Autor Wątek: Zadziwienie  (Przeczytany 3599 razy)

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Zadziwienie
« dnia: Lipca 02, 2013, 08:03:04 »
Obudziełem się spuchnięty, ewidentnie reakcja alergiczna: kark (raczej "zgięcie przy czaszce" pod włosami), trochę szyja, przedramiona, za kolanami - czyli typowe miejsca. Zaczerwienione placki, niekiedy bąblowate.
Co mnie zadziwia to "regularność" takich zdarzeń - ostatnio mi się zdarzyło najpóźniej w ogólniaku, w czasie wakacji - więc ponad 20 lat temu! Wtedy spuchłem bardziej, niż teraz - może dlatego, że teraz jestem "na rdestowcu" a lukrecję zagryzam na okrągło.
Musi być coś z jedzenia - a w tym momencie podejrzany jest oczywisty: wczorajsze pierogi z jagodami. Oprócz objawów skórnych czułem ucisk w klatce piersiowej, mam dyskomfort przy przełykaniu. Już chyba przechodzi. Wtedy też szybko przeszło, ale spuchnięty byłem makabrycznie (nocą).
Nie wiem, co jadłem owe 20 lat temu - chyba banan. Wówczas napadło mnie po kąpieli - tym razem się nie kąpałem (zresztą od dłuższego czasu ;D
« Ostatnia zmiana: Lipca 02, 2013, 08:05:03 wysłana przez kaminskainen »
Różnice, głupcze!

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: Zadziwienie
« Odpowiedź #1 dnia: Lipca 02, 2013, 09:52:57 »
"Długotrwale stosowane preparaty lukrecji zatrzymują chlorek sodu w ustroju i zwiększają nawodnienie tkanek co przejawia się obrzękami i nadciśnieniem. Lukrecja powinna być stosowana krótkotrwale, do miesiąca, potem należy uczynić przerwę w jej podawaniu (przyjmowaniu)" - podgryzasz lukrecje "na okrągło", więc się nie dziw.
Jagody? co nieco może zatrzymują, ale żeby od tego człowiek spuchł?

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Zadziwienie
« Odpowiedź #2 dnia: Lipca 02, 2013, 10:49:13 »
Nie no, puchlinę spowodowaną zatrzymaniem wody w organizmie od pokrzywki alergicznej (z miejscowym obrzękiem) to ja rozróżniam, widywałem jedno i drugie ;)
Ważne jest też, ILE zażywam lukrecji - otóż odrobinę. Dawki lecznicze sięgają np. 20 g korzenia dziennie - to zupełnie inna bajka.
Obecnie objawy się cofają, choć wciąż ssę sobie pastylki lukrecjowe ;)
Po prostu raz na 20 lat coś takiego mi się zdarza - co i dziwi. Nie sądzę, by był to ten sam unikalny czynnik wtedy i dziś, np. jagody (nie wiem, czy 20 lat temu zjadłem jagody; na pewno banany; poza tym jagody jadam i nic mi po nich nie jest). Po prostu zdarza mi się taka reakcja.
Różnice, głupcze!

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: Zadziwienie
« Odpowiedź #3 dnia: Lipca 02, 2013, 11:04:42 »
Tak....wykluczamy problemy z nerkami, problemy z nadcisnieniem....rozumiem, że nie przyjmujesz ciurkiem ziół, bądź mieszanek ziołowych, które mogą powodować obrzęki. Nie chodzi o ilość, a czas stosowania - to też ważne. To w inną mańkę...wątroba. Ciężkostarwny obiad?, grill? piweczko?  - nie dzis rzecz jasna, ale tak pare dni wstecz.
W ostateczności nie jedz tych jagód.

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Zadziwienie
« Odpowiedź #4 dnia: Lipca 02, 2013, 11:45:56 »
W weekend wypiłem cały dzbanek kakao ugotowanego na wodzie - a kakao powoduje wyrzut histaminy (przypomniało mi się - i to może byc winowajca).
Wątrobę mam mocną, mogę się objadać cebulą i czosnkiem bez przeszkód, nie odzywa się (to bardzo pewny test ;)
Po prostu raz na 20 lat zdarza mi się taka reakcja, ewidentnie alergiczna (widziałem pokrzywkę wiele razy i wiem, jak wygląda i jak przebiega, znam jej obraz histologiczny - z miejscowym podpuchnięciem itd.) - ale nie wiem na co. Gdyby to się zdarzało co tydzień, to byłoby o czym rozmyślać. Ja to przytoczyłem jako ciekawostkę ;)
Ogólnie to ewidentny efekt wyrzutu histaminy - a to nie wątroba ją wyrzuca ;
« Ostatnia zmiana: Lipca 02, 2013, 11:48:18 wysłana przez kaminskainen »
Różnice, głupcze!

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Zadziwienie
« Odpowiedź #5 dnia: Lipca 02, 2013, 12:13:22 »
Dodajmy, że lukrecja jest dla mnie witaminą, reaguję na nią wyłącznie dobrze, wielokrotnie miałem okresy kilkumiesięczne, gdy dzień w dzień piłem np. TLI (tymianek, lukrecja, imbir) - i nigdy nic się nie działo. Poza tym to oczywiście nie był obrzęk tego typu (który także widziałem), tylko lokalnie podpuchnięta pokrzywka alergiczna, całkowicie typowa. Powstaje na skutek pęcherzyków osocza zbierających się pod skórą, jest krótkotrwała. Wszystko przebiega podręcznikowo ;)
Różnice, głupcze!

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: Zadziwienie
« Odpowiedź #6 dnia: Lipca 02, 2013, 12:18:23 »
Na "odezwę" watroby trzeba rzeczywiscie czekać, tak od razu pewnie nie zaboli, za to przeciążona, nie nadążająca z filtrowaniem będzie wyrzucać przez skórę.
U mnie zdarza/zdarzało się to co 15 lat. Mam swoje pewniaki, które mogły być powodem. Liczę, ze to się nie powtorzy. Nie chce zwalać na histaminę - to dobre w dermatologii, aby nie stała się dziedziną zapomnianą - tylko wyrugować pewne szkodliwe nawyki żywieniowe.

Offline kaminskainen

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2654
Odp: Zadziwienie
« Odpowiedź #7 dnia: Lipca 02, 2013, 13:27:09 »
O, czyli miałaś podobne historie ;)
Nic przyjemnego.
Histamina jest oczywistym winowajcą - rzecz w tym, skąd taki jej wyrzut. Tym razem mogę podejrzewać opicie się kakao.
Różnice, głupcze!