Autor Wątek: Cała prawda o rybach  (Przeczytany 8072 razy)

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #1 dnia: Marca 09, 2015, 14:51:08 »
Takie wspaniałe odcinki mozna nakręcać o produkcji dosłownie wszystkiego.

Offline ewula K

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1638
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #2 dnia: Marca 09, 2015, 14:57:48 »
Takie wspaniałe odcinki mozna nakręcać o produkcji dosłownie wszystkiego.
a jesteś pewien na 100 % , że KAŻDY przeciętny człowiek z ulicy jest tego w pełni świadomy?

Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #3 dnia: Marca 09, 2015, 16:08:44 »
gdyby nie takie filmy to dalej wierzylibyśmy w teksty typu "przecież skoro to sprzedają to nie może byc niezdrowe"

niestety niektórych nie da się przekonać i kupują za grubą kasę łososia,pange ostroznie przygotowują na parze i podają malutkim dzieciom w myśl hasła "ryba wpływa na zdrowie" :(
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #4 dnia: Marca 09, 2015, 16:40:07 »
Cytat: ewaryn
a jesteś pewien na 100 % , że KAŻDY przeciętny człowiek z ulicy jest tego w pełni świadomy?

Nie, ludzie są zadowoleni z pełnych półek w sklepach i postępu przemysłu. Ludzie są zadowoleni z gotowych przetworzonych produktów w sklepach, ludzie uważają że jedząc chemiczne leki wyzdrowieją i chcą dalej kontynuować najgorsze z możliwych nawyki. Ludzie dalej sądzą że jedzenie zaspokaja potrzeby dietetyczne, itd. itd.

Witaminy, minerały, MSM, EPA, lecytyna tego w tym chemicznym jedzeniu typu pryskane rośliny na azocie , pryskanych pestycydami i insektycydami owocach, milionie ryb z kałuży wody, srających na siebie kurach w klatkach, milionach świń w jednym chlewie wpieprzających mączkę, tych niezbednych składników poprostu nie ma. To co jest to kropla w morzu potrzeb.

Śp. Steve Jobs był wegetarianinem, jadł owoce i warzywa a zmarł na raka.

Jedyna od tego ucieczka to detoksyfikacja suplementami, suplementacja witamin i minerałów oraz środków przeciwzapalnych. Ucieczka w sensie opóźnienia procesu chorobowego.

Jest obecnie taka paranoja że ja zrobiłem garnek 10 litrowy (dosłownie wiadro wody) rosół z dzikiego bażanta o wadze 900 gram i ten rosół był ciemnozółty, niemal brązowy. Kurczak ze sklepu nawet o wadze 5kg da tyle że trzeba wrzucić kostkę rosołową. To  sa poprostu takie gówna że to się nie dzieje. A wszystko wina KAPITALIZMU.


Offline Mama

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1585
    • Aga Radzi
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #5 dnia: Marca 09, 2015, 17:28:34 »
trzeba jednak uderzyć się w pierś i przyznać że mamy w tym swój udział
bo kto ustala prawo typu "glutaminianu, hormonów, antybiotyków może byc w pożywieniu tyle a tyle a klatka dla kur o powierzchni nie mieniej niz...
ano takie przepisy produkują Panie i Panowie posłowie, których my wybieramy
no teraz to w sumie dzieje się w Brukseli a nie naszym parlamencie
ale kto był ostatnio w biurze poselskim i powiedział swojemu posłowi którego wybrał "Panie, mnie się to nie podoba" albo" Jak Pan głosował ustawę o GMO" ?

no właśnie, nie protestujemy oficjalnie, nic nie robimy aby to zmienic, taki los gotujemy naszym dzieciom
to nie jest tylko tak, że ONI to robią

jak myślicie było by to g...no na półkach gdybyśmy przestali kupować?

W którymś skandynawskich krajów zakazano wwozu i sprzedaży tłuszczy trans - da się?
Jeżeli w naturze występuje jakaś choroba to natura ma na nią lekarstwo !!!
Współtworze http://1000roslin.pl/
Prywatnie http://agakrok.blogspot.com/
Służbowo https://www.szm-melisa.pl/

Offline jolkaj

  • Moderator
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1270
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #6 dnia: Marca 09, 2015, 17:47:37 »
Hym. Ja nie mam aspiracji by zmieniać świat ale mam działkę kawałek od miasta. Na działce hoduję warzywa, których nie starcza na cały rok bo jesteśmy kombajny i swoimi pomidorami człowiek się objeść nie umie  ;D Mój syn jak chce to je wszystko. Nie zabraniam mu ani maka ani kejfsiaka ani czipsów. Na tyle zmieniłam nam jadłospis, że nie ma pociągu do takiego jedzenia. W domu nie solę. Efekt jest taki, że paczka czipsów jest jedzona przez całą rodzinę przez kilka godzin i suto zapijana. W maku nie byliśmy lata bo raz, że tłuszcz śmierdzi nawet pod makiem a 2, że wszystko tam słone. No nie ma się ochoty.
Z cuksami to samo. Zaczęłam od słodzenia ciast minimalną ilością cukru. Młody teraz je 1 rodzaj lodów, kwaśne cytrynowe z zielonej budki. Reszta wywołuje niesmak i mdłości. Kupiłam maszynkę do robienia lodów. Sami bełtamy.
Ja nie jem mięsa. Idąc dalej moi chłopcy jedzą go znacznie mniej.
Można oduczyć się konsumpcjonizmu ponad miarę.
Mama w zakazy nie wierzę. To by się wielkim tego świata nie opłacało. Próbowałam zmienić podejście mojej rodziny. Wiele mi się udało, wiele jest do zrobienia.

