Autor Wątek: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !  (Przeczytany 124818 razy)

Offline yar

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 401
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #30 dnia: Lutego 20, 2013, 22:33:58 »
Cytuj
Czy można opatentować prawa przyrody?
Czy ktokolwiek ma prawo patentować swoje odkrycie (nie wynalazek)?
Widocznie Hamer sie zabezpieczył, wiedząc że ktoś to może zrobić za niego. A lepiej chyba jak zasługi nawet finansowe spływaja na niego niż na korporacje chociaż swoje dostaną... Przypuszczam że zrobił to specjalnie, ciekawe jakby to rozegrała św Childegarda gdyby żyła dzisiaj. Jakoś nie przychodzi mi nic do głowy...
Wiem że nazwa "5 praw natury" bije po oczach - przeciez on nie jest Bogiem  :P
Ponoc w Hiszpani nazywaja jego odkrycie (przeciez cieżko pracował nad tym, dochodził tych zasad) świętą medycyną. Też bije po oczach... A niech to nazywają sobie jak chcą...

« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2013, 13:38:34 wysłana przez yar »

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #31 dnia: Lutego 21, 2013, 08:29:58 »
Cytuj
ciekawe jakby to rozegrała św Childegarda

Yar
Ty i masz jeszcze wątpliwości ?
Takich wątpliwości nie powinien mieć również nikt z tego Forum.
Jeden drugiemu, na ile to możliwe w przypadku odebranego SOS spieszy z pomocą.
Idźmy dalej.
A co robi nasz Gospodarz ?
Czy ktoś widział, że chociaż jedna z jego stron zawierała jakieś "okienka bankowe"
Jedynie co to zastrzega i słusznie to prawa autorskie do wykorzystywania komercyjnego.
Jak się to dzieje w praktyce to niech każdy kto nie zaglądał w to miejsce poczyta sobie.

http://rozanski.li/?page_id=1601

Wracając do samej Hildegardy
Myślę, że uczyniłaby podobnie.
Gdyby jej zależało na korzyściach płynących z jej wiedzy nie pisałaby:
Liber Subtilitatum Diversarum Naturarum Creaturarum
Liber Simplicis Medicinae sive Physica
Liber Compositae Medicinae sive Causae et curae
gdzie zawarła swoją medyczna wiedzę, a jedynie produkowałaby swoje ziółka i opylała za ciężką kasę. Chorych w tamtych czasach jak i współcześnie nie brakowała zarówno wśród możnych jak i biedoty.
Weźmy jeszcze pod uwagę inny aspekt wiedzy św. Hildegardy.
Jak sama o sobie mawiała i pisała, swoją wiedzę zawdzięczała w wielkiej mierze wizjom jakie często miała, a które spisywała, co zaowocowało jej dziełami z zakresu teologii, przyrody, medycyny i muzyki.
Takiej wiedzy "danej z góry" autor publikacji w myśl etyki, z którą się identyfikuje nie ma prawa zastrzec dla siebie by z niej czerpać profity.
Co ciekawe jej wiedza współcześnie zyskuje na popularności. Popularyzowane są również  dokonania innych autorów.
Dlaczego ?
Bo nie ograniczyli się jedynie do otwarcia paru klinik, sanatoriów, w których leczą "tajemniczymi środkami".
Oczywiście leczą w nich środkami i metodami, o których piszą. Jednak trudno mi np. siebie wyobrazić w roli:
przychodzi do mnie pan X, mówi że choruje na to i owo. Ja go jeszcze jakoś tam badam i ordynuję mu do stosowania takie i takie ziółka  a na koniec wystawiam rachunek za usługę :)
Nigdy tego nie zrobię !
Mogę co najwyżej ograniczyć się do tego, co wszyscy tu robią, tj. podzielić się wiedzą, podać jakiś wypróbowany przepis, ułatwić dostęp do ziół czy wskazać źródło wiedzy potrzebnej w danym przypadku.
I nikt z tego nie czerpie korzyści.Co najwyżej chodzi o pokrycie kosztów zakupów ziółek, które zostały zakupione + koszty przesyłki.
Popularyzacja wiedzy zyskuje głównie dzięki publikacjom, zwłaszcza tym w najbardziej dostępniej formie.
Inna sprawa to mieć dostęp do informacji a co innego umieć tą informację wykorzystać.
Tu akurat ci mający jedno i drugie mają moim zdaniem moralne prawo do czerpania profitów z wykorzystywania wiedzy wedle własnego uznania.
Oczywiście z wyjątkiem patentowania praw natury czy innych temu podobnych rzeczy.
Jednak jak widzę otwiera się nowy być może temat, a mianowicie etyka.
Jeśli ktoś ma na to ochotę, można sprawę pociągnąć ale już w innym miejscu Forum.

... no i oczywiście nie biorąc za to kasy ;)

Pozdrawiam.

veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline yar

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 401
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #32 dnia: Lutego 21, 2013, 10:17:27 »
Nie wiem kiedy opatentowane zostało odkrycie Hamera (jakoś pare miesięcy temu nie widziałem tego znaczka).
zulu - on nie opatentował praw natury, tylko swoje odkrycie pod nazwą "biologiczne prawa natury". Odkrycie które wiązało się na początku z tragiczną śmiercią syna, później z ogromem pracy, poniżeń, ośmieszeń w mediach kiedy chciał się tym podzielić - NIE SPRZEDAĆ !
Dla mnie to bardzo wartościowy człowiek który chciał zrobić duży krok do przodu w medycynie, niestety nie ma szans z potęgą pieniądza


kilka słów(nie całość) stąd http://germanskawroclaw.com/  pod zakładką DR HAMER

"Współczesna powtórka z Paracelsusa: potępiony, uwięziony, pozbawiony tytułów

Do tej pory chorobę traktowano jako błąd natury. Do takich błędów zaliczano również osłabienie układu immunologicznego. Holenderski lekarz, doktor Ryke Geerd Hamer doszedł do wniosku, że nowotwory mają swoje źródło w nagłym szoku, który objawia się jako przeżycie konfliktowe. Odkrycie to stało się bazą dla sformułowania pięciu biologicznych praw natury, z których pierwsze i najważniejsze zostało nazwