Autor Wątek: Fundacja Małgosi Braunek - przewodnik po nowotworach  (Przeczytany 2536 razy)

Offline Czarna Jagoda

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 81
Fundacja Małgosi Braunek - przewodnik po nowotworach
« dnia: Kwietnia 18, 2015, 18:17:22 »
Dzisiaj w "Wysokich Obcasach" przeczytałam wywiad z Oriną Krajewską, córką Małgorzaty Braunek. Opowiadała o chorobie i o założonej przez siebie fundacji, której celem jest informowanie pacjentów o różnych metodach leczenia. Cytat: "Dlatego jeden z większych projektów, o jakich myślimy, to stworzenie przewodnika po chorobach nowotworowych - który pomógłby się ludziom zorientować, jakie są rodzaje raka, jakie są w związku z tym dostępne metody leczenia i gdzie, jak wzmacniać organizm. Żeby każdy mógł sobie zrobić własną mikromapę. Pracujemy na razie nad listą współautorów - wszystkie informacje muszą zostać bardzo dobrze zweryfikowane. Mama korzystała z różnych niekonwencjonalnych metod, które są bardzo trudno dostępne u nas. Takich, które wzmacniają układ immunologiczny. Nie chciałabym, by ktoś zrozumiał mnie źle: nie zamierzamy stawać w opozycji do medycyny konwencjonalnej. Mama nawet na moment nie zrezygnowała z leczenia konwencjonalnego. Ale uważamy, że można je uzupełniać. "
Nie wiem, czy Orina Krajewska wpadnie na trop Łuskiewników, ale przeglądając forum widziałam tu sporo informacji o postępowaniu przy nowotworach. Fundacji zależy na tym, żeby wszystkie informacje były dobrze zweryfikowane, a myślę, że Wy właśnie takimi możecie służyć. Może ktoś podejmie ten trop?
https://www.facebook.com/pages/Bądź-Fundacja-Małgosi-Braunek/1551535081779801

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Fundacja Małgosi Braunek - przewodnik po nowotworach
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 25, 2015, 10:57:59 »
Dla łuskiewnika lepiej by się o tym nie dowiedziała. Najlepiej by na tym forum jak najmniej pisano o łuskiewniku. Tak jak to robi doktor. Nie czyni tego bez powodu. To roślina wyjątkowo trudno się rozmnażająca się. W Rosji i na Ukrainie 50 gram suszonego surowca kosztuje majątek
http://fitoapteka.com/read/ru/product_page/show/3038527/%D0%94%D0%BB%D1%8F-%D0%B6%D0%B5%D0%BD%D1%89%D0%B8%D0%BD/id/3040325/%D0%9F%D0%B5%D1%82%D1%80%D0%BE%D0%B2-%D0%BA%D1%80%D0%B5%D1%81%D1%82-%D1%82%D1%80%D0%B0%D0%B2%D0%B0-20%D0%B3

ziele 20 gram 105 hrywien 50 gram około 300 hrywien czyli ponad 100 zł
http://www.leto-shop.ru/good.php?id=995

20 gram 270 rubli 50 g 670 rubli /10 olejków eterycznych dobrej klasy/

To nie jest przypadek. Radzę piszący o łuskiewniku przeczytać dokładnie to co napisał emochemik i to wiele razy bo jak widać nie wszyscy zrozumieli o czym on/ona/ pisała
Uszanujcie tę roślinę bo na razie nie macie dla niej żadnego szacunku. To nie jest roślina rosnąca powszechnie. Cieszcie się, że możecie ją zdobyć ale pamiętajcie, że jutro może jej nie być. Człowiek już zniszczył wiele gatunków roślin i zwierząt. Jak na razie to na tym forum robi się wszystko by jak najszybciej spowodować wyginięcie tej cennej rośliny.

Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner

Offline Czarna Jagoda

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 81
Odp: Fundacja Małgosi Braunek - przewodnik po nowotworach
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 27, 2015, 08:31:54 »
Dla łuskiewnika lepiej by się o tym nie dowiedziała.

Miałam na myśli nie tyle samą roślinę łuskiewnika, raczej Was i wiedzę, którą zebraliście.

