Oczyszczanie dzieci z metali ciężkich

[eveleen]

Witam, Ja mam 4-letniego syna z autyzmem, stosuję dietę, wykluczyłam nabiał,gluten a zamiast cukru używam erytrol i stevię, z tym że mój syn ma również problemy z grzybicą i nieszczelnymi jelitami, co często idzie w parze z zatruciem metalami ciężkimi, natomiast w parze z grzybicą idą kolejno przeróżne bakteria i pasożyty, lub odwrotnie, nie wiadomo co pierwsze jajko czy kura, jelita są połączone z mózgiem, więc wydaje mi się zasadne wykluczenie z jadłospisu wszystkiego co je podrażnia, ważną częścią leczenia jest uszczelnienie jelit które u takich dzieci są nieszczelne i przez które przelatują  toksyny z grzybów itp. i zatruwają mózg, puki co nie usuwam metali ciężkich, skupiam się na jelitach jedynie, a efekty są świetne, ostatnio syn nawet powiedział krótki wierszyk, bez przerwy cieszy się i podskakuje ze szczęścia bez powodu, przy czym wcześniej nie mówił i denerwował się bez powodu całymi dniami, był agresywny rzucał przedmiotami, nie pozwalał sobie zmienić koszulki i inne taki tam jazdy autystyczne, mój syn to wszystko zawdzięcza mojej osobie, tz, autyzm, gdy byłam w ciąży to wyciągną ze mnie rtęć którą dostałam w pakiecie z plombami dentystycznymi nic tak dobrze nie chelatuje jak bezbronny płód, podczas ciąży gdy miałam osłabiony organizm przyczepiła się grzybica, myślę że to właśnie dzięki rtęci się przyczepiła, i tak nieszczęście gotowe, Ja sama namiętnie stosuję olejki eteryczne, właśnie dzięki stronie dr Nemo, i pomagają mi lepiej niż najlepsze suplementy na tą dolegliwość, oprócz tego jeszcze całą armię ziółek i innych specyfików, ale walka jest długa, bardzo długa, i jeszcze kilka lat przed nami tej walki, u syna puki co stosuje tylko l-glutaminę, candex, syplementy tj b-complex, cynk wit c  itp, i ziółka o ile łaskawie wypije, olejek lawendowy i  frankincense w niewielkich ilościach, natomiast nie ograniczyłam owoców więc fruktoza jest w jadłospisie, mój syn jest bardzo wybredny a jadłospis skąpy, więc owoców je bardzo dużo, bo lubi, a ja mam wiarę że mu pomagają te wszystkie enzymy i witaminy z owoców

[Basia]

Ja mam 4-letniego syna z autyzmem,

A jak to zostało zdiagnozowane? Od czego się zaczęło?

stosuję dietę, wykluczyłam nabiał, gluten a zamiast cukru używam erytrol i stevię, z tym że mój syn ma również problemy z grzybicą i nieszczelnymi jelitami,

Glutenu mi nie żal, ale jak sobie wyobrażasz rozwój mózgu dziecka bez laktozy w naszych warunkach kulturowych? Dzieci w tym wieku raczej nie miewają nietolerancji laktozy. Można dyskutować, czy mleko krowie jest dobre, ale jeśli nie krowie, to powinno być kozie, szczególnie, jeśli piszesz o grzybicy.
Nawet słynna skaza białkowa, to uczulenie niekoniecznie na mleko.
Czy jajka też wykluczyłaś? Jajka są bardzo potrzebne dla zdrowia, są źródłem wielu witamin, szczególnie, jeśli obcięłaś pieczywo.

autyzm, gdy byłam w ciąży to wyciągną ze mnie rtęć którą dostałam w pakiecie z plombami dentystycznymi nic tak dobrze nie chelatuje jak bezbronny płód, podczas ciąży gdy miałam osłabiony organizm przyczepiła się grzybica, myślę że to właśnie dzięki rtęci się przyczepiła, i tak nieszczęście gotowe,

Jeśli to, co piszesz jest prawdą, to dlaczego 100% dzieci matek z ołowianymi plombami nie rodzi się z autyzmem?
Czy wiesz, że akurat mleko, szczególnie kwaśne jest tradycyjną odtrutką na różne toksyny w naszych warunkach? Począwszy od leczenia kaca do poważniejszych spraw.

Grzybica nie przyplątuje się od rtęci z plomb, możliwe, że miałaś osłabiony organizm z zupełnie innego powodu.

Ja sama namiętnie stosuję olejki eteryczne, właśnie dzięki stronie dr Nemo, i pomagają mi lepiej niż najlepsze suplementy na tą dolegliwość, oprócz tego jeszcze całą armię ziółek i innych specyfików, ale walka jest długa, bardzo długa, i jeszcze kilka lat przed nami tej walki,

I tu jest problem, jak na dłoni, nie obrażając Janka: jeśli NAMIĘTNIE stosujesz olejki, a nie stosujesz probiotyków i środków ułatwiających życie bakteriom probiotycznym, to im więcej utłuczesz bakterii i grzybów, tym więcej się wylęgnie uodpornionych mutantów, które przetrwały kolejną potyczkę.

