Nie wiem ale wydaje mi się, że pani Braunek zmarła na nowotwór jajnika /jeśli się mylę to sprostujcie mnie/. Jeśli tak to jest to nowotwór dobrze opisany od strony obrazu cytokinowego
http://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=3&ved=0CDQQFjAC&url=http%3A%2F%2Fwww.nowotwory.edu.pl%2Fpobierz.php%3Fid%3D622&ei=MOE9VbbsEcqBafGugPgC&usg=AFQjCNEGmBXVwkLFnVfR8oLUR9c8upi6lg&sig2=yxZfcJcxqzFy01PPPj90pw&bvm=bv.91665533,d.d2sjest to nowotwór dostępny odmiennie do nowotworów mózgu, trzustki i kości, czyli można zastosować pełną gammę środków roślinnych gwarantujących prawie pewność wyleczenia.
My to na forum nie mamy wiedzy na ten temat /w każdym razie ja/ by twierdzić, że da się z tego wyjść. Tę wiedzę ma tylko doktor. Mają ją też lekarze i fitoterapeuci rosyjscy. To oni odnoszą największe sukcesy w walce z nowotworami. I to już od bardzo wielu lat. W latach 50 funkcjonowały słynne mieszanki Zdrienko które można kupić i dziś. Nie wiem czy są to takie same mieszanki ale znam ich skład /to znaczy mam to gdzieś napisane/. Bardzo skutecznie leczył /choć dziś trudno powiedzieć czy to nie były mity/ bułgarski zielarz Petar Dimkow. Sam doktor tak na swych stronach jak jak i przez kilka lat na kursach przekazuje wiedzę o tym jakie środki roślinne hamują rozwój nowotworów i jakie je niszczą.
Jeśli fundacja chce coś zrobić w kierunku propagowania wiedzy o leczeniu nowotworów ziołami /i związkami mineralnym bo i takie doktor poleca/ to niech wspiera jego badania nad stosowaniem ziół w onkologi oraz zainicjuje badania nad wpływem ziół na cytokiny. Taki wpływ jest tyle, że badania nie do końca są wiarygodne bo nie dotyczą ziół polskich, a zioła mają zmienny skład. To między innymi dlatego doktor nie bardzo ufa badaniom dotyczącym pobudzania i hamowania wydzielania cytokin przez zioła pochodzące z Chin czy USA i Kanady. Choć na kursie w lipcu tamtego roku podał wiele ziół hamujących i pobudzających wytwarzanie niektórych cytokin.
Warunkiem sine qua non wyleczenia nowotworu jest posiadanie wiedzy o tym jak dane zioło wpływa na cytokiny i szlaki metaboliczne oraz neuroprzekaźniki, hormony i enzymy. Taka wiedza gwarantuje wyleczenie nie tylko nowotworów ale każdą z chorób.Przykładem wręcz klasycznym jest Paweł Z. który przez lekarzy został wpędzony prawie w stan śmierci przez zastosowanie osławionej kuracji ch. Crohna humirą. Paweł unikał do lipca tamtego roku jej stosowania, a w to miejsce wprowadził zioła. I co się okazało, że ziołami i kwasami cynamonowym, ferulowym jest się w stanie wytłumić nadekspresję TNF alfa skuteczniej i to bez jakichkolwiek skutków ubocznych. I tak w lipcu tamtego roku Paweł ważył ok 40 kilo i miał trudności z przejściem kilku kroków. Dziś waży 65 i sam zbiera zioła i robi wiele z nich przetworów. Jest już prawie zdrowy. Od soboty bierze też macerat z łuskiewnika jaki dostał ode mnie. Na razie bierze grabowego ale wkrótce będzie brał czeremchowego /ze stanowiska doktora/. Myślę, że w lipcu w pierwszą rocznicę rozpoczęcia kuracji przy mojej pomocy /Paweł sam dobiera sobie teraz zioła w oparciu o opracowany przezemnie arkusz wpływu ziół na cytokiny/. Dane do tego arkusza to wynik poszukiwań Janka Oruby i trochę doktora. Ja tylko zebrałem to co mi wyszukał Janek lub podał doktor. Jeśli tak się stanie to będzie to można traktować w kategoriach cudu bo oto udało się wyleczyć niewyleczalną dla medycyny klasycznej chorobę Crohna która lada dzień obok boreliozy, RZS, SM i nowotworów będzie największym zagrożeniem dla zdrowia człowieka.