Autor Wątek: Zespół Carcinoidu  (Przeczytany 13370 razy)

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #15 dnia: Czerwca 13, 2015, 12:47:58 »
Cytuj
wszystkie nalewki mają taki prawie sam kolor? a to zagadka?  Od kiedy tak wygląda nalewka z piołunu
u mnie kolor nalewki z piołunu zależy od stężenia alkoholu.
Nie nalewkę z piołunu zawsze robi się od 75 potem można ją zmniejszyć przez dodanie wody lub drugą ekstrakcję. Do alkoholu poniżej 70% nie przejdzie duża grupa związków kluczowych dla działania piołunu. Jak stężenie jest ponieżej 70 to nie nalewka a piołunówka.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #16 dnia: Czerwca 13, 2015, 13:27:22 »
Więc wytłumacz mi dlaczego chorujemy ? bo mamy wszystko co do życia potrzeba bo mamy dobre wchłanianie bo nasze pożywienie jest karcogenne , mnóstwo chemii . krowy nie widzą pastwiska tylko jakieś ochłapy i chemią żywią wez jajko kury  która żywi się naturalnie i jajko z klatki to zobaczysz jaka jest róznica . Nie jestem małolatą  i pamiętam smak pożywienia kiedyś i dzisiaj . Nie mów mi że jak mamy braki minerałów podstawowych to czujemy się super bo tak nie jest, każdy minerał i wit jest potrzebny do czegoś i trzeba zażywać synegrycznie bo jedno bez drugiego nie wchłania się . Bołotow w wielu sprawach ma rację a enzymy wcale nie są wszystkie w jednym smaku i kolorze bo to jest brednia, jestem 10 lat po chemii i wiesz ile spustoszenia mam w organizmie ile nowych chorób dostałam w prezencie, żyły mam popalone jelita zle funkcjonuja  cukrzyca , gdybym się nie wspomagała ziółkami i różnymi miksturami to dawno bym wąchała kwiatki od spodu
Na to pytanie odpowiadałem na tym forum. Zmiana diety w kierunku zgodnym z oczekiwaniami mediów. Więc margaryna, tłuszcze trans, zła woda, tłuszcze roślinne, mięso napakowane solą i konserwantami, pieczywo napchane ulepszaczami i spulchniaczami, wszystko napchane glutenem i glutaminianem sodu. Hodowla oparta o antybiotyki, hormony wzrostu i Bóg wie co jeszcze. Promowanie super zdrowych tłuszczy roślinnych co nie jest prawdą do końca. Przesunięcie stosunku kwasów omega 6 do omega 3 z 2:1 do 4:1 na 25:1 i gorzej. Antybiotyki jak sądzę promujące odporność humoralną i w większości uszkadzające wątrobę po przez tzw. reakcję disulfirmową /inhibicja dehydrogenazy aldehydowej/. Jak sądzę nie tylko metronidazol i tynidazol wywołują tę reakcję ale masa farmaceutyków. Skutek nasza wątroba nie przetwarza aldehydu octowego, którego jest coraz więcej przez zmiany naszej flory bakteryjnej a szczególnie pojawienie się candida albigans. Na na dodatek uszkadza jelita tworząc strzępki. Jest to wynik słabej odporności komórkowej co jest wynikiem stosowania tzw. leków i diety /tego tematu jakoś nikt nie chce zbadać - pewnie dlatego iż wyniki jest znany firmom farmaceutycznym/. Zubożenie diety w grzyby które promują odporność komórkową i którą to kiedyś ludzie mieli bardzo silną /to dlatego tak szybko rozwija się grzybica, nie jesteśmy odporni na wirusy, grzyby i patogeny wewnątrzkomórkowe/. Te patogeny niszczą nasz organizm bo rozwijają się prawie zupełnie bezkarnie. Kiedyś ludzie mieli sliną odpowiedź komórkową a słabą humoralną i stąd byle epidemina niszczyła pół populacji. Ale byli odporni na grzyby, pleśnie, wirusy ponadto mieli silną odporność cytotoksyczną i dlatego nie było tyle nowotwórów/. Dieta była bogatsza o związki o charakterze cytotoksycznym. Teraz dba się nie o jakość żywności a o jej smaczoność i produktywność. W diecie jest dramatyczny brak fenolokwasów jak ferulowego, kawowego /u tych którzy nie piją kawy/ synapinowego a to najsilniejsze środki p. nowotworowe. Brak też innych kwasów jak galusowego, migdałowego, cykoriowego, cynamonowego i wielu innych. Brak terpenów jak kwas oleanolowy, betulinowy czy ursolowy. Nastąpiły dramatyczne zaburzenie równowagi cytokin /pożywienie a szczególnie w.w związki silnie działają na wytwarzanie jednych cytokin a hamowanie innych/. Nastąpiła dysynchroniazacja wielu szlaków biochemicznych. Wątroba jest słaba i dysfunkcyjna wskutek w.w reakcji disulfiramowej i nie jest w stanie usunąć dużej części toksyn. Bariera krew mózg, krew stawy, krew narządy rodne jest dziurawa i toksyny wnikają to tych części organizmu. Za funkcjonalność tej bariery odpowiadają fenolokwasy szczególnie kwas galusowy. Toksyny wywołują zmiany przemian metabolicznych szczególnie w mózgu i stąd SM i jeszcze słabsza odporność bo mózg ma na nią wypływ, podatność na stres i zmiany w otoczeniu. Moc wolnych rodników przez brak w pożywieniu związków które je dezaktywowały. Nadmiar wszechobecnego glutenu i jego analogów aktywuje zonulinę przez co jelita stają się nie spoiste
http://klotho-gluten.blogspot.com/2010/08/przeomowe-odkrycie-ta-trucizna-nazywa.html
Mydła proszki i nadmiar higieny powoduje, że przestaliśmy obcować na co dzień z wieloma bakteriami przez co nasza odporność systematycznie spadała. Z naszej skóry przez mydła zginęło moc bakterii, grzybów i wirusów które współżyły z nami tworząc barierę dla tych szkodliwych. Już sama ich obecność powodowała że te szkodliwe nie miały możliwości zagnieżdżenia się. A tak powstała luka ekologiczna bo ubiciu tych mikroorganizmów i w ich miejsce weszły nowe mikrorganizmy i mnie jeszcze wieki zanim staną się naszymi współpracownikami. Wszechobecna pasteryzacja pozbawiła nas flory bakteryjnej jaką nabywaliśmy wraz z mlekiem, serem itd. Teraz tego dowozu bakterii nie ma. Pomijam że krowy hodowane przemysłowo też mają zaburzenie flory i to dla tego 99% cierpi na nowotwory. Jemy i pijemy sery i mleko od chorych na nowotwory krów, jemy mięso chorych na nowotwory i inne choroby świń, kur, kaczek itd. To właśnie tucz przemysłowy do tego doprowadził. Krówki na łące jadły min rośliny które są ziołami. Ich pokarm był bogaty w fenolokwasy, terpeny, saponiny i inne grupy związków których dziś w żywności już nie ma.
To tak skrótowo. Może kiedyś napiszę książkę dającą prawidłową odpowiedź dlaczego jesteśmy chorzy. Tacy ludzie jak Zięba, Bołotow i wielu innych to szkodnicy. Wyolbrzymiają pewne zagrożenia a zupełnie pomijają te być może najważniejsze /pomijam że Bołotow jak widać było na filmikach kwitnącego zdrowia nie ma i przypuszczam że jego mózg już dawno nie pracuje tak jak powinien pracować/. Nie mam czasu by dokładnie opisywać każdy szczegół. To co napisałem ma charakter ogólny i pokazuje gdzie szukać przyczyn naszego słabego zdrowia. Sama żywność to jednak mało. GŁÓWNĄ NEGATYWNĄ ROLĘ ODGRYWAJĄ LEKARZE. TO ONI SĄ WG MNIE BARDZO WAŻNYM ASPEKTEM ODPOWIEDZI NA PYTANIE DLACZEGO JESTEŚMY CHORZY. Mieszkam w mieście gdzie średni wiek np kobiet to ponad 80 lat. Młodsi umierają głównie dla tego bo chodzili do lekarzy i im ufali oraz napychali się garściami niby leków. Np w mojej klatce jedna sąsiadka ma 94 czy 5 lat i jeszcze niedawno tyrała na i u syna bo ma plantację malin /na pewno nadal była by zdrowa gdyby nie to że jej syn ufa lekarzom, a nie temu co ja mówię/, sąsiadka z góry ma 80 lat i też funkcjonuje w miarę normalnie. Pani Lodzia miała 10 lat temu nowotwór narządów rodnych ale wyszła z tego choć z jej sali zmarły wszystkie. Ale ona na czworakach wędrowała na działkę i nie poddawała się że się przewraca i to dlatego żyje bo chciała żyć. Inni to nowi lokatorzy.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #17 dnia: Czerwca 13, 2015, 19:56:17 »
Na Carcinoid najlepszym rozwiazaniem zdaje się być Si Gua Luo (ekstrakt trukwy egipskiej) http://www.caicorporation.com/Si-Gua-Luo-100g_p_2727.html zmniejsza liczbę objawów i działa hamująco na nowotwór po przez zwiększanie poziomu hormonu somatostatyny.
Można jeszcze dodać grzyby stymulujace produkcję interferonu (pozwalają limfocytom zobaczyć chore komórki, podjąć akcję i chronić zdrowe komórki) jak Reishi, Maitake, Shiitake i Kombucha oraz Eleuterokok Kolczasty zwiekszajacy liczbę limfocytów B i T (czyli potocznie białych krwinek).
« Ostatnia zmiana: Czerwca 14, 2015, 15:47:26 wysłana przez Wesoły Sen »