Źródem bakterii probiotycznych jest porządny kwaśny nabiał i domowe kiszonki, no i oczywiście mogą być probiotyki przemysłowe. Wiem, co piszą w internecie różni "oświeceni", że trzeba dla zdrowia odrzucić cukier, nabiał i gluten i już wszystko będzie dobrze. Jak sama widzisz, nie jest dobrze.

Ogółem, przestań opowiadać o rtęci. Rtęć z plomb się ulatnia w większości w procesie suszenia. To przede wszystkim dentyści byli narażeni na działanie oparów rtęci. Ja już prędzej uwierzę w szkodliwość ołowiu w zębach, niż rtęci. Już prędzej uwierzę w szkodliwość rtęciowych konserwantów w szczepionkach.

Zacznij myśleć, jak zamnożyć w kiszkach bakterie probiotyczne, a nie jak i co by ubić.
Zrób porządne badania kału weterynarza, który ma u siebie mikroskop, dla siebie i dziecka, aby ustalić, ż czym się walczy.

Pozdrowienia :-)

[janek]

Cieszę się, że znowu ktoś dobrze pisze o olejkach dr Nemo.

Ja się  nie obrażam bo nie ma o co, ale też nie chcę aby powstało jakieś mylne wrażenie, że , ja czy dr Nemo stosował kiedykolwiek olejki na autyzm czy u 4 letnich dzieci. Owszem zdarza mi się czasem zastosować u dzieci rozcieńczony olejek czosnkowy przy kuracjach na pasożyty ale to na na 2 czy 3 dni.

Jest oczywiste, że przy grzybicy jak się zastosuje środki antygrzybicze to potem trzeba zasiedlać jelita odpowiednimi bakteriami, stosować dietę czy probiotyki.

Dodam, że wydaje mi się, że odpowiednie rozdziały mojej strony o diecie czy probiotykach są jednymi z najlepszych w całym internecie.

[Basia]

Na początek: już dawno się umówiliśmy, że tu na forum nie ma pań i panów ;-)

W takiej sytuacji rodzinnej, jak u Ciebie, to niejedno dziecko by się pochorowało.
Osłabienie odporności spokojnie może wystąpić w wyniku stresu, a to, co się u Was działo zupełnie spokojnie podpada pod tą kategorię.

Dzieci jednojęzyczne też czasem późno zaczynają mówić i to wcale nie oznacza autyzmu.
Jeśli dziecko jest dwujęzyczne, to pilnuj języka polskiego, żebyście mieli gdzie wrócić i żeby był między Wami prawidłowy kontakt, a dziecko, aby było dwujęzyczne, a nie półjęzyczne.

Oceń, gdzie się Tobie opłaca mieszkać i uporządkuj swoją sytuację rodzinną, bo bez tego nie ruszysz do przodu.

Najbardziej wiarygodne badania na pasożyty są z kału pod tradycyjnym mikroskopem, najlepiej u tradycyjnego weterynarza, bo oni niejednego robala widzieli, a diagnozować muszą sprawnie pacjentów, którzy nie mówią.
Tak, własnie te czarne drobinki, o których pisałaś daj do badania.

Prawdą jest, że bakterie probiotyczne giną w żołądku, dlatego trzeba je dawkować wielokrotnie w ciągu dnia, między posiłkami, tak, by miały szansę się przemknąć przez kwas solny. Zwykle wystarcza 1-2 godziny od posiłku w każdą stronę. Dziennie to by wychodziło 5-7 razy. Możesz zakisić barszcz, ale warzywa kup prosto od rolnika, brudne, z kopca, by były żywe. Takie warzywa są smaczne i możliwe, że chłopakowi zasmakuje kiszona marchewka lub kiszony burak w garści, albo rozwodniony ciepłą wodą sam barszcz do picia. Jeśli dasz dobry przykład, to może się uda. Zresztą, Tobie się też należy z urzędu.

W jogurcie są różne bakterie, ale najlepsze są dzikie, bo one są dla nas naturalne.
Kazeiny się nie bój, bo to propaganda. Najważniejsze, by mleko było zdolne do naturalnego skwaszenia, czyli by miało naturalną postać białek. UHT się nie nadaje prawie do spożycia jako mleko, bo ono jest praktycznie upieczone - w końcu stąd jest ultra high temperature.

Pozdrowienia :-)

[slav]

Ponieważ nie jest łatwo dostać wszędzie mleko od krowy, choćby z mlekomatu, to my pijemy takie nie UHT, ale pasteryzowane i homogenizowane, to co musi stać w lodówce i ma ze 2 czy 3 tygodnie terminu. Ono jest na pewno lepsze, ale nie wiem na ile... I niestety obawiam się, że nie jest od krowy, co się pasła na słońcu i na łące Zastanawiam się, czy lepiej pić takie czy wcale, no ale uwielbiam mleko. Aż z ciekawości odleję zaraz szklankę i zobaczę czy się skisi prawidłowo.

