na wysokości piersi , promieniuje do ramienia i ręki aż po palce oraz na szyję. Dziś jest znacznie lepiej jak wczoraj, ale nadal bardzo boli.
Do tego stopnia, że jestem do niczego. Nie mogę się schylać. Nawet siedzieć muszę wyprostowana, bo jak się garbię to uciskam i boli jeszcze bardziej. Mówić tez za dużo nie mogę. Chodzę ostrożnie. Dziś spałam na plecach bo leżąc raz na jednym raz na drugim boku - za bardzo uciskało.
Co mogę zastosować? I mam przejść się do lekarza czy na razie trzymać się od niego z dala.