te bez łupiny (skorupki) mogą zawierać konserwanty, lub być poddane obróbce termicznej. a czy można je bezpiecznie jeść to zależy od wyznawanej ideologi :-) . puryści uznają tylko pestki żywe, zdolne do kiełkowania, najlepiej z własnej plantacji eko.
do takich należą myszy mające spiżarnię w kompostniku na moim ogrodzie. niezjedzone przez zimę orzech ładnie tam kiełkują każdej wiosny.