Z luzikiem, Na zmianę świata się nie nastawiam. Irytować się tym też nie będę. Wydaje mi się, że powinniśmy być świadomi tego co sami wybieramy.
Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym, ale nie warto. Prof. Bartoszewski

Wesoły Sen

  • Gość
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #7 dnia: Marca 09, 2015, 18:04:05 »


Jedyna droga obrony detoksyfikacja

+ + +

Calcium D Glucarate + CNCA Detox Nutrients + Body Language Antioxidant Formula + Multiwitamina i Miltiminerał

Odtruwać się można 3 dni potem zrobić 5 dni przerwy, cykl powtórzyć 3 razy, w trakcie detoksyfikacji jeść same owoce i pić soki najlepiej wyciskane i wodę, najlepiej dodawać też odrobinę owoców z tłuszczami jak kokos, albo chociaż wiórek.
« Ostatnia zmiana: Marca 21, 2015, 16:03:14 wysłana przez Wesoły Sen »

Offline książkowy

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 385
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #8 dnia: Marca 20, 2015, 11:52:00 »
Jeśli ktoś mówi ''cała prawda'' to już wiadomo, że... no właśnie 8).

Offline adampupka

  • Ekspert forum
  • Dużo Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 1009
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #9 dnia: Marca 21, 2015, 14:09:39 »
W prawdzie to nie o jedzeniu, tylko o suplementach, ale w temacie ryb i podobnym tonie więc nie zakładam nowego wątku: https://www.youtube.com/watch?v=LCW7-4p26Fg
Także tego... jak chodzi o omegę 3 to ja jednak wolę olej lniany  :D

Pozdrawiam!
:-)

Offline tomczan

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 450
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #10 dnia: Marca 21, 2015, 19:41:03 »
a ryby z połowów ? tez takie złe?

dziś akurat rozmawiałem z kuzynem o rybach, mówił ze rozmawiał z jakimś hurtownikiem z mazur, sprowadzają tam węgorze z chin i sprzedają jako nasze, mazurskie. Węgorze uprawiane razem z ryżem ;)
Polecam:http://www.biostrefa.pl/ żywność, zioła, kosmetyki :)

Offline Amara_Fati

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #11 dnia: Marca 22, 2015, 15:09:49 »
Niedawno na bazarku w Warszawie widziałam węgorza, sprzedawał rolnik z Mazur, razem z innymi “regionalnymi” produktami. Ciekawe skąd pochodził ten jego, skądinąd całkiem apetycznie wyglądający, egzemplarz.

Ja kiedyś jadałam ryby kilogramami, teraz zupełnie nie mam zaufania do sprzedawców. Kupowałam dzikiego łososia, potem się okazało, że wcale dziki nie był. Teraz jadam ryby sporadycznie, i powoli się przymierzam do hodowli w niedawno wykopanym stawie. Chyba tylko tych się nie będę bała jeść.

Powoli to wpadam w jakąś fobię – jak sama sobie czegoś nie wyhoduję, albo nie kupię u “pewnego” rolnika, najlepiej sąsiada, to boję się do ust włożyć. Już nawet do produktów eko nie mam zaufania, po tym jak jeden z gospodarzy powiedział mi, że pod jego certyfikatem sklep eko sprzedawał produkty niewiadomego pochodzenia... Szkoda tylko, że brokuły i kalafiory mi nie wychodzą, ale chyba i te warzywa można jakoś wyhodować bez oprysków, a może raczej pryskając ziółkami  ;)

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #12 dnia: Marca 23, 2015, 09:47:25 »
Cytuj
i powoli się przymierzam do hodowli w niedawno wykopanym stawie

Po warunkiem, że staw wykopiesz z dala od mocno eksploatowanych rolniczo pól. Mocno postępująca eutrofizacja wielu zbiorników wodnych, to niestety efekt mocno przyspieszonego zarastania zbiorników, do których spływają wody podskórne zawierające wypłukane z pól sztuczne nawozy. Chyba najlepszym rozwiązaniem byłoby mieć staw odizolowany od gleby a zasilany wodą z czystego górskiego strumienia :)
Fajnie tak sobie pomarzyć :)

Mimo wszystko chyba lepszy taki staw z lekko "ochrzczoną" wodą z normalnie karmionymi rybami, niż zjadać kupione w sklepie cyborgi z płetwami pochodzące z profesjonalnych hodowli, najlepiej jeszcze made in Ch.R.L.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline janek

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2780
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #13 dnia: Marca 23, 2015, 09:53:40 »
Woda to według mnie nie jest największy problem.
Podstawą jest to czym są karmione ryby.

Offline Amara_Fati

  • Nowy
  • *
  • Wiadomości: 34
Odp: Cała prawda o rybach
« Odpowiedź #14 dnia: Marca 23, 2015, 12:54:00 »
Na szczęście od niedawna zamieszkuję mało eksploatowaną Warmię – po sąsiedzku mam głównie łąki, nieużytki, nieopodal bagniska z bujną roślinnością oczyszczającą (między innymi rzęsą wodną). No właśnie, może to jest jakiś sposób – oczyszczające rośliny wodne? Te chyba sobie powinny poradzić z jakimiś ewentualnymi pozostałościami nawozów?