Autor Wątek: Radiowitalność  (Przeczytany 3956 razy)

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Radiowitalność
« dnia: Października 16, 2015, 08:51:41 »
Sprawdzałem w Forumowej wyszukiwarce. Słowa radiowitalność brak.
Jakoś nie zwróciłem na nie uwagi czytając  Klimuszkę. "Znalazłem" je dopiero  dopiero  czytając artykuł w ostatnich Poradach na Zdrowie:

http://www.poradynazdrowie.manpol.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=452&Itemid=1

Nieco szerzej o ciekawej a stosunkowo mało zbadanej sprawie można znaleźć w kilku miejscach, chociażby tu:

https://wiedza.cc/energetyka-pokarmow-roslinnych.html

Co o tym sądzicie ? :)
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline slav

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 307
Odp: Radiowitalność
« Odpowiedź #1 dnia: Października 16, 2015, 10:44:02 »
W przypadku człowieka to chyba chodzi o promieniowanie podczerwone? Jakby człowiek był ciałem doskonale czarnym to jego temperatura ciała by odpowiadała ok. 9500 A (angstremow). A zazwyczaj jak człowiek jest chory, to ma wyższą temperaturę, a wyższa temperatura daje niższą długość fali (prawo Wiena).

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Radiowitalność
« Odpowiedź #2 dnia: Października 16, 2015, 11:24:58 »
Chyba chodzi o emisję innego rodzaju fal:
Cytuj
że komórki żywego człowieka emitują fale o długości ok. 6,5 tys A

Z drugiej strony w drugim linku mowa jest o kontrowersyjnej sprawie jaką jest fotografia kirlianowska, a ta jak wiadomo nie obrazuje emisji podczerwieni, tylko wyładowania koronowe, co w pewnym stopniu jest powiązane z odkryciem Simonetona.
O ile fotografowanie podczerwieni jest możliwe w dosyć prosty sposób, jak chociażby:

http://www.swiatobrazu.pl/ir__fotografia_w_podczerwieni.html

To fotografia kirlianowska obrazuje coś w rodzaju aury:

https://www.google.com/search?q=fotografia+kirlianowska&tbm=isch&tbo=u&source=univ&sa=X&ved=0CBwQsARqFQoTCO73jdDPxsgCFQNeFAod3SEELg&biw=1680&bih=939

A uzyskuje się ją:

http://weirdscience.eu/Fotografia%20kirlianowska.html#img-ac9ea7305a572d9da65bb5b192b2b9f5

Jednak nie o obrazowanie bezpośrednio tu chodzi lecz o promieniowanie towarzyszące "zdrowiu" i "niezdrowiu" występujące jak to rozwija red K. Kamiński w materii ożywionej i nieożywionej.
Dla przykładu większość współczesnych farmaceutyków nie emituje tego promieniowania. Długość fali wynosi "0". Jednak nie zawsze, bo jak pisze autor powołując się na opracowania, penicylina emituje fale o dł. 8600 Angstremów, a streptomycyna 8000.
Okazuje się, co wynika z dalszej części artykułu, że prekursorem teorii energii życia był ks. prof. Włodzimierz Sedlak.
Poniżej tekst w skrócie obrazujący zagadnienie:

http://www.sm.fki.pl/Sedlak/x_sedlak.php?nr=1

veritas est adaequatio intellectus et rei