Autor Wątek: Konopie na działce  (Przeczytany 1510 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Konopie na działce
« dnia: Lipca 13, 2022, 22:31:02 »
Założyłam konto na e-rolnik, kupiłam nasiona legalnej odmiany, zarejestrowałam 1m2 uprawy konopii i wysiałam nasiona.

Pierwsza porcja po prostu znikła - stwierdziłam, że ponieważ chciałam je podpędzić mocząc w wodzie, to może jednak nie przeżyły samego wysiewu, no, to wysiałam drugą porcję w dwóch miejscach - w szklarni i przy kompoście. W szklarni siewki wykiełkowały, ale przy kompoście niczego nowego wschodzącego nie zauważyłam. Może coś zjadło, a może jednak nasiona mają swoje fochy.

W szklarni ostatnio wyrosły do jakichś 15cm i zaczęły mieć nowe "piętra" małych listków, ale siewki zaczęły ewidentnie znikać i marnieć.
Dzisiaj jednak sprawa się wyjaśniła: z bliska okazało się, że na ziemi leżały resztki listków i jeszcze sterczało smętne kilka gołych łodyżek.

Podejrzenie padło na ślimaki, pomimo odchwaszczonej ziemi i pomimo jeszcze kilkunastu krzaczków sałaty 2 metry dalej, których paskudy w zasadzie nie czepiały.

Obsypałam ziemię dookoła jeszcze kompletnych siewek węglem i popiołem z ogniska i zobaczę, czy to pomoże.

Jakie są Wasze doświadczenia z uprawą konopii?

Pozdrowienia :-)

Offline Luu

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 220
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 23, 2022, 12:04:26 »
Skubana! Popieram powrót do uprawy konopii, ponoć nawet chronią inne uprawy przed szkodnikami. Ale widocznie nie działa to na ślimaki bezskorupowe (co na nie działa!?!?). "Wyskoczył jak filip z konopii", w "Panu Tadeuszu" też stoją jak straż w polu, mamy tradycję. Ja bym robiła sadzonki i jak podrosną do gleby.

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1263
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpnia 02, 2022, 00:21:23 »
Basiu, piszesz "zarejestrowałam". Opisz procedurę, proszę, bo temat jest dla mnie interesujący ze względu na możliwość większej uprawy. Owszem, obczytałam się, ale nie uprawiałam, bo zezwolenie potrzebne. Jak się wyniosę na wieś, to coś zasieję na moim ugorze.

O ile dobrze pamiętam, to trzeba jesienią zgłosić chęć uprawy, dostarczyć razem z wnioskiem zaświadczenie o niekaralności, otrzymać zezwolenie i dopiero potem można siać. Nie ma przypadkiem określonego minimalnego areału na 10 arów?

U Ciebie to jakoś za łatwo wygląda.

Co do warunków uprawy, to są broszury wydane przez ODR. Z tego , co wiem, to ptaki wyżerają nasiona. Ja bym też zrobiła rozsadę na tak "areał".
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpnia 02, 2022, 21:42:39 »
Od maja tego roku przepisy zostały zliberalizowane, można zarejestrować do 1 hektara uprawy na własne potrzeby - można mniej oczywiście.

Kolejność działań:
1. zarejestrować swoje konto na portalu e-rolnik.pl.
2. kupić legalne nasiona legalnej odmiany (nienarkotycznej) na przykład przez internet w Kombinacie Konopnym. Trzeba pamiętać o tym, by wystawili imienną fakturę na osobę rejestrującą uprawę.
3. Zeskanować fakturę i etykietę z opakowania nasion.
4. Zapłacić opłatę skarbową 30 zł (chyba)
5. Zeskanować potwierdzenie zapłaty opłaty skarbowej
6. Przejść przez kolejne przewijki internetowego formularza rejestracji uprawy. Na jednym z etapów trzeba załączyć wspomniane skany. Nie trzeba udowadniać własności gruntu, a numer działki geodezyjnej można wybrać z dobrze działającej podlinkowanej mapy. Formularz można zachować i do niego wrócić później, jest dość zrozumiały, a przynajmniej nie jest gorszy, niż ewidencja działalności gospodarczej.

Po wysłaniu formularza nie trzeba czekać na żadne potwierdzenie inne, niż automatyczne z systemu.
Muszę ustalić, czy jedna rejestracja jest na jeden sezon wegetacyjny czy jak?

Koszty zabawy: nasiona, mała paczka 30 zł + przesyłka 15 zł + opłata skarbowa 30 zł.

Jak na 3 siewki, które przeżyły ślimaki, to dość drogo na sztukę, ale nauka też kosztuje ;-)
Może w końcu wyrosną i się choć trochę uodpornią na ślimaki?

Pozdrowienia :-)

Offline Pragmatyk

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 977
    • Plantacja Choinek Rezerwat Bobra
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpnia 04, 2022, 16:49:25 »
Nie ma potrzeby powtarzania rejestracji. Co roku należy tylko zgłosić/uaktualnić miejsce uprawy, odmianę, powierzchnię itp.

