Autor Wątek: bóle głowy od jedzenia  (Przeczytany 14260 razy)

Offline ktoto1

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 57
bóle głowy od jedzenia
« dnia: Sierpień 03, 2014, 19:29:38 »
witam serdecznie. Chciałam opisać swój problem/ może ktoś miał podobny/ może ktoś pomoże..... :(
przeszłam w życiu sporo i chyba ten stres wykończył mi  żołądek. Niestety leki od lekarzy nie  działały. Więc szukałam innych rozwiązań. Leczyłam się u pewnego zielarza. Było bardzo dobrze ale on mieszka daleko a mnie nie stać na jeżdżenie 400km na wizyte :(
ostatnio byłam u irydologa. Nie powiedział nic nowego, wszystkie dolegliwości wskazał bezbłednie. Dał zioła, było dobrze ale właśnie się skończyły i klapa!!!!
znowu mnie doli głowa, znowu brzuch wzdęty, znowu odczywam opuchnięcie. Wszystko zaczyna się jak tylko coś zjem. Najlepiej nic nie jesc i nie pic. Zrezygnowałam już z wielu rzeczy -kawa, alkohol, mięso.... i co? i jak nie piję ziół to wraca.
Może ktoś miał podobnie i znalazł rozwiązanie doraźne? jakieś domowe sposoby? mi już brakuje pomysłów :(

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11040
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 03, 2014, 20:05:14 »
A jakie dostałaś zioła? Czy zachowałaś etykietę? Czy te osoby nie mogłaby wysłać ich Tobie pocztą?
Przecież widać, że coś Tobie pomogło.

Moje propozycje na chybcika, do picia (zmieszaj) to rumianej mięta, melisa, krwawnik, do potraw kminek, tymianek, majeranek, pomiędzy posiłkami pogryzaj kiszone ogórki lub popijaj kwaśne mleko.
Zioła kupuj sypane lub na targowiskach sprzedawane w wiązkach lub jeśli masz, to oczywiście własne z uprawy lub zbioru. Nie kupuj w torebkach do namaczania, bo one nie działają medycznie.

Istnieje prawdopodobieństwo, że ta niestrawność i związane z tym bóle to tak na prawdę nieprawidłowy skład flory bakteryjnej, która ginie też, jeśli w wyniku długiego stresu jelita nie są ukrwione. To na dłuższą metę może doprowadzić do nawet nadmiernego rozwoju grzybów lub nieprawidłowych bakterii i stąd te wzdęcia i fermentacja.

Pozdrowienia :-)

Offline ktoto1

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 57
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 03, 2014, 21:46:58 »
mleka kwaśnego i ogórkow nie mogę. nie mogę nic kwaśnego :(

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11040
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #3 dnia: Sierpień 03, 2014, 22:37:17 »
mleka kwaśnego i ogórkow nie mogę. nie mogę nic kwaśnego :(

Czy to znaczy, że kwaśne potrawy wywołują u Ciebie bóle głowy? Czy może tylko ktoś Tobie tak poradził?
Może napisz dokładniej, jak to wygląda? Co możesz, czego nie możesz?

Pozdrowienia :-)

Offline ktoto1

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 57
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #4 dnia: Sierpień 04, 2014, 07:57:43 »
tak kwaśne wywołuje u mnie ból głowy bo podrażnia żołądek. Zresztą prawie wszystko do bólu prowadzi. mam 30 lat a jestem wrakiem :(
irydolog kazał mi nie jeść : kwaśnego, smażonego, serów żółtych, ostrego. Sama też odstawiłam bo bez tego mi lepiej -mięso, kawę, alkohol. Np słone takie jak ser feta też prowadzi do bólu. Nie wiem już co mam jeść-zostają mi kasze i makarony. Nawet owoce często mi potrafią zaszkodzić, a po warzywach mam straszne wzdęcia.
Interesuje się zdrowiem i naturalnymi metodami leczenia od dawna. Próbuje wszystkiego, ale z tego co widzę nie działa. Działają tylko mieszanki od zielarzy. To na pewno stres jest tu powodem bo w ostatniej mieszance od irydologa miałam dużo uspokajaczy-to skład mieszanki:
-chmiel szyszka
-lawenda
-owies zwyczajny
-kasztanowiec kora
-pięciornik gęsi
-kozłek korzeń
-kwiatostan głogu
-kocanka piaskowa
-bratek polny
-kmin owoc
-arcydzięgiel korzeń
-kozieradka nasiona
-porost irlandzki
-nagietek kwiat
-rumianek
-siemie lniane

Tylko zastanawiam się czy iść do niego znowu czy mogę powtórzyć tą mieszankę sama. Bo u wcześniejszego zielarza jak się leczyłam to zawsze na kartce pisało że nie powtarzać mieszanek samemu, bo są przepisywane indywidualnie.
Próbuję też brać ziołowe tabletki uspokajające ale nie działają tak jak zioła.

