprawowych. Mogą zdobyć wiele ale nie mają gwajakowca. Można u nich kupić po 1kg. Essence to pojemniki po 5kg.
Na olejkach Botaniki zna się Basia. Mam dzięki niej całą kolekcję.