Offline gumppek

  • Kłam­stwo nie sta­je się prawdą tyl­ko dla­tego, że wie­rzy w nie więcej osób.
  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1200
Odp: Fundacja Małgosi Braunek - przewodnik po nowotworach
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 27, 2015, 10:17:21 »
Nie wiem ale wydaje mi się, że pani Braunek zmarła na nowotwór jajnika /jeśli się mylę to sprostujcie mnie/. Jeśli tak to jest to nowotwór dobrze opisany od strony obrazu cytokinowego
http://www.google.com/url?sa=t&rct=j&q=&esrc=s&source=web&cd=3&ved=0CDQQFjAC&url=http%3A%2F%2Fwww.nowotwory.edu.pl%2Fpobierz.php%3Fid%3D622&ei=MOE9VbbsEcqBafGugPgC&usg=AFQjCNEGmBXVwkLFnVfR8oLUR9c8upi6lg&sig2=yxZfcJcxqzFy01PPPj90pw&bvm=bv.91665533,d.d2s
jest to nowotwór dostępny odmiennie do nowotworów mózgu, trzustki i kości, czyli można zastosować pełną gammę środków roślinnych gwarantujących prawie pewność wyleczenia.
My to na forum nie mamy wiedzy na ten temat /w każdym razie ja/ by twierdzić, że da się z tego wyjść. Tę wiedzę ma tylko doktor. Mają ją też lekarze i fitoterapeuci rosyjscy. To oni odnoszą największe sukcesy w walce z nowotworami. I to już od bardzo wielu lat. W latach 50 funkcjonowały słynne mieszanki Zdrienko które można kupić i dziś. Nie wiem czy są to takie same mieszanki ale znam ich skład /to znaczy mam to gdzieś napisane/. Bardzo skutecznie leczył /choć dziś trudno powiedzieć czy to nie były mity/ bułgarski zielarz Petar Dimkow. Sam doktor tak na swych stronach jak jak i przez kilka lat na kursach przekazuje wiedzę o tym jakie środki roślinne hamują rozwój nowotworów i jakie je niszczą.
Jeśli fundacja chce coś zrobić w kierunku propagowania wiedzy o leczeniu nowotworów ziołami /i związkami mineralnym bo i takie doktor poleca/ to niech wspiera jego badania nad stosowaniem ziół w onkologi oraz zainicjuje badania nad wpływem ziół na cytokiny. Taki wpływ jest tyle, że badania nie do końca są wiarygodne bo nie dotyczą ziół polskich, a zioła mają zmienny skład. To między innymi dlatego doktor nie bardzo ufa badaniom dotyczącym pobudzania i hamowania wydzielania cytokin przez zioła pochodzące z Chin czy USA i Kanady. Choć na kursie w lipcu tamtego roku podał wiele ziół hamujących i pobudzających wytwarzanie niektórych cytokin.
Warunkiem sine qua non wyleczenia nowotworu jest posiadanie wiedzy o tym jak dane zioło wpływa na cytokiny i szlaki metaboliczne oraz neuroprzekaźniki, hormony i enzymy. Taka wiedza gwarantuje wyleczenie nie tylko nowotworów ale każdą z chorób.
Przykładem wręcz klasycznym jest Paweł Z. który przez lekarzy został wpędzony prawie w stan śmierci przez zastosowanie osławionej kuracji ch. Crohna humirą. Paweł unikał do lipca tamtego roku jej stosowania, a w to miejsce wprowadził zioła. I co się okazało, że ziołami i kwasami cynamonowym, ferulowym jest się w stanie wytłumić nadekspresję TNF alfa skuteczniej i to bez jakichkolwiek skutków ubocznych. I tak w lipcu tamtego roku Paweł ważył ok 40 kilo i miał trudności z przejściem kilku kroków. Dziś waży 65 i sam zbiera zioła i robi wiele z nich przetworów. Jest już prawie zdrowy. Od soboty bierze też macerat z łuskiewnika jaki dostał ode mnie. Na razie bierze grabowego ale wkrótce będzie brał czeremchowego /ze stanowiska doktora/. Myślę, że w lipcu w pierwszą rocznicę rozpoczęcia kuracji przy mojej pomocy /Paweł sam dobiera sobie teraz zioła w oparciu o opracowany przezemnie arkusz wpływu ziół na cytokiny/. Dane do tego arkusza to wynik poszukiwań Janka Oruby i trochę doktora. Ja tylko zebrałem to co mi wyszukał Janek lub podał doktor. Jeśli tak się stanie to będzie to można traktować w kategoriach cudu bo oto udało się wyleczyć niewyleczalną dla medycyny klasycznej chorobę Crohna która lada dzień obok boreliozy, RZS, SM i nowotworów będzie największym zagrożeniem dla zdrowia człowieka.




Góral­ska teoria poz­na­nia mówi, że są trzy praw­dy: Świen­ta prow­da, Tyż prow­da i Gówno prowda.
Józef Stanisław Tischner