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #5 dnia: Sierpień 04, 2014, 09:44:12 »
Nie wiem już co mam jeść-zostają mi kasze i makarony. Nawet owoce często mi potrafią zaszkodzić, a po warzywach mam straszne wzdęcia.


Nie jest źle. Zostaje coś co ma równiez niezaprzeczalną wartość. Kasz jest sporo - masz więc wybór. Możesz pokusic się na ryż, ale wydaje mi się, ze jesli masz takie sensacje, to predzej basmati, basmati z dzikim niż np. brązowy czy nieoczyszczony, do tego masło ghi, gotowane warzywa i wychodzi super danie. W kwestii owoców, warzyw to prawdopodobnie (bardziej tak) powinnas poddac je obróbce termicznej. Kto powiedział, że np; duszone jabłka są mniej wartościowe. Obstawiam, ze sensacje wywołują u ciebie owoce kwaśne i drobnopestkowe (odpadają porzeczki, agrest, kiwi, kwasne jabłka). Jesli np. "ciągnie cie" do sera, to nie funduj sobie żóltego, plesniowego, tylko zrób własny lekki, niekwaśny twarożek (mleko ma być naprawde wiejskie, chocby kupione na bazarze). Z przypraw: mało soli, minimalna ilosc pieprzu białego, odpada papryka, chili. Raczej bym sie obstawiała przyprawami pomagającymi trawic dokładnie niż szybko, czyli kmin, koper włoski, koperek, ziele kolendry.

Offline ktoto1

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 57
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpień 04, 2014, 11:14:53 »
ja wiem że kasze są wartościowe i staram się je często jeśc. mimo wszystko moje sensacje potrafią się pojawić nawet po wodzie czy po herbacie. różnie to jest.....
ja już naprawdę z wielu rzeczy zrezygnowałam. i jestem w stanie zrezygnować ze wszystkiego co szkodzi mi, tylko właśnie czasem mam wrażenie że mi zupełnie wszystko szkodzi :(

Offline clara

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 113
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #7 dnia: Sierpień 04, 2014, 11:47:45 »
Piszesz, że masz dużo stresów a ważne jest by nie jadać ani nawet nic nie pić, gdy jesteś w stresie. Zadbaj o swój komfort. Jeśli masz dużo stresów, szukaj sposobów by go neutralizować /sport, spacery, muzyka, itp./ Może być pomocna psychoterapia?

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11040
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #8 dnia: Sierpień 04, 2014, 13:20:34 »
Ja jednak się czepiam tego wzdęcia, to jest ewidentnie wynik jakiejś fermentacji, czyli Twojego życia wewnętrznego - bakterii i grzybów, którym się coś pomieszało, a Ty z tego powodu masz problemy. Unikanie wszystkiego, co ma sens, byle tylko uniknąć bólu, tylko Ciebie wpędzi dalej w awitaminozy i dalszy zestaw problemów.
Oczywiście, że stres upośledza trawienie, a bolący brzuch i boląca głowa tylko powiększa stres.

Moje propozycje:
1. Poproś o zioła, pocztą, które miałaś na poczatku
2. poproś o zioła, pocztą, które miałaś od irydologa
Jeśli będą cos marudzić o indywidualnej wizycie, to zrób sobie według wzorca, który podałaś, bo to jest sensowne, bez wzgledu na to, czy w irydologię się wierzy, czy nie.
Jeśli dostaniesz z obydwu źródeł, stosuj je zamiennie po tygodniu przez 2 miesiące, w drugim miesiącu miedzy zmianami wprowadzaj tygodniowe przerwy.

