Autor Wątek: Interakcje olejku goździkowego stosowanego doustnie z antybiotykami  (Przeczytany 6987 razy)

Offline povc12

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 23
Witam.

Od bardzo dawna stosuję olejki, zarówno zewnętrznie, jak i wewnętrznie. Od dawna zmagam się z zapaleniem żołądka i własnie juz trzeci raz wybieram antybiotyki na bakterię Helicobacter Pylori. Czytałem jakiś czas temu, że olejek goździkowy (który już zresztą stosowałem doustnie w okresach, gdy byłem chory i męczyły mnie infekcje i według mnie bardzo pomógł) działa silnie na tę bakterię i hamuje jej wzrost, a także uniemożliwia jej właściwe funkcjonowanie. Badania były prowadzone in vitro, a nie w organizmie człowieka, ale wymyśliłem sobie, że skoro jestem zdesperowany, a olejek goździkowy zawsze w domu mam, to nie zaszkodziłoby między kolejnymi dawkami antybiotyków zażyć też bezpieczną dawkę olejku goździkowego przez okres ich wybierania i trochę po. Czy ktoś z Użytkowników wie może, czy może on wejść w reakcję z klarytromycyną Metronidazolem? Jak zażywałem sam olejek goździkowy wszystko było w porządku i łagodził on dolegliwości związane z zakażeniem Helicobacterem i przynosił mi ogromną ulgę. Eliminował nieprzyjemne odczucie ssania w żołądku i mdłości, tak więc chyba jednak niszczy tego Helicobactera w pewnym stopniu - takie jest moje subiektywne odczucie, bo poprawa była naprawdę spora i dolegliwości żołądkowe znikały na jakiś czas po zażyciu - gdzieś na kilka godzin i to właśnie dlatego wymyśliłem sobie to zażywanie z antybiotykami, aby siła uderzenia była większa.

Jeżeli ktoś z Użytkowników mógłby mi powiedzieć, czy takie połączenie jest bezpieczne czy nie, czy możliwe są interakcje z tymi antybiotykami, byłbym bardzo wdzięczny. 

Offline Vereinigten

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 528
Odp: Interakcje olejku goździkowego stosowanego doustnie z antybiotykami
« Odpowiedź #1 dnia: Listopada 17, 2016, 17:58:37 »
Goździk wedle AHPA ma kategorię bezpieczeństwa 2d i interakcji A, czyli odpowiednio: przedawkowanie oraz działanie dla pewnej grupy ludzi jest niebezpieczne oraz nie są znane oraz spodziewane interakcje. Tak samo mówi Stockley, u którego goździkowiec nawet się nie pojawia.

Wniosek: goździki nie są oczywiście 100% bezpieczne (żadne zioło nie jest), ale literatura medyczna nie wskazuje na jakiekolwiek znane interakcje (zapewne występują nieznane, ale przez tyle lat niczego się nie doszukano, to znaczy że nawet jeżeli są, to niezbyt poważne). Klarytromycyna jest wybitnie interakcjogenna (723 interakcje z lekami) ale nie ma wśród nich goździków. Jest za to senes czy rącznik.
Blog o roślinach leczniczych i ich wykorzystaniu. http://www.manualzielarski.pl/

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Interakcje olejku goździkowego stosowanego doustnie z antybiotykami
« Odpowiedź #2 dnia: Listopada 17, 2016, 18:05:19 »
Jeśli dolegliwości wracały, to mi się wydaje, że olejek goździkowy mógł Ciebie znieczulić, a samym bakcylom zagrzebanym w śluzie zbytnio nie zaszkodził. Życie...

Moja propozycja: nie mieszaj antybiotykow z innymi środkami, chyba, że lekarz kazał.

Ale między posiłkami i antybiotykami, tak, by żołądek był pusty i "śpiący" łykaj probiotyki lub chociażby popijaj sok z domowych ogórków kiszonych lub kwaśne mleko. Zwykle to oznacza godzinę od lekkiego posiłku, 2 godziny od antybiotyku i obiadu.

Tradycyjnym lekiem na wrzody jest płucnica islandzka.