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #18 dnia: Czerwca 14, 2015, 11:33:01 »
Na Carcinoid najlepszym rozwiazaniem zdaje się być Si Gua Luo (ekstrakt trukwy egipskiej) http://www.caicorporation.com/Si-Gua-Luo-100g_p_2727.html zmniejsza liczbę objawów i działa hamująco na nowotwór po przez zwiększanie poziomu hormonu somatostatyny.
Zastanawiasz się co piszesz ? Przecież nawet jeszcze nie postawiono diagnozy definitywnej, a Ty już coś polecasz. Jesteś lekarzem?  Widziałeś wyniki badań ? Nie - to po co więc mącisz. Stosowałeś to w takich jak ten przypadkach /nadmienić należy, ze jeszcze nie wiadomo do końca co to jest/ czy tak sobie wyczytałeś ? bo ktoś napisał. Znasz skład fitochemiczny tego czegoś czy tak na "czuja". Znasz mechanizm działania? Czy tylko jak piszesz zwiększa poziom somatostatyny czy może coś jeszcze.  A jak ten ktoś umrze to poniesiesz konsekwencje takiej porady ???
Człowiekowi choremu o nieznanym stanie zdrowia /przewód pokarmowy, trzustka, wątrobą, hormony, enzymy itd/, a Ty fundujesz mu beztrosko coś co w istocie daje takie same skutki jak guz somatostatynowy, który zwiększa poziom somatostatyny. Wynik zmniejszenie wydzielania soku żołądkowego, soku trzustkowego, insuliny, zahamowanie perystaltyki czyli fundujesz mu
    - łagodną cukrzycę
    - biegunkę
    - stolce tłuszczowe
    - achlorhydrię
    - kamicę pęcherzyka żółciowego
nie ostrzegając go o tym.
Generalnie brawo tak trzymaj.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #19 dnia: Czerwca 14, 2015, 12:45:44 »
Medycyna stosuje leki o takim  działaniu na ten typ nowotworu z powodzeniem. Ale od ciebie ciężko wymagać wiedzy.

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #20 dnia: Czerwca 14, 2015, 12:53:59 »
Gumppek - znowu się czepiasz porządnych ludzi.

Chyba nie tylko mnie się się wydaje, że Wesoły w przeciwieństwie do Ciebie zawsze zastanawia się nad tym co pisze.

1. Nie stawia żadnej diagnozy, podpowiada co można w danym przypadku zastosować. Ty mogłeś zrobić podobnie.
2. Co to jest diagnoza definitywna? Kto ją stawia? Jest ostateczna?
3. Nikomu nic nie funduje, tylko informuje.

Pytanie ostatnie, konkretnie do Ciebie - Czy Ty też jesteś lekarzem?
Ja na tym forum przeczytałem jeśli nie setki to przynajmniej dziesiątki Twoich porad i diagnoz.

Offline tomek 31

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 1
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #21 dnia: Czerwca 14, 2015, 19:36:31 »
choroba trwa 3 lata sa bule brzucha guz jest na wezle chlonnym 58 mm inne tez powiekszone serotonina jest produkowana dusznosci jak w astmie zawroty glowy wysypki pojawil sie rumien na barku jeden sloj  nie bylo jeszcze biopsji tomograf klatki piersiowej

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #22 dnia: Czerwca 14, 2015, 20:33:29 »
Medycyna stosuje leki o takim  działaniu na ten typ nowotworu z powodzeniem. Ale od ciebie ciężko wymagać wiedzy.
To wylecz go skoro jesteś taki mądry. Pokaż co potrafisz, skoro uważasz że posiadasz stosowną wiedzę. A nie tylko siejesz zamęt.
Medycyna to różne rzeczy stosuje. Z jednym skutkiem. Przekonał się o tym niejaki profesor Religa. Jego leczono jak najlepiej medycyna oficjalna potrafi. Jak się skończyło wiadomo. Pan profesor nawet ogłosił, że jest już zdrowy, a za 3 miesiące go zamiotło. I też bito pianę jaka to medycyna dobra, a tu nagle taka przykra niespodzianka. Na marszobiegu był gość którego matka była w stanie beznadziejnym. Miała ten sam typ nowotworu co Religa. Szanse dwa trzy miesiące życia. Ale trafiła na doktora i żyje do tej pory czyli już 4 lata. I o dziwo nie stosuje środków medycyny oficjalnej które są w każdym przypadku tak samo skuteczne jak w przypadku profesora Religi. I funkcjonuje w miarę normalnie.
Podpieranie się tym, że medycyna coś stosuje jest wobec powyższego śmieszne. Aby było śmieszniej gość jest userem na tym forum i czyta go. Pojawiły się pewne dodatkowe problemy. Ale bynajmniej nie zwrócił się do Ciebie wszechwiedzącego. Jak sądzisz dlaczego ?
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #23 dnia: Czerwca 14, 2015, 21:04:11 »
choroba trwa 3 lata sa bule brzucha guz jest na wezle chlonnym 58 mm inne tez powiekszone serotonina jest produkowana dusznosci jak w astmie zawroty glowy wysypki pojawil sie rumien na barku jeden sloj  nie bylo jeszcze biopsji tomograf klatki piersiowej
Spokojnie niektórzy są na reemisji więc nie rozumieją, że ktoś jest chory. Ale reemisja się skończy może nawet niebawem. Skoncentruj się i spokojnie napisz objawy jakie masz. Które węzły masz zajęte. Jaki jest poziom serotoniny. Na którym węźle masz guza. W którym miejscu brzucha masz bóle. Dokładnie. Coś mi się zdaje że możemy tu mieć działanie klebsielli, grzybicy i np yersinii. Jakaś przyczyna wszak być musi.
Ponadto napisz, czy masz bóle stawów. Jeśli tak to którego. Czy puchną ci nogi. Czy chodzisz w nocy do WC. Czy masz bóle w okolicy nerek. Czy miałeś robione badania moczu i kału. Pewnie trzeba je ponowić w okolicach pełni i po prowokacji np tak jak u Iskierki np krople miętowe plus spirytus kamforowy. Jakie badania masz porobione ? W jakich okolicznościach pojawiały się duszności /czy razem z bólami brzucha/ ?
Na co chorowałeś od dzieciństwa. Zastanów się i wypisz wszystkie przypadłości i dziwne zdarzenia np wsypki, czyraki, biały język, zapalenia jamy ustnej.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2778
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #24 dnia: Czerwca 14, 2015, 21:14:11 »
Medycyna stosuje leki o takim  działaniu na ten typ nowotworu z powodzeniem. Ale od ciebie ciężko wymagać wiedzy.
To wylecz go skoro jesteś taki mądry. Pokaż co potrafisz, skoro uważasz że posiadasz stosowną wiedzę. A nie tylko siejesz zamęt.

Podpieranie się tym, że medycyna coś stosuje jest wobec powyższego śmieszne. Aby było śmieszniej gość jest userem na tym forum i czyta go. Pojawiły się pewne dodatkowe problemy. Ale bynajmniej nie zwrócił się do Ciebie wszechwiedzącego. Jak sądzisz dlaczego ?