[AirMan]

Informacje które udało mi się zebrać, może komuś pomogą.


W dzisiejszym świecie trudno o pozbycie się wszystkich toksyn z organizmu.
Każdego dnia jesteśmy atakowani przez wiele z nich i co gorsza nie zdajemy sobie z tego sprawy. Niektóre z tych toksyn odkładają się w naszym organizmie aby w niedalekim czasie ukazać się jako przewlekłe i „nieuleczalne" choroby.  Dr Hulda Clark twierdzi, że praktycznie wszystkie choroby są spowodowane przez metale ciężkie, polutanty i inne toksyny. Można je leczyć poprzez usunięcie tych toksyn z organizmu.
Warto nadmienić, że w wielu przypadkach zatoksycznienie organizmu wymaga, aby leczenie odbywało się stopniowo.

W tym artykule chciałbym przedstawić najważniejsze metale ciężkie wraz z chorobami które powodują.
Podam też ciekawe i skuteczne metody usuwania ich z organizmu.

Rtęć
Rtęć jest jednym z najbardziej toksycznych metali, które atakują nasz organizm już od najmłodszych lat życia. Jednym z głownych źródeł rtęci są szczepionki, przedmioty powszechnego użytku (np. żarówka „energooszczędna").
Zastanawiający jest fakt, że według lekarzy rtęć jest najsilniejszą neurotoksyną dla naszego organizmu, szczepią setki dzieci szczepionką zawierającą ogromne ilości rtęci.
Rtęć w naszym organizmie powoduje bardzo wiele szkód do których zaliczamy m.in. autyzm u dzieci, wypadanie włosów, zębów, zaburzenia koncentracji, mowy, nieskoordynowane ruchy, kandydoza (która sama w sobie nie jest chorobą), zapominalstwo, rozdrażnienie, bóle głowy, uszkodzenie bariery krew-mózg, nerwica natręctw, jedzenie kompulsywne, choroby psychiczne, zakwaszenie organizmu oraz pasożyty.
Rtęć jest bardzo niebezpieczna ze względu na bardzo trudny i długi proces jej usuwania.
Rtęć uwielbia gromadzić się w organizmie przez lata i zabijać powoli swoją ofiarę. Początkowe stadium choroby jest łudząco podobne do objawów innych chorób i głównie te objawy są usuwane.
Farmacja niestety (albo na szczęście i prawdopodobnie celowo!) nie stworzyła metody pomagającej usunąć rtęć z organizmu, więc większość lekarzy tego nie diagnozuje, a co za tym idzie - nie usuwa.
Proces usuwania rtęci z organizmu jest możliwy, ale jednak trudny i wymagający miesięcy lub lat.
Rtęć jest bardzo trudna do usunięcia ze względu na to, że lubi się gromadzić w przestrzeni międzykomórkowej skąd trudno ją usunąć. Najlepiej jest spróbować ją „wykurzyć" z tej przestrzeni i zneutralizować.
W tym celu nieoceniona jest kolendra, która skutecznie wyrzuca rtęć z tej przestrzeni, a w celu jej neutralizacji i wydalenia wykorzystuje się chlorellę i spirulinę. Dawkę liści kolendry ustala się indywidualnie, bo zbyt duża jej ilość może spowodować bóle głowy i objawy zatrucia rtęcią, ze względu na jej uwolnienie do krwi.
Wiele osób (w tym ja) stosowało kilka listków kolendry w potrawach i skubało kilka dziennie stopniowo zwiększając dawkę i popijając sproszkowaną chlorellę w dużej ilości. W formie proszku można stosować 2-4 łyżeczek, a w przypadku bólu głowy znacznie więcej.
Jeśli cały czas odczuwamy ból głowy, który utrudnia nam funkcjonowanie dawka kolendry musi zostać zmiejszona. Usuwanie rtęci w ten sposób trwa nawet do kilku lat, ale zazwyczaj jest to okres pół roku. W miarę usuwania rtęci możemy zaobserwować zmniejszenie objawów kandydozy, która występuje równolegle z metalami ciężkimi.


