Na sierpniowych warsztatach (biegu w rzece
) z Doktorem dopytywałem o metody regeneracji tarczycy. Padł między innymi pomysł podawania doustnego alantoiny. Żywokost odpadł przy niedoczynnościach ze względu na kwas litospermowy i jego hamujące na tarczyce działanie. Na tapecie pojawił się liść klonu i jego alantoina, ale nie dozbierałem odpowiedniego zapasu. Chcę włączyć do działania alantoinę czystą. Pojawia się tylko pytanie jak ja dawkować, czy może jakieś międzyborowskie wspomnienia albo Wasze doświadczenia mówią coś o dawkowaniu doustnym alantoiny?? Będę b. wdzięczny za pomoc
Pozdrawiam!
A.