wcześniej piłam jeszcze kefir, ale bolał żołądek więc przestałam. kupiłam probiotyki w kapsułkach i to biorę poza marchwią. Jadłam też kurkumę.
No.. to rzeczywiście trochę mało, jak widać na Twoich kiszkach... Nie darmo piszesz, że masz odporne kiszki...
Czy masz konto na Allegro? Jeśli masz, to z niego skorzystaj, bo warto. Jesli nie masz, to przy pierwszym zakupie i tak sobie założysz konto.
Myślę, że najprostszym wariantem byłoby pójście do apteki i kupienie Mentovalu, soli gorzkiej (siarczan magnezu), balsamu Szostakowskiego (często jest pod nazwą Avilin), witaminy C w dużych dawkach i laktulozy. Jesli mają olej lniany lub konopny, to też kup. Wiele aptek sprzedaje też na Allegro i jak się dobrze trafi, to warto skorzystać, nawet z kosztami przesyłki.
Mentowal z jednej strony uspokoi, a z drugiej strony odżywi kiszki.
Dalej, w zielarni (lub na Allegro) kup olej rokitnikowy spożywczy, korzeń lukrecji, kozieradkę i ostropest. Rozumiem, że kurkumę już masz.
Powiedzmy sobie, że to jest wersja minimum.
Korzenie i ziarna (po 2 łyżki stołowe) i całą witaminę C zmiel w młynku do kawy, wsyp do miseczki, dodaj pół łyżeczki soli gorzkiej (jeśli masz w tabletkach, to zmiel), wlej na proszek całą buteleczkę Mentovalu, po trochę w miarę po równo olejów, balsamu Szostakowskiego i laktulozy i zamieszaj. Powstanie z tego brązowa masa, o smaku nieszczególnym i zapachu lekko miętowym. Przełóż to do zakręcanego słoika i trzymaj w lodółce. Jedz tą pastę po na początek pół łyżeczki 2 x dziennie między posiłkami i dobrze popij tym, co lubisz, żeby składniki szybko przemkneły do żołądka. Potem postaraj się zwiększyć dawkę do 3 łyżeczek dziennie, cały czas między posiłkami.
Forma pasty ułatwi zjedzenie mieszanki takich składników, bo nie będzie się pylić czy odbijać olejem a sprawa odważania gramów jest dość mało istotna.
Probiotyki też łykaj i spróbój delikatnie znów podejść pod marchew i kefir razem z probiotykami.
Zioła oczywiście też pij. W zasadzie to pastę możesz spokojnie popijać ziołami, ale nie musisz.
W wersji rozszerzonej możesz ze sklepu dla sportowców (lub z Allegro) kupić HMB Ca (sól wapniową, nie sodową) w proszku i inozytol, czyli witaminę B8 w proszku.
Na Allegro kup mleczan wapnia i asafetydę.
No i napisz o wynikach.
W wolnych chwilach rozejrzyj się wśród krzaków na skraju wilgotnych łąk lub porozmawiaj z leśnikami, gdzie jest kalina z jagodami. Nieraz kalinę uprawiają ludzie na działkach lub sadzą przy domach. Teraz można ją rozpoznać po dłoniastych liściach i jaskrawo czerwonych jagodach. W październiku narwij sobie jagód, zamróź, zagotuj, by zmniejszyć ilość goryczek i zrób sobie, co zechcesz: sok lub dżem. Warto dodać cynamonu i goździków, to będzie lepszy zapach. Ogółem ja bardzo lubię przetwory z kaliny, na dodatek na przykład sok wyciąga nawet z bardzo upierdliwych i dłuodystansowych gryp.
***
W sprawie wąkrotki, jeśli nie masz na podorędziu łazęgów torfowych (wędkarzy?), to napisz do Alinge.
Pozdrowienia :-)