3. Stosuj probiotyki 6-7 razy dziennie między posiłkami z rozmoczonym na przykład Colonem C lub zmieloną cykorią lub korzeniem omanu jako podłożem. Najprościej sobie zrobić to w kubku lub słoiku i pojadać chociazby po łyżeczce. Podłożem może być kwaśne mleko lub ostudzona zupa warzywna z gotowanym selerem lub pietruszką (możesz po prostu wybrać z zupy ugotowane kostki np. selera)

4. Uszczelnij / odbuduj jelita:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2007.msg24074#msg24074

5. Pij surowy (lub kupny "jednodniowy") sok z marchwi.
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2637.0
Jesli się boisz, to zacznij od bardzo małych dawek

6. Stopniowo wprowadzaj "zakazane" potrawy, zacznij od surowizny.

Pozdrowienia :-)

Offline ktoto1

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 57
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #9 dnia: Sierpień 04, 2014, 15:02:05 »
Piszesz, że masz dużo stresów a ważne jest by nie jadać ani nawet nic nie pić, gdy jesteś w stresie. Zadbaj o swój komfort. Jeśli masz dużo stresów, szukaj sposobów by go neutralizować /sport, spacery, muzyka, itp./ Może być pomocna psychoterapia?
ja pisałam że to jest wynik stresów-które przeszłam a nie które mam. Obecnie teoretycznie nie mam stresów, ale to co zrobiło ze mną życie wychodzi. Jestem córką alkoholiczki. Mój tata się powiesił i ja go znalazłam. Później musiałam mieszkać z teściami którymi za nic się nie szło dogadać.
Jestem wrażliwa i zamknięta w sobie od zawsze i dobrze wiem, że to jest tego efekt-moje chore wnętrzności. Wiem też że układ pokarmowy akurat pokazuje, że człowiek sobie z czymś nie radzi, nie może czegoś strawić.
Ale wiedza to jedno, a życie to drugie....


Offline ktoto1

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 57
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #10 dnia: Sierpień 04, 2014, 15:06:50 »
Ja jednak się czepiam tego wzdęcia, to jest ewidentnie wynik jakiejś fermentacji, czyli Twojego życia wewnętrznego - bakterii i grzybów, którym się coś pomieszało, a Ty z tego powodu masz problemy. Unikanie wszystkiego, co ma sens, byle tylko uniknąć bólu, tylko Ciebie wpędzi dalej w awitaminozy i dalszy zestaw problemów.
Oczywiście, że stres upośledza trawienie, a bolący brzuch i boląca głowa tylko powiększa stres.

Moje propozycje:
1. Poproś o zioła, pocztą, które miałaś na poczatku
2. poproś o zioła, pocztą, które miałaś od irydologa
Jeśli będą cos marudzić o indywidualnej wizycie, to zrób sobie według wzorca, który podałaś, bo to jest sensowne, bez wzgledu na to, czy w irydologię się wierzy, czy nie.
Jeśli dostaniesz z obydwu źródeł, stosuj je zamiennie po tygodniu przez 2 miesiące, w drugim miesiącu miedzy zmianami wprowadzaj tygodniowe przerwy.

3. Stosuj probiotyki 6-7 razy dziennie między posiłkami z rozmoczonym na przykład Colonem C lub zmieloną cykorią lub korzeniem omanu jako podłożem. Najprościej sobie zrobić to w kubku lub słoiku i pojadać chociazby po łyżeczce. Podłożem może być kwaśne mleko lub ostudzona zupa warzywna z gotowanym selerem lub pietruszką (możesz po prostu wybrać z zupy ugotowane kostki np. selera)

4. Uszczelnij / odbuduj jelita:
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2007.msg24074#msg24074

5. Pij surowy (lub kupny "jednodniowy") sok z marchwi.
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2637.0
Jesli się boisz, to zacznij od bardzo małych dawek

6. Stopniowo wprowadzaj "zakazane" potrawy, zacznij od surowizny.

Pozdrowienia :-)

Ziół które miałam od pierwszego zielarza nie mogę poprosić bo on za każdym razem przepisuje indywidualnie zioła. Jak ktoś zna Jacka Spodniewskiego to wie o czym piszę :)
ale do niego jest za daleko. Acz kolwiek jak nie będzie poprawy to na zdrowiu to chyba przejadę te 400km i się u niego zjawię.
Te od irydologa sama sobie właściwie mogę kupić, tylko się zastanawiam czy kupować czy narazie starać się dietą coś wskurać-ciekawe czy się da....
Co do wzdęć-to dziwne ale ja od zawsze miałam taką tendencję, jednak myślę że pasożytów nie mam bo na tyle ziół co już wypiłam to chyba nie możliwe ale kto wie.....
Jelita uszczelniałam przez pół roku od stycznia do czerwca gdzieś metodą Słoneckiego.
Korzystałam też z porad Tombaka, robiłam lewatywy na przykład.