To przecież Ty jesteś ten najmądrzejszy i wszystkowiedzący.
I to tylko Ty piszesz za swoich  pacjentów.
Więc napisz w końcu jakie to problemy i jak je rozwiązałeś.

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #25 dnia: Czerwca 14, 2015, 22:21:22 »
Niedobrze jak sa zajete węzły chłonne znaczy że on zaczyna się rozprzestrzeniać.

Co jeszcze można zrobić to zblokować angiogenezę np. takim suplementem z 95% zawartością kurkuminoidów , może byc inny ale standaryzowany 90% wzwyż/500mg. 1 kapsułka 3 razy dziennie

IP-6 aktywator/kreator komórek naturalnej cytotoksyczności 2,500mg 2 razy dziennie po jedzeniu. Te komórki nie mają pamięci immunologicznej za to genetycznie mają wpisane rozpoznwanie zgodności tkankowej. Kazda chorobowo zmieniona komórka badź to przez bakterię, badź wirusa bądź nowotwór zostanie zniszczona. One też produkują lymfokiny (grupy cytokin) które dowodzą resztą białych krwinek wydając im chemiczne rozkazy co i jak zatłuc.
https://www.youtube.com/watch?v=HNP1EAYLhOs jak na filmie. Dodatkowo 17 krotnie zwieksza aktywność genu supresoru nowotworowego p53.

No i to co już pisałem http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=3427.msg47632#msg47632
« Ostatnia zmiana: Czerwca 16, 2015, 10:16:20 wysłana przez Wesoły Sen »

Offline Alinge

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 388
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #26 dnia: Czerwca 14, 2015, 23:03:56 »
choroba trwa 3 lata sa bule brzucha guz jest na wezle chlonnym 58 mm inne tez powiekszone serotonina jest produkowana dusznosci jak w astmie zawroty glowy wysypki pojawil sie rumien na barku jeden sloj  nie bylo jeszcze biopsji tomograf klatki piersiowej

Witaj Tomku ! dziękuję że napisałeś o swojej chorobie !

Apeluję z prośbą  do odpowiadających,  poprosiłam Tomka,  aby sam się odezwał, by jego wypowiedź ułatwiła  nam poszukanie jakichkolwiek dróg rozwiązania. Jednak obawiam się,   że poprzez przepychanki zrazimy chłopaka, bo człowiek absolutnie nie rozeznaje się w sytuacji  zapalnej pomiędzy panami.

Moje prywatna prośba ....  Jestem założycielem grupy na FB : https://www.facebook.com/groups/660577814071991/  ]"Olej Konopny - Kannabinoidy" - za chwilę będzie tam prawie  1000 członków, a codziennie  dołącza kilkanaście nowych osób, które są  bardzo poważnie chore, lub sa opiekunami tych osób. Jak się tylko mi udaje,  to każdego odsyłam tu - do nas na forum,  aby zadali sami pytanie, lub poszukali informacji .  Sama czasem również za tych pacjentów umieszczam zapytanie, i dlatego proszę o wyrozumiałość dla tych ludzi,...................... tu słowa kieruję teraz do Janka:
 
"Uwielbiam" takie skrótowe wypowiedzi jak Tomka.
Mam nadzieję, że ktoś mu równie skrótowo i ortograficznie odpowie.

Janku czasem z kultury odpuść ! Chłopak pisze pod wpływem emocji, rozmawiałam z nim i wiem jak się czuje, a Ty zamiast mu pomóc - choćby poprzez zadanie odpowiednich pytań, ośmieszasz pacjenta ! Oznacza to, że że Twoje wypowiedzi,  nie mają cech empatii, a wierz mi,  że  Ci ludzie naprawdę potrzebują konkretnego wsparcia. 
Osobiście,   gdy rozmawiam ze "swoimi" grupowiczami nie oceniam ich pod względem  wykształcenia i  zasobów finansowych itd. - lecz łączę się w ich potrzebie, i szukam pomocy dla,  nich często zarywając noce w poszukiwaniu informacji i  kiedy ich odsyłam tu na forum,  to marzę  o tym, aby znaleźli się tu ludzie o dobrym sercu, które mądrze choć trochę  pomogą choremu,   a nie będą go wyśmiewać....

Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Listopada 16, 2015, 08:51:04 wysłana przez Alinge »

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #27 dnia: Czerwca 15, 2015, 04:46:59 »
To żenujące a nawet powiem chamstwo naigrywanie się z czyjegoś nieszczęścia i wynikającej z niego nieporadności. Najpierw trzeba zapytać kto jest winien za to że ten chłopak pisze jak pisze oraz jak formułuje myśli. Czy tylko on ponosi za to winę ? czy może grupa ubeków która zbudowała sobie po 1989 w Polsce przytulne gniazdko. I teraz ci ubecy odgrywają rolę dobrych wujków. Ba altruistów.
Bardzo drażnią mnie też ludzie polecający coś czego nie sprawdzili na sobie. Papier jest cierpliwy i przyjmie największy kretynizm. Potem trzeba czasem lat by ten kretynizm odkręcić, ba często się to nie udaje jak w odniesieniu do amygdaliny. Znam dziesiątki publikacji których wyniki zostały ściągnięte z sufitu tylko po to by zdobyć kasę lub uznanie. Wzorem do naśladowania jest dla wszystkich doktor Henryk. Jak nie sprawdzi na sobie czy kolegach /ew. zwierzętach lub za ich zgodą znajomych czy innych osobach/ to tego nie poleca w stanach gdzie zagrożone jest ludzkie życie.
Ja co roku zjadam 2-3 kg kurkumy rocznie, a może i nawet więcej. W zasadzie codziennie jem łyżeczkę dwie jako składnik pasty Budwig. Jem tę pastę od 9 lat. Smakuje mi ale by miała jakiekolwiek cudowne działanie jakie się jej przypisuje to wątpię. Nie zauważyłem by przez ten długi bądź co bądź okres wpłynęła jakoś specjalnie na mój stan zdrowia. To samo dotyczy niby cudownych właściwości oleju lnianego i kurkumy. Olej stosuję kupowany na bazarze więc być może w grę wchodzi fakt iż pozbawiony jest na drodze odfiltrowania części związków. To samo dotyczy kurkumy - nie wiem czy to dobry jakościowo surowiec czy marny lub taki sobie. Wątpię więc w przypisywane cudowne działanie kurkumy i oleju lnianego. Wiem natomiast że bardzo dobre skutki daje zażywanie fenolokwasów galusowego, migdałowego i trans cynamonowego bo stosowałem je kilka miesięcy. Od środy będę na sobie testował salicylan fenylu. Dopóki tego nie sprawdzę na sobie nie polecę go osobie chorej gdzie występuje zagrożenie życia. To samo dotyczy preparatów z gnieźnika czy zarazy.
W przypadku gdy chodzi o stan zagrożenia życia mam zaufanie tylko do tego co zbiorę sam. Życie nauczyło mnie by nie ufać preparatom robiony przez większe czy mniejsze firmy. Ich celem działania nie jest jakość i zdrowie osób które ich produkty używają ale zysk. Liczy się kasa.
Np teraz od prawie miesiąca używam macerat z łuskiewnika. Sam kopałem łuskiewnik sam robiłem macerat więc mogę napisać czy to coś działa czy nie. Tak działa i tego jestem pewien. Nigdy bym jednak nie polecił maceratu lub preparatu zrobionego na jego bazie przez jakąkolwiek firmę w przypadku kiedy zagrożone jest życie ludzkie.
Podobnie czyni doktor Henryk. Sam robił sobie zastrzyki z maceratów. Wie że ona działają i są bezpieczne dla innych. Sam też na sobie sprawdzał bezpieczeństwo środków które poleca osobom chorym na nowotwory.
Ja czynię tak samo. Pierwszym królikiem doświadczalnym jestem ja sam. Na sobie stosuję różne dawki do bardzo dużych przekraczających kilka razy te które polecam. Mam pewność, że to co daję nikomu nie zaszkodzi. I takiej pewności wymagam od innych. To dzięki sprawdzeniu na sobie kuracja doktora daje tak zdumiewające rezultaty. Zawsze będę się oburzał gdy ktoś poleci jakiś środek co do które nie ma 100% pewności działania i bezpieczeństwa. Działanie przeciwne to nic innego jak naigrywanie się z czyjejś choroby czy nieszczęścia.