Pozdrowienia :-)

Offline povc12

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Interakcje olejku goździkowego stosowanego doustnie z antybiotykami
« Odpowiedź #3 dnia: Listopada 17, 2016, 19:14:11 »
Dziękuję za szybkie odpowiedzi. Co do wcześniejszego działania tego olejku na mnie, inne leki zapisywane przez lekarza,w  tym poprzednie antybiotyki wcale nie pomagały w dyskomforcie spowodowanym zakażeniem,a męczę się z tym Helicobacterem już 3 lata. Nie wiem, czy to tylko znieczulenie, ale nawet jeżeli nawet, to opłaca się, bo to ciągłe ssanie i bulgotanie w żołądku powoduje u mnie ataki wilczego głodu kiedy żołądek jest pusty lub w małym stopniu pełny i dlatego przytyłem, jedząc, aby zagłuszyć te nieprzyjemne odczucia, natomiast olejek goździkowy sprawiał, że mając pusty żołądek nie odczuwałem tego nieznośnego ssania, a także ustawało bulgotanie, burczenie i niemiłe odbijania i mdłości, czyli jednak jakieś pozytywy jego zażywania są. Nie jestem zwolennikiem jakiegoś eksperymentowania na sobie bez nadzoru lekarza, ale skoro to mi na prawdę pomagało bez antybiotyków, to pomyślałem, że skoro nic mi nie było, jak dla eksperymentu zażywałem olejek goździkowy przez pewien czas, nie zaszkodzi mi spożywać go razem z antybiotykami przez te 10 dni.

Co do probiotyków, oczywiście mam wykupione, tak samo jak kefiry. Skoro więc nie wykryto żadnych interakcji, spróbuję w środku dnia zażyć jeszcze taką dawkę tego olejku, jaką zażywałem wcześniej. Jeżeli same bakterie zostaną nietknięte, to warto dla samego złagodzenia dolegliwości żołądkowych, czego żadne leki mi nie dały, tylko ten olejek właśnie, a trochę różnych leków się brało.   

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Interakcje olejku goździkowego stosowanego doustnie z antybiotykami
« Odpowiedź #4 dnia: Listopada 17, 2016, 19:26:00 »
Po pierwsze zacząłbym od początku czyli od diagnozy.

Czy jesteś pewny, że Twoje dolegliwości powoduje HP, a może masz chorobę wrzodową, czy też jeszcze inne przyczyny.
Goździkowy uważam za jeden z bezpieczniejszych ale ciekaw jestem dawki jaką stosujesz?

Offline povc12

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Interakcje olejku goździkowego stosowanego doustnie z antybiotykami
« Odpowiedź #5 dnia: Listopada 17, 2016, 19:59:14 »
Zaburzenia są spowodowane Helicobacterem. Leczę się u gastrologa od 3 lat. Ostatnią gastroskopię miałem dopiero co robioną i wrzodów nie mam, jednak jestem zakażony Helicobacterem, a błona śluzowa mimo braku wrzodów jest w stanie przewlekłego stanu zapalnego i gastrolog (już trzeci u którego się leczę - inni mówili to samo) mówi, że te wszystkie odbijania, mdłości i nieznośne ssanie w żołądku to przyczyna bakterii właśnie. Poza tym po ostatniej terapii antybiotykami gastroskopia wykazała, że terapia się udała i to nieznośne ssanie i burczenie zniknęły na pewien czas, a potem zaczęło mnie znowu ssać i bulgotać i już wiedziałem, co to oznacza. Zrobiłem gastroskopię i okazało się, że znów mam czynne zakażenie Helicobacterem. Przy każdym nasileniu się infekcji nasila się to nieznośne ssanie, mdłości i bulgotanie. W trakcie zażywania antybiotyków i na jakiś czas po nim znika, a jak infekcja się odnawia/nasila, znów się pojawia, więc to pewne, że dolegliwości związane są z bakterią i tak mówili mi lekarze. Nie znam się tak na ziołach, ale zażycie tego olejku likwiduje u mnie nie tylko to okropne ssanie na długi czas, ale także ustają nieprzyjemne odbijania (smakują jak zepsute mięso i gastrolodzy mówili, że to też przez bakterię) i odczuwam wielką ulgę. Nie wiem, jak on działa w żołądku, ale odczuwam po nim ogromną ulgę i nawet jeżeli to tylko znieczulenie, to warto, bo mogę nie myśleć o tym nieznośnym uczuciu w żołądku, przez które nie mogę się normalnie na niczym skoncentrować.

Co do dawkowania, to dawkowałem dokładnie jak podane jest na tej stronie:

http://www.rozanski.ch/oleum.htm,

czyli 2 krople, ja akurat zażywałem 2 razy dziennie i też olejek firmy Kej. Czasem zdarzyło się, że kapnęły mi 3 krople.

