Szkoda, że parę osób złośliwie zaśmieca mi wątek.
Może im się znudzi. Kolejna relacja.
SYLWIA 24.11.
Zrobiłam test olejkowy i chciałam się podzielić z Panem moimi spostrzeżeniami.
GO1 - dzień 1, około 30, 45 min po wsmarowaniu zaczął mnie mocniej boleć kark i lewa ręka, czułam łaskotanie na skórze, kłucie w lewym uchu, w ciagu dnia drżały mi mięśnie nad brwiami, lewa powieka, zaczęłam też kaszleć;
dzień 2, w dalszym ciągu kłucie ucha, mrowienie rąk, jakby igiełki w dłoniach, kaszel, widzę jakby gorzej, wieczorem mocniej rwie mnie kolano w lewej nodze, ogólnie źle się czuję, mam ucisk na skronie, boli głowa. W 2 dniu tego olejku przeżyłam w pracy coś co chyba utwierdziło mnie w przekonaniu, że to borelia lub koinfekcje. W pracy około południa, miałam totalny "odlot", dopóki siedziałam, czułam, że coś jest nie tak ale dopiero jak wstałam poczułam ogromny zawrót głowy, ziemia pode mną i wszystko wokół mi falowało, nie wiedziałam co się dzieje, czułam się jakbym miała "fiknąć", musiałam chwilę przytrzymać się biurka. Popołudniową dawkę olejku zmniejszyłam o połowę, bałam się, że mogę mieć problem z dojechaniem do domu;
GOS - dzień 1, rano po posmarowaniu kłujące, wędrujące bóle, w ciągu dnia dreszcze, uczucie zimna, wieczorem mam więcej energii, sprzątam kuchnię o 23.30 co nie jest do końca moim normalnym zachowaniem;
dzień 2 w dalszym ciągu samopoczucie ok, mam dość energii, natomiast dalej boli mnie i kłuje gardło, mam chrypę
GST - obydwa dni podobne jak poprzednie dwa, jednego dnia, niestety nie pamiętam którego bo nie zapisałam, wieczorem, czuję się jakbym miała grypę, mam kilka przeszywających ostrych bóli, jakby mi ktoś sztylet w plecy wbijał (nigdy nie wbijał ale tak sobie ten ból wyobrażam), z bólu aż krzyczę;
ABC - dzień 1, 30 min po pierwszym wsmarowaniu kręci mi się w głowie, kłucia skóry, jakby mnie ktoś parzył pokrzywą, w ciągu dnia coś mi się dzieje z sercem, ucisk i pulsowanie w okolicy skroni, nasilają się męty w oczach, mgła, zaczyna mocniej piszczeć w uszach
dzień 2 - w ciągu dnia wypieki, czuję się jakby rosła mi gorączka, jakbym miała się rozchorować, na tym olejku czuje się jakbym na "haju", inne mam widzenie, jakby kolory wyraźniejsze, coraz mocniej piszczy w uszach ale mam więcej energii, więcej chęci do robienia czegokolwiek
KSE - w dalszym ciągu jestem na "haju"
, niesamowicie piszczy w uszach, męty w oczach, nasilają się jakby dolegliwości neurologiczne, boli tez gardło, czuję się jakbym była chora
Podsumowując, najbardziej znamienny był 2 dzień 1-go olejku, takiego czegoś nie czułam nigdy wcześniej, potem 2 ostatnie olejki, uczucie jakbym zażywała jakieś substancje psychoaktywne, najbardziej dające się odczuć były reakcje układu nerwowego, niesamowite piszczenie w uszach, które wcześniej pojawiało się ale nie ciągle i które mi zostało i teraz piszczy mi w uszach praktycznie non stop, nasila się wieczorem, jak jestem zmęczona, wyraźnie też rano, po przebudzeniu. Na ostatnich 2 olejkach mocne męty w oczach, świat jakby aż nienaturalnie pokolorowany, oczy zachodzące mgłą. Przed rozpoczęciem olejków spodziewałam się bardziej większego bólu stawów, największe jednak były reakcje neuro, dość mocno bolała mnie też głowa ale teraz nie pamiętam dokładnie w które dni, chyba na początku.
Co pan o tym myśli? Proszę też podać mi kwotę jaką mam przelać za dalsze konsultacje, chyba będę też musiała wysłać Panu ankietę, którą wypełniłam jeszcze przed testem. Jutro mam wizytę u lekarza ogólnego i u laryngologa, będę nalegała na skierowanie na badanie elisa i WB, bez tych badań nikt nie wierzy, że jestem chora.