Aluminium
Drugim bardzo toksycznym i wszechobecnym metalem jest aluminium. Jest on bardzo niebezpieczny, głównie ze względu na swoją obecność w wielu produktach codziennego użytku.
Znajdziemy go w puszkach z napojami, garnkach, nożach, opakowaniach, sztućcach, jedzeniu, tworzywach sztucznych, zabawkach, dezodorantach, lekach, żywności, wodzie i wielu innych miejsach, w którym w normalnych warunkach nie występuje. Aluminium jest tym bardziej toksyczne, im środowisko w którym się znajduje jest bardziej kwaśne. Głównymi sprawcami uwolnienia ogromnej ilości tego metalu do środowiska są kwaśne deszcze i zmiana pH wody poprzez zanieczyszczenie wód.
Co gorsza, od pewnego czasu w ramach walki z globalnym ociepleniem stosuje się opryski, mające na celu odbijanie promieni słonecznych. W opryskach tych znajduje się bardzo wiele toksycznych substancji, a w nich ogromne ilości aluminium. Warto w tym miejscu wspomnieć, że CocaCola w aluminiowej puszce ma pH 2 – czyli bardzo kwaśne. Objawów zatrucia aluminium jest mnóstwo, a co gorsza – jak w przypadku rtęci – są łudząco podobne do zwykłego przeziębienia czy grypy.
Głównymi objawami zatrucia aluminium są problemy z pamięcią, zaburzenia neurologiczne, reakcje alergiczne, choroby płuc, osłabienie organizmu.
Ogromna ilość aluminium w mózgu przejawia się przede wszystkim jako choroba Parkinsona, Alzheimera i wieloma innymi chorobami zwanymi „chorobami cywilizacyjnymi". Choroba Morgellonów także jest spowodowana ogromną ilością metali ciężkich w organizmie, głównie aluminium.
Warto zauważyć, że w krajach w których jest olbrzymia ilość zachorowań na Alzheimera i Parkinsona jest wszechobecne aluminium. W czasach II wojny światowej samoloty chcąc ukryć się przed radarami wroga rozpylały na niebie aluminium.
Samolot dzięki tej technice był niewidoczny dla radarów i w najlepszym przypadku był widoczny jako chmura. Warto też wspomnieć, że producentem aluminium dla niemieckiej III Rzeszy był koncern IG Farben (Bayer, BASF i Hoechst, dzisiaj głównie Bayer, Basf i Sanofi).
Produktem ubocznym przy produkcji aluminium był silnie toksyczny fluor, który „utylizowano" w obozach koncentracyjnych. Ciekawostką jest fakt, że więźniowie pijący wodę z fluorem wykazywali mniejszą chęć do buntu. Jeśli spojrzeć na wszystkie metale ciężkie to aluminium jest najgorszym ze względu na swoje powszechne występowanie, wysoką toksyczność i możliwość odkładania się przez lata w organizmie.
Ważne jest więc, by pozbyć się go jak najszybciej.

Świetnym sposobem na usunięcie aluminium w prosty sposób jest odkwaszenie organizmu, gdyż metale wtedy są mniej reakcyjne i wyrządzają znacznie mniej szkód. Silnie zasadowe surowe warzywa i owoce (seler, pietruszka, burak, cytryna, jabłko) są jednocześnie detoksyfikujące i skutecznie wspomagają mechanizmy oczyszczania organizmu z metali ciężkich, w tym aluminium.
Nieocenionym warzywem jest czosnek, który pomaga zwiększyć zdolności neutralizacyjne organizmu i zmobilizować go do usuwania aluminium w szybkim tempie. Na szczęście mimo faktu, że aluminium jest wszędzie, czas jego usuwania jest znacznie krótszy niż w przypadku rtęci.

Codzienna szklanka soku z marchwi z dodatkiem cytryny potrafi zdziałać wiele dobrego w naszym organizmie.

Warto wspomnieć, że obecność metali ciężkich jest równoległa z występowaniem pasożytów, co skłania coraz więcej osób do zainteresowania się najnowszą teorią istnienia pasożytów w organizmie.
Jedną z nich jest Nowa Germańska Medycyna, która obecność pasożytów w organizmie tłumaczy konfliktami i procesami leczenia. Upraszczając, można stwierdzić, że konfliktem są metale ciężkie, patogeny, trudne przeżycia, stres. Procesem leczenia z kolei są pasożyty, które przychodzą wszystkie wyżej wymienione zneutralizować, a gdy wszystko zostanie zneutralizowane są usuwane z organizmu.
Teoria ta wyjaśniałaby dlaczego prawie zawsze równolegle z rakiem jelita grubego (i niektórych innych) diagnozuje się kandydozę. Wyjaśniałaby także dlaczego silny organizm dopuszcza do siebie raz na jakiś czas pewne „patogeny" zwane bakteriami czy też „wirusami", które mają za zadanie zlikwidować najsłabsze komórki naszego organizmu. Proces ten nazywamy grypą i w naszych oczach jest on chorobą.
Według nowszego rozumienia jest on procesem leczenia organizmu i oczyszczania go ze zbędnych toksyn. Jeśli grypę przejdziemy bez leczenia farmakologicznego i odleżymy swoje, to nasze samopoczucie jest zdecydowanie lepsze i chorujemy rzadziej.


Drugi artykuł:


To jest długa i przerażająca lista.
Niestety, wiele toksyn zawartych w szczepionkach nigdy samodzielnie nie opuści organizmu. Dlatego łagodny detoks tych substancji jest konieczny.