Przykład z ostatniego okresu. Pomagałem pewnej lekarce która jest chora na boreliozę tak jak jej córka i zięć. Wszyscy czują się coraz lepiej. Zięć miał zaburzenia w stanie plemników. Wydano kupę kasy by to naprawić. I nic. Teraz po ziołach które poleciłem i które w większości sam zebrałem jest już prawie dobrze. Córka miała bardzo duże zmiany demielinizacyjne w mózgu. Koledzy matki dziewczyny-lekarze twierdzili że cierpi ona na SM. Znajoma mimo że jest lekarzem nie była w stanie przebić się z poglądem iż jest to borelioza. /i nie jest to taki zwykły lekarz bo ma  specjalizacje i systematycznie jest zapraszana i jeździ na konferencje po całym świecie. Ba jej koledzy negowali nawet badania zrobione w Niemczech. Od lipca mniej lub bardziej systematycznie dziewczyna zażywała zioła w tym preparaty z łuskiewnika. /gdyby czynili to bardziej systematycznie pewnie już było by po wszystkim/. I jaki skutek. Zmiany w mózgu w większości cofnęły się. Oba te przypadki pokazują, że ziołami można zrobić prawie wszystko. Warunek jest tylko jeden. Trzeba mieć pewność że działają tak jak to im się przypisuje. To, że ktoś tam coś tam napisał wcale nie oznacza że dane zioło tak właśnie działa. Innym dowodem np jest Renata która od półtora roku nie ma ani jednego objawu boreliozy. Na początku i ona nie bardzo wierzyła w to co piszę. Dziś wie, że miałem rację mimo że na tym forum są osoby negujące skutki jakie uzyskano. Ba Renata nie stosowała nawet kropli olejku eterycznego. Ba wcale nie walczyliśmy z boreliozą i okazało się że wcale krętek nie jest taki mocarz. Nie u wszystkich są takie dobre rezultaty jak u Renaty. Dlaczego. Otóż Renata dzwonił do mnie codziennie i czasem rozmawialiśmy godzinę i dłużej. Kontakt to warunek niezbędny by pokonać boreliozę i każdą inną przewlekłą chorobę. Może niekoniecznie trzeba dzwonić codziennie bo brakło by mi doby na rozmowy. Ale co kilka dni trzeba do mnie pisać lub dzwonić. Niestety większość chorych tego nie czyni. I to głównie dlatego wyniki są takie jak są.
Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #28 dnia: Czerwca 15, 2015, 10:37:02 »
Prosta jest różnica miedzy osobą która zapadnie na nowotwór a osobą która go nie dostanie w stosunku komórek NK. To jest odpowiedź dla którego jedni palą i piją i żyją długo a drudzy żyją bez nałogów i w miarę o siebie dbają a chorują. Te komórki w obfitej liczbie zostały odkryte u osób zdrowych które na nowotwory nie zapadały. Ponadto trzeba jeszcze wziąć pod uwagę że bakterie czy pasożyty też są zrobione z komórek które nie przechodzą testu zgodności tkankowej, tak samo jak komórki zainfekowane wirusami. Nie dziwią mnie badania w których komórki NK utłukły nawet babesziozę. Co do krytyki kurkuminoidów to podobnie jak antyoksydanty i koncentraty związków z warzyw i owoców nie są to substancje psychoaktywne trudno więc oczekiwać jakiejś wybitnej poprawy nastroju, mimo oczywistych właściwości zdrowotnych tych substancji.
W przeciwieństwie do Gumppka ja sobie zdaję zsprawę że nowotwór to poważna choroba dlatego informuję o wszystkich formach terapi ortodoksyjnych też jak interferon + somatostatyna. Gumppek jest typem osoby krytykanta bez kultury który posunie się do każdej demagogii byle by krytykować.

Offline Alinge

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 388
Odp: Zespół Carcinoidu
« Odpowiedź #29 dnia: Czerwca 15, 2015, 15:32:49 »
Bardzo dziękuję wam za wypowiedzi, mam nadzieję że uda się coś Tomkowi dopomóc...

Jeszcze raz,  bardzo dziękuję !