Olejku goździkowego używam też dodając go do pasty do zębów, a także używam go do płukania jamy ustnej, razem z innymi olejkami - głównie cytrynowym i pichtowym. Mam częste infekcje i bóle gardła, a olejek goździkowy zmniejsza stany zapalne i bardzo dobrze znieczula i daje mi ulgę. Od samego początku używam olejku firmy Kej, bo podobno jest naturalny i jednocześnie dostępny w aptece koło mnie w cenie 6zł za buteleczkę, więc niedrogo. Zażywałem też doustnie olejek pichtowy na odporność, ale powoduje u mnie straszną zgagę, mimo, że używałem jednego z droższych i podobno w 100% naturalnego olejku. Innych olejków doustnie nie zażywałem.


Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1006
Odp: Interakcje olejku goździkowego stosowanego doustnie z antybiotykami
« Odpowiedź #6 dnia: Listopada 17, 2016, 20:29:36 »
W temacie HP,
przeczytaj, zastanów się, to b. dobra mieszanka żeby się pozbyć choroby:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=1330.0

Pozdrawiam,
A.
:-)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Interakcje olejku goździkowego stosowanego doustnie z antybiotykami
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 17, 2016, 20:50:55 »
Olejek pichtowy na odporność, to raczej nie... Ale mógłbyś robić sobie teraz kompoty z gałązek sosnowych z szyszkami i pić z miodem. Prawie to samo, a będzie jeszcze dawka witaminy C i garbników.
Czy wykluczono u Ciebie niedokwaśność? Czy w czasie gastroskopii były pobieranie próbki do ustalenia, co masz w żołądku? W zasadzie podobno większość ludzi ma HP, ale u większości ona nie stwarza problemów.

Czy próbowałeś takich rzeczy jak: napar z majeranku i koperku? Herbata (nie z maczałki) miętowa? Z melisy? Z kory dębu? Mocna herbata? Tanina, węgiel, Mentowal z apteki? Zioła "szwedzkie"? Balsam Jerozolimski? Pokombinuj i napisz.

Olejek goździkowy jest trochę -bójczy, ale on jest używany w medycynie szczególnie do znieczulania, dużo u dentystów.

Wychodzi na to, że po antybiotykach powinieneś mocno pracować nad odpornością i nad wygojeniem błony śluzowej żołądka. Chyba do tego byłyby dobre zioła śluzowe, jak już wspomniałam płucnica islandzka, dalej, ślaz, siemię lniane, prawoślaz, lukrecja - musisz pokombinować. Najgłupsze będzie, jeśli będziesz mieć stan chroniczny, kiedy już organizm zapomni, z czym i o co walczy, ale walczy.

Pozdrowienia :-)

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Interakcje olejku goździkowego stosowanego doustnie z antybiotykami
« Odpowiedź #8 dnia: Listopada 17, 2016, 21:02:28 »
To fajnie, że tak ładnie działa.

To są najważniejsze cechy olejków - działają minimalne dawki, są tanie, bezpieczne, łatwe w przygotowaniu i użyciu.

Offline povc12

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 23
Odp: Interakcje olejku goździkowego stosowanego doustnie z antybiotykami
« Odpowiedź #9 dnia: Listopada 17, 2016, 21:13:26 »
Co do niedokwaśności, to nie mam jej - przeciwnie - pali mnie kwas, więc muszę zażywać omeprazol co jakiś czas.

Szczerze mówiąc, to nie próbowałem wspomnianych tutaj ziół, ale poczytam i spróbuję.

Wycinek z żołądka miałem brany ze 2,5 roku temu. W żołądku jest naciek zapalny, który zbadano pod kątem nowotworu i wyszło, że jest ok. Od 2,5 roku jednak nie były pobierane wycinki do analizy histopatologicznej - były pobierane tylko w celu przeprowadzenia testu ureazowego. Ogólnie to gastroskopię miałem już 4 razy, z czego 3 razy opis zawsze ten sam - przewlekłe zapalenie błony śluzowej i zakażenie HP. Raz tylko stwierdzono wyleczenie z zakażenia, które szybko wróciło - lekarz mówił, że test mógł nie zadziałać z powodu zafałszowania wyników, bo podczas gastroskopii zażywałem omeprazol, a on podobno potrafi tak zafałszować wyniki, że zakażenie jest, a gastroskopia go nie wykazuje. Poczytam teraz o wszystkich tych ziołach na HP i ochronę i gojenie błon śluzowych żołądka i może coś da w końcu większy efekt. Wrzodów niby nie mam, ale dolegliwości są silne - ciągłe mdłości, bulgotanie, nieznośne ssanie, uczucie ucisku, odbijania o smaku zepsutego mięsa - wszystko to od trzech lat strasznie obniżyło mi komfort życia i zaczynam tracić nadzieję, że kiedykolwiek pozbędę się tego świństwa i doprowadzę żołądek do normalnego funkcjonowania :(