Sama zobacz.
Szczepionki zawierają następujące substancje: sacharozę, fruktozę, dekstroe, fosforan potasu, siarczan glinu potasu, pepton, ekstrakt z bydlęcia, formaldehyd, FD & C żółcieni, aluminiowy barwnik, serum płodowe z cieląt, wodorowęglan sodu, glutaminian sodu, wodorotlenek glinu, chlorek benzetoniowy, laktoza tiomersal, siarczan amonu, aldehyd glutarowy, surowica cielęca, fosforan glinu, siarczan wodorofosforanu i etanol.
Niezła lista. Ciągnie się w nieskończoność…
Przy dzisiejszym zatruwaniu z każdej strony, bez naszej pomocy nie usuniemy ich z organizmu.
Tylko przypomnę. Nadmiar chemii/toksyn/metali to: nowotwory, autyzm, mniejsza inteligencja, ograniczone racjonalne myślenie i wiele więcej.

Sposoby pozbycia się toksyn:
 
   Detoksykująca Kąpiel
Kąpiel powinna być zrobiona z Zendocrine i soli epsom. Zendocrine jest mieszaniną olejków eterycznych takich jak: mandarynka, rozmaryn, geranium, jałowiec i kolendra. Rozmaryn, jałowiec i kolendra są dobrym wyborem w detoksykacji, a mandarynki i geranium mają właściwości oczyszczające.
   Czosnek
Zostało udowodnione naukowo, że czosnek leczy ciężkie zatrucia metalami. Magazyn „Organic Lifestyle” sugeruje, że powinno się spożywać trzy ząbki dziennie, aby usunąć toksyny z organizmu.
   Krzemionka
Krzemionka jest również dobra w usuwaniu metali ciężkich. „Natural News” stwierdza: „Aluminium (Al) jest wydalane poprzez mocz, kiedy osoba zażywa krzemionkę. Wydaje się, że jest małe ryzyko wiążące z przedawkowaniem, oczywiście jeśli osoba pije odpowiednią ilość wody i poziomy witaminy B1 i potasu są utrzymywane w normie”.
Jednym z najlepszych sposobów na uzyskanie krzemionki jest zdobycie jej z: ziela skrzypu, żyta, jęczmienia, owsa, pszenicy i nasion lucerny siewnej.
   Chlorella
Chlorella to jedna z najlepszych dostępnych substancji odtruwających. Dr Mercola tak to opisuje:
„Chlorella jest unikalnie zaprojektowana tak, aby nie doczepiała się do naturalnych minerałów. Organizm potrzebuje optymalnie funkcjonować. Co ciekawe chlorella nie doczepia się do korzystnych minerałów, takich jak wapń, magnez lub cynk. To prawie tak, jakby wiedziała, które metale muszą być w organizmie, a które muszą zostać usunięte. Zażywanie chlorelli to tak, jakby mała armia została uwalniana wewnątrz ciała do walki z usuwaniem toksyn z tkanek i wyrzucaniem ich z powrotem na zewnątrz ciała”.
Chlorellę możesz zażywać w formie suplementu lub dodawać sproszkowaną wersję do koktajli.
   Probiotyki
Probiotyki są potrzebne do wzmocnienia dobrych bakterii w jelitach, gdy zostaną zaatakowane przez toksyny.
„Probiotyki mogą pomóc poprzez zmniejszenie liczby złych bakterii, pomagając przywrócić równowagę między dobrymi i złymi bakteriami w jelitach i pomóc organizmowi w prawidłowym funkcjonowaniu” – pisze Livestrong.
Niektóre pokarmy zawierające probiotyki to: jogurt, kefir, organiczna kapusta, kiszone ogórki, kombucha, fermentowane warzywa.
   Olej Omega 3 z wątroby dorsza
Oleje Omega 3 są szczególnie pożyteczne w naprawie komórek i w utrzymaniu prawidłowego funkcjonowania mózgu. Wynika to z ich wysokiej zawartości tłuszczu podobnego do tłuszczów, które są naturalną częścią systemów komórkowych i mózgu.
Jedna łyżeczka na dzień powinna być wystarczająca. Można przyjmować go w postaci suplementów.
   Kolendra
Według Towarzystwa Przyrodniczego, kolendra jest bardzo delikatnym, odtruwającym specyfikiem. Jest również skuteczna w usuwaniu metali ciężkich z mózgu.
Przez 2-3 tygodnie, dodawaj łyżeczkę kolendry do jedzenia, koktajli, lub po prostu ją jedz. Możesz również dodawać kolendrę do kąpieli: 6-7 kropelek.

[Basia]

Muszę przyznać, że ta pani ma coraz więcej rewolucyjnych pomysłów historycznych, jak ten z rozpylaniem aluminium nad samolotami, by się ukryć przed radarami. Jakimś dziwnym trafem nie ma nic o tym w prawdziwej literaturze wojennej lub o wojnie.

Ona w kółko opowiada bajkę o dostarczaniu fluoru do obozów koncentracyjnych, która to bajka może miałaby sens, gdyby nie to, że zwykły terror jest znacznie tańszy, a jakiż skuteczny! Jeśli fluor, to miałby być uboczny produkt wytwarzania aluminium, to w czasie wojny Niemcy mieli do dyspozycji tylko marne w porównaniu z boksytami, zupełnie inne rudy norweskie i przemysł norweski. Afrykańskie boksyty dla Niemców nie były dostępne. Nie wyobrażam sobie wychwytywania z ulatniających się oparów i transportu fluoru z Norwegii do Auschwitz czy Stutthof.