Offline agnieszka

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 97
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpnia 04, 2022, 21:33:44 »
Ślimaki paskudy są wszędzie. Z metod niechemicznych działają ponoć tylko biegusy.

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1263
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 15, 2022, 21:16:54 »
Super informacje! Dziękuję :) Wreszcie jakaś dobra zmiana :)

Mnie konopie interesują ze względu na ogromną ilość wytwarzanej biomasy w ciągu sezonu wegetacyjnego. To jest naturalny akumulator energii słonecznej, którą można by w zimie "odzyskać" w piecu i użyć do ogrzewania domu. Konopie, to bardzo wszechstronna roślina użytkowa. Na jesień stawiamy ogrodzenie i sadzimy sad. Chyba znajdzie się tam mała uprawa konopii w celach edukacyjnych :)
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 15, 2023, 10:07:31 wysłana przez kuneg »
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1263
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #7 dnia: Listopada 10, 2022, 22:57:15 »
Zamówiłam nasiona odmiany Futura75. Zależy mi na słomie, ale nie potrafię znaleźć nasion odmiany bardziej "biomasowej".

Zobaczymy, co z tego wyjdzie.  :)

Edit:
Basiu, a jak Twoja uprawa? Udało się coś?
« Ostatnia zmiana: Listopada 12, 2022, 00:35:53 wysłana przez kuneg »
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1263
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #8 dnia: Czerwca 13, 2023, 23:23:53 »
Chciałam się pochwalić. Konopie mają się dobrze, mimo lekko za kwaśnej gleby :)
Zasiane 2 ary termoizolacji.
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1480
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #9 dnia: Czerwca 14, 2023, 14:12:11 »
Chciałam się pochwalić. Konopie mają się dobrze, mimo lekko za kwaśnej gleby :)
Zasiane 2 ary termoizolacji.

Piękne! - pewnie w następnej kolejności będzie domek - eko? - wystarczy tej termoizolacji?
A - "znawcy" tematu już nie zaczynają się kręcić w pobliżu?

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1263
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #10 dnia: Czerwca 14, 2023, 18:50:30 »
Leo, jacy znawcy tematu?  ;) Znawcy się nie zainteresują, jedynie dyletanci...
Za małe jeszcze są, żeby je było widać z drogi. Jak przekroczą 2 m, to będzie je widać.

Niestety, nie wystarczy na pełne ocieplenie. To jest na razie eksperyment. Uzysk słomy wynosi ok. 8 ton, więc z 2 arów, to będzie ledwo 160 kg. Może kubik sieczki wyjdzie. To jest niecałe 8 mkw izolacji o grubości 12 cm. Trzeba jeszcze kupić do tego wapno gaszone.

Zamierzam dotrzymać do czasu, aż nasiona będą nadawały się do zbioru, nasiona zjeść, a słomę poszatkować. Mam nadzieję, że rozdrabniacz do gałęzi nie zaplącze się we włókna. Po drodze zawsze jakiś napar się zrobi na lepsze zasypianie.

No właśnie. W celach uspokajających lepiej zrobić nalewkę, czy susz na napary? Jaki będzie efektywniejsze użycie surowca?
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.

Offline leo

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1480
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #11 dnia: Czerwca 14, 2023, 19:27:54 »
Do przerobienia słomy na sieczkę lepsza jest sieczkarnia - można popytać na wsi, czy ktoś ma - może tam gdzie są konie - te dostają sieczkę do jedzenia.
Co do "znawców" - jak kupiłem swoją działkę, na warzywniku do nasion marchwi przed posianiem dorzuciłem szczyptę nasion maku. Porosły piękne makówki - średnicy ponad 3cm - 100m od drogi. W którymś momencie zauważyłem te piękne leżące obok w rowie - zarysowane naokoło żyletką. Decyzja przyszła w moment - całą resztę powyrywałem z korzeniami i wyniosłem. Za parę godzin pojawiło się paru młodych w samochodzie - za czymś się rozglądających :) - z dziką satysfakcją stanąłem obok nich i rozłożyłem ręce - reakcja była bezcenna - jakby w nich piorun strzelił :) .

Offline kuneg

  • Mów mi Małgorzato :)
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1263
Odp: Konopie na działce
« Odpowiedź #12 dnia: Czerwca 14, 2023, 19:37:55 »
Mak przeznaczony do uprawy w Europie jest nisko morfinowy. Jeśli miałeś nasiona spożywcze, np. czeskie, to wiele tej morfiny owi "znawcy" by nie uzyskali ze słomy. Dobrze jednak zrobiłeś, szkoda by było znaleźć guza ;)

Moja babcia też robiła wsiewki maku w burakach pastewnych. Drób uwielbiał zielone liście maku. Prawie zabijał się za nimi, jak góra zielonki lądowała na podwórzu. Najpierw znikały liście makowe, potem brukwi i buraków pastewnych.
Nigdy wcześniej wiedza nie była tak łatwo dostępna i tylko od nas zależy, czy z niej skorzystamy.