Znajomy pies miał paskudny wypadek, wpadł pod samochód, co skończyło się skomplikowanym złamaniem łapy. Był operowany, umieszczono mu tam dwie śruby, łapa w gips. Minęło 8 tygodni i okazało się, że kość ani myśli się zrosnąć. Jedna ze śrub nawet pękła, bo pies jest ruchliwy i nie umie oszczędzać łapki. Wet opatrunek zmienił, kazał cierpliwie czekać następne 2 miesiące, a ja się zastanawiam czy nie można wspomóc jakoś kości żeby się szybciej zrosły? Żelatyna? Wapń? Skrzyp? Co radzicie ? Właściciel piesa ziółek parzył nie będzie, znam go, ale do suplementów powinien dać się namówić...