A ja w kółko o tym piszę...

Dobranoc :-)

[Paweł]

Informacje które udało mi się zebrać, może komuś pomogą.


W dzisiejszym świecie trudno o pozbycie się wszystkich toksyn z organizmu.
Każdego dnia jesteśmy atakowani przez wiele z nich i co gorsza nie zdajemy sobie z tego sprawy. Niektóre z tych toksyn odkładają się w naszym organizmie aby w niedalekim czasie ukazać się jako przewlekłe i „nieuleczalne" choroby.  Dr Hulda Clark twierdzi, że praktycznie wszystkie choroby są spowodowane przez metale ciężkie, polutanty i inne toksyny. Można je leczyć poprzez usunięcie tych toksyn z organizmu.
Warto nadmienić, że w wielu przypadkach zatoksycznienie organizmu wymaga, aby leczenie odbywało się stopniowo.

W tym artykule chciałbym przedstawić najważniejsze metale ciężkie wraz z chorobami które powodują.
Podam też ciekawe i skuteczne metody usuwania ich z organizmu.

Rtęć
Rtęć jest jednym z najbardziej toksycznych metali, które atakują nasz organizm już od najmłodszych lat życia. Jednym z głownych źródeł rtęci są szczepionki, przedmioty powszechnego użytku (np. żarówka „energooszczędna").
Zastanawiający jest fakt, że według lekarzy rtęć jest najsilniejszą neurotoksyną dla naszego organizmu, szczepią setki dzieci szczepionką zawierającą ogromne ilości rtęci.
Rtęć w naszym organizmie powoduje bardzo wiele szkód do których zaliczamy m.in. autyzm u dzieci, wypadanie włosów, zębów, zaburzenia koncentracji, mowy, nieskoordynowane ruchy, kandydoza (która sama w sobie nie jest chorobą), zapominalstwo, rozdrażnienie, bóle głowy, uszkodzenie bariery krew-mózg, nerwica natręctw, jedzenie kompulsywne, choroby psychiczne, zakwaszenie organizmu oraz pasożyty.
Rtęć jest bardzo niebezpieczna ze względu na bardzo trudny i długi proces jej usuwania.
Rtęć uwielbia gromadzić się w organizmie przez lata i zabijać powoli swoją ofiarę. Początkowe stadium choroby jest łudząco podobne do objawów innych chorób i głównie te objawy są usuwane.
Farmacja niestety (albo na szczęście i prawdopodobnie celowo!) nie stworzyła metody pomagającej usunąć rtęć z organizmu, więc większość lekarzy tego nie diagnozuje, a co za tym idzie - nie usuwa.
Proces usuwania rtęci z organizmu jest możliwy, ale jednak trudny i wymagający miesięcy lub lat.
Rtęć jest bardzo trudna do usunięcia ze względu na to, że lubi się gromadzić w przestrzeni międzykomórkowej skąd trudno ją usunąć. Najlepiej jest spróbować ją „wykurzyć" z tej przestrzeni i zneutralizować.
W tym celu nieoceniona jest kolendra, która skutecznie wyrzuca rtęć z tej przestrzeni, a w celu jej neutralizacji i wydalenia wykorzystuje się chlorellę i spirulinę. Dawkę liści kolendry ustala się indywidualnie, bo zbyt duża jej ilość może spowodować bóle głowy i objawy zatrucia rtęcią, ze względu na jej uwolnienie do krwi.
Wiele osób (w tym ja) stosowało kilka listków kolendry w potrawach i skubało kilka dziennie stopniowo zwiększając dawkę i popijając sproszkowaną chlorellę w dużej ilości. W formie proszku można stosować 2-4 łyżeczek, a w przypadku bólu głowy znacznie więcej.
Jeśli cały czas odczuwamy ból głowy, który utrudnia nam funkcjonowanie dawka kolendry musi zostać zmiejszona. Usuwanie rtęci w ten sposób trwa nawet do kilku lat, ale zazwyczaj jest to okres pół roku. W miarę usuwania rtęci możemy zaobserwować zmniejszenie objawów kandydozy, która występuje równolegle z metalami ciężkimi.


Aluminium
Drugim bardzo toksycznym i wszechobecnym metalem jest aluminium. Jest on bardzo niebezpieczny, głównie ze względu na swoją obecność w wielu produktach codziennego użytku.
Znajdziemy go w puszkach z napojami, garnkach, nożach, opakowaniach, sztućcach, jedzeniu, tworzywach sztucznych, zabawkach, dezodorantach, lekach, żywności, wodzie i wielu innych miejsach, w którym w normalnych warunkach nie występuje. Aluminium jest tym bardziej toksyczne, im środowisko w którym się znajduje jest bardziej kwaśne. Głównymi sprawcami uwolnienia ogromnej ilości tego metalu do środowiska są kwaśne deszcze i zmiana pH wody poprzez zanieczyszczenie wód.
Co gorsza, od pewnego czasu w ramach walki z globalnym ociepleniem stosuje się opryski, mające na celu odbijanie promieni słonecznych. W opryskach tych znajduje się bardzo wiele toksycznych substancji, a w nich ogromne ilości aluminium. Warto w tym miejscu wspomnieć, że CocaCola w aluminiowej puszce ma pH 2 – czyli bardzo kwaśne. Objawów zatrucia aluminium jest mnóstwo, a co gorsza – jak w przypadku rtęci – są łudząco podobne do zwykłego przeziębienia czy grypy.
Głównymi objawami zatrucia aluminium są problemy z pamięcią, zaburzenia neurologiczne, reakcje alergiczne, choroby płuc, osłabienie organizmu.
Ogromna ilość aluminium w mózgu przejawia się przede wszystkim jako choroba Parkinsona, Alzheimera i wieloma innymi chorobami zwanymi „chorobami cywilizacyjnymi". Choroba Morgellonów także jest spowodowana ogromną ilością metali ciężkich w organizmie, głównie aluminium.
Warto zauważyć, że w krajach w których jest olbrzymia ilość zachorowań na Alzheimera i Parkinsona jest wszechobecne aluminium. W czasach II wojny światowej samoloty chcąc ukryć się przed radarami wroga rozpylały na niebie aluminium.
Samolot dzięki tej technice był niewidoczny dla radarów i w najlepszym przypadku był widoczny jako chmura. Warto też wspomnieć, że producentem aluminium dla niemieckiej III Rzeszy był koncern IG Farben (Bayer, BASF i Hoechst, dzisiaj głównie Bayer, Basf i Sanofi).
Produktem ubocznym przy produkcji aluminium był silnie toksyczny fluor, który „utylizowano" w obozach koncentracyjnych. Ciekawostką jest fakt, że więźniowie pijący wodę z fluorem wykazywali mniejszą chęć do buntu. Jeśli spojrzeć na wszystkie metale ciężkie to aluminium jest najgorszym ze względu na swoje powszechne występowanie, wysoką toksyczność i możliwość odkładania się przez lata w organizmie.
Ważne jest więc, by pozbyć się go jak najszybciej.

Świetnym sposobem na usunięcie aluminium w prosty sposób jest odkwaszenie organizmu, gdyż metale wtedy są mniej reakcyjne i wyrządzają znacznie mniej szkód. Silnie zasadowe surowe warzywa i owoce (seler, pietruszka, burak, cytryna, jabłko) są jednocześnie detoksyfikujące i skutecznie wspomagają mechanizmy oczyszczania organizmu z metali ciężkich, w tym aluminium.
Nieocenionym warzywem jest czosnek, który pomaga zwiększyć zdolności neutralizacyjne organizmu i zmobilizować go do usuwania aluminium w szybkim tempie. Na szczęście mimo faktu, że aluminium jest wszędzie, czas jego usuwania jest znacznie krótszy niż w przypadku rtęci.

Codzienna szklanka soku z marchwi z dodatkiem cytryny potrafi zdziałać wiele dobrego w naszym organizmie.

Warto wspomnieć, że obecność metali ciężkich jest równoległa z występowaniem pasożytów, co skłania coraz więcej osób do zainteresowania się najnowszą teorią istnienia pasożytów w organizmie.
Jedną z nich jest Nowa Germańska Medycyna, która obecność pasożytów w organizmie tłumaczy konfliktami i procesami leczenia. Upraszczając, można stwierdzić, że konfliktem są metale ciężkie, patogeny, trudne przeżycia, stres. Procesem leczenia z kolei są pasożyty, które przychodzą wszystkie wyżej wymienione zneutralizować, a gdy wszystko zostanie zneutralizowane są usuwane z organizmu.
Teoria ta wyjaśniałaby dlaczego prawie zawsze równolegle z rakiem jelita grubego (i niektórych innych) diagnozuje się kandydozę. Wyjaśniałaby także dlaczego silny organizm dopuszcza do siebie raz na jakiś czas pewne „patogeny" zwane bakteriami czy też „wirusami", które mają za zadanie zlikwidować najsłabsze komórki naszego organizmu. Proces ten nazywamy grypą i w naszych oczach jest on chorobą.
Według nowszego rozumienia jest on procesem leczenia organizmu i oczyszczania go ze zbędnych toksyn. Jeśli grypę przejdziemy bez leczenia farmakologicznego i odleżymy swoje, to nasze samopoczucie jest zdecydowanie lepsze i chorujemy rzadziej.


Drugi artykuł:


To jest długa i przerażająca lista.
Niestety, wiele toksyn zawartych w szczepionkach nigdy samodzielnie nie opuści organizmu. Dlatego łagodny detoks tych substancji jest konieczny.

Sama zobacz.
Szczepionki zawierają następujące substancje: sacharozę, fruktozę, dekstroe, fosforan potasu, siarczan glinu potasu, pepton, ekstrakt z bydlęcia, formaldehyd, FD & C żółcieni, aluminiowy barwnik, serum płodowe z cieląt, wodorowęglan sodu, glutaminian sodu, wodorotlenek glinu, chlorek benzetoniowy, laktoza tiomersal, siarczan amonu, aldehyd glutarowy, surowica cielęca, fosforan glinu, siarczan wodorofosforanu i etanol.
Niezła lista. Ciągnie się w nieskończoność…
Przy dzisiejszym zatruwaniu z każdej strony, bez naszej pomocy nie usuniemy ich z organizmu.
Tylko przypomnę. Nadmiar chemii/toksyn/metali to: nowotwory, autyzm, mniejsza inteligencja, ograniczone racjonalne myślenie i wiele więcej.

Sposoby pozbycia się toksyn:
 
   Detoksykująca Kąpiel
Kąpiel powinna być zrobiona z Zendocrine i soli epsom. Zendocrine jest mieszaniną olejków eterycznych takich jak: mandarynka, rozmaryn, geranium, jałowiec i kolendra. Rozmaryn, jałowiec i kolendra są dobrym wyborem w detoksykacji, a mandarynki i geranium mają właściwości oczyszczające.
   Czosnek
Zostało udowodnione naukowo, że czosnek leczy ciężkie zatrucia metalami. Magazyn „Organic Lifestyle” sugeruje, że powinno się spożywać trzy ząbki dziennie, aby usunąć toksyny z organizmu.
   Krzemionka
Krzemionka jest również dobra w usuwaniu metali ciężkich. „Natural News” stwierdza: „Aluminium (Al) jest wydalane poprzez mocz, kiedy osoba zażywa krzemionkę. Wydaje się, że jest małe ryzyko wiążące z przedawkowaniem, oczywiście jeśli osoba pije odpowiednią ilość wody i poziomy witaminy B1 i potasu są utrzymywane w normie”.
Jednym z najlepszych sposobów na uzyskanie krzemionki jest zdobycie jej z: ziela skrzypu, żyta, jęczmienia, owsa, pszenicy i nasion lucerny siewnej.
   Chlorella
Chlorella to jedna z najlepszych dostępnych substancji odtruwających. Dr Mercola tak to opisuje:
„Chlorella jest unikalnie zaprojektowana tak, aby nie doczepiała się do naturalnych minerałów. Organizm potrzebuje optymalnie funkcjonować. Co ciekawe chlorella nie doczepia się do korzystnych minerałów, takich jak wapń, magnez lub cynk. To prawie tak, jakby wiedziała, które metale muszą być w organizmie, a które muszą zostać usunięte. Zażywanie chlorelli to tak, jakby mała armia została uwalniana wewnątrz ciała do walki z usuwaniem toksyn z tkanek i wyrzucaniem ich z powrotem na zewnątrz ciała”.
Chlorellę możesz zażywać w formie suplementu lub dodawać sproszkowaną wersję do koktajli.
   Probiotyki
Probiotyki są potrzebne do wzmocnienia dobrych bakterii w jelitach, gdy zostaną zaatakowane przez toksyny.
„Probiotyki mogą pomóc poprzez zmniejszenie liczby złych bakterii, pomagając przywrócić równowagę między dobrymi i złymi bakteriami w jelitach i pomóc organizmowi w prawidłowym funkcjonowaniu” – pisze Livestrong.
Niektóre pokarmy zawierające probiotyki to: jogurt, kefir, organiczna kapusta, kiszone ogórki, kombucha, fermentowane warzywa.
   Olej Omega 3 z wątroby dorsza
Oleje Omega 3 są szczególnie pożyteczne w naprawie komórek i w utrzymaniu prawidłowego funkcjonowania mózgu. Wynika to z ich wysokiej zawartości tłuszczu podobnego do tłuszczów, które są naturalną częścią systemów komórkowych i mózgu.
Jedna łyżeczka na dzień powinna być wystarczająca. Można przyjmować go w postaci suplementów.
   Kolendra
Według Towarzystwa Przyrodniczego, kolendra jest bardzo delikatnym, odtruwającym specyfikiem. Jest również skuteczna w usuwaniu metali ciężkich z mózgu.
Przez 2-3 tygodnie, dodawaj łyżeczkę kolendry do jedzenia, koktajli, lub po prostu ją jedz. Możesz również dodawać kolendrę do kąpieli: 6-7 kropelek.

Ciekawe opracowania ale mam wrażenie, że użyłeś Ctrl-C i Ctrl-V czyli skopiowałeś tekst lub fragmenty mające już swoją pierwotną publikację. Dlatego wzbogać swój post o podanie źródeł i podaj to ewentualnie w formie cytowania. Taka prośba do Ciebie jeśli oczywiście cenisz zasady netykiety.
Pozdrawiam,
Paweł