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11040
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #11 dnia: Sierpień 04, 2014, 15:23:30 »
Rzeczywiście miałaś przejścia, nie ma co zazdrościć... Miejmy nadzieję, że to jednak już historia, która się tylko odbija.
***

Ziół które miałam od pierwszego zielarza nie mogę poprosić bo on za każdym razem przepisuje indywidualnie zioła. Jak ktoś zna Jacka Spodniewskiego to wie o czym piszę :)
ale do niego jest za daleko. Acz kolwiek jak nie będzie poprawy to na zdrowiu to chyba przejadę te 400km i się u niego zjawię.
Te od irydologa sama sobie właściwie mogę kupić, tylko się zastanawiam czy kupować czy narazie starać się dietą coś wskurać-ciekawe czy się da....

No, to jedź jedną mieszanką. Jeśli możesz, to po prostu kup, to będzie szybciej.

Cytuj
Co do wzdęć-to dziwne ale ja od zawsze miałam taką tendencję, jednak myślę że pasożytów nie mam bo na tyle ziół co już wypiłam to chyba nie możliwe ale kto wie.....

Ja nie mówię o pasożytach, ja mówie o bakteriach kwasu mlekowego, które wygineły, a w to miejsce weszły może bakterie kałowe, może drożdżaki (candida) - nie ważne, ale widać, że coś fermentuje i to trzeba uspokoić. 

Cytuj
Jelita uszczelniałam przez pół roku od stycznia do czerwca gdzieś metodą Słoneckiego.
Korzystałam też z porad Tombaka, robiłam lewatywy na przykład.

Tombak cały świat by leczył lewatywami - jak sama widzisz, nie pomogło, bo nie miało prawa, jeśli moje domysły są słuszne. Mikstury Słoneckiego tez nie pomogły - sama widzisz.
Zostaje spróbować coś innego. Nigdy nie jest za późno na nowe eksperymenty.

Jeśli masz problemy ze składnikami, to pisz na priv - coś się wymyśli.
Ogółem to są rzeczy dostępne przez internet.

Pozdrowienia :-)

Offline ktoto1

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 57
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #12 dnia: Sierpień 04, 2014, 18:21:47 »
hej ale nie bardzo rozumie to wszystko. wydaje mi się za dużo do ogarnięcia :P
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=2007.msg24074#msg24074
to co tu jest wypisane że trzeba kupić to co z tego wszystkiego zrobić-ze wszystkich składników miksturę? czy te składniki same spożywać oddzielnie? kurde dużo tego

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11040
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #13 dnia: Sierpień 04, 2014, 21:38:23 »
to co tu jest wypisane że trzeba kupić to co z tego wszystkiego zrobić-ze wszystkich składników miksturę? czy te składniki same spożywać oddzielnie? kurde dużo tego

Składniki można mieszać, można spożywać oddzielnie, niektóre trzeba oddzielnie, na przykład sole wapniaa i magnezu. Nie wszystko trzeba na raz, szczególnie, jesli się jakiegoś składnika nie ma.
Wiele składników, przy odrobinie zaradności będzie za darmo - pelargonia, kalina, jaskółcze ziele.
Pozostałe składniki nie powinny byc znacznie droższe, niż wycieczka 400km w dwie strony i pewnie nocleg, a może nawet opłata za wizytę.

Związki chemiczne kupuj w czystości "czyste" (cz) lub "czyste do analizy" (cz d a) lub "farmaceutyczne" lub "spożywcze".

Polecana tu firma "Chemik" sprzedaje osobom prywatnym bez problemów, tylko niektóre substancje w ich cennikowych tabelkach są oznaczone "oświadczenie o przeznaczeniu", ale tym się zajmować nie musisz.

Podstawowy sprzęt dla całej kuracji, to z Allegro waga "jubilerska", aby spokojnie odważać te połówki gramów czy pojedyncze gramy.

Pozdrowienia :-)

Offline ktoto1

  • Mało Pisze
  • **
  • Wiadomości: 57
Odp: bóle głowy od jedzenia
« Odpowiedź #14 dnia: Sierpień 04, 2014, 21:54:16 »
to brzmi jak czarna magia dla mnie :P a nie ma prostszych sposobów na budowanie flory? może kefir codziennie?