Witam serdecznie wszystkich forumowiczów,
nieomylnie wasze rady i opinie będą dla mnie niezmiernie cenne i pomocne, dlatego bardzo proszę o niepowściągliwość odnośnie udzielania informacji z waszego punktu widzenia na ten temat.
Otóż, sytuacja wygląda tak:
U mojej znajomej zdiagnozowano guza przysadki mózgowej i już od kilku lat zmaga się z tym problemem. Guz ten jest z rodzaju czynnych hormonalnie - wydziala Prolaktynę powodując jej nadmiar.
Kilka lat temu guz powiększył się na tyle, iż konieczna była operacja, po usunięciu guza dalsze leczenie przebiegało poprzez stosowanie leków farmakologicznych na obnizenie Prolaktyny jak również tych mających na celu zahamowanie wzrostu guza - nie znam teraz dokładnych szczegółów ale wiem, że leki te uszkodziły również wątrobe. Obecnie poziom Prolaktyny znów znacznie wzrasta, pomino stosowania leków. Możliwe, że guz odzyskał siły i znów zaczął działać
Szukalam informacji na temat przyczyn powstawania guza. Z tego co się dowiedziałam, wygląda na to, że jest on spowodowany nieprawidłowym funkcjonowaniem przysadki mózgowej - która, powoduje niewłaściwy rozrost komórek na przednim płacie przysadki. Z kolei złe funkcjonowanie przysadki wynika głównie z niestabilności układu nerwowego, który znacznie zaburza jej pracę.
Jeśli wiecie coś więcej na ten temat, bardzo proszę o komentarze.
Moje główne zapytanie do was, to
Jak naturalnie wspomóc prawidłowe czynności przysadki i ustabilizować jej funkcjonowanie?
Mile widzę również wasze propozycje lub doświadczenia w tej dziedzinie, jak można w inny sposób pomóc organizmowi w tej sytuacji.
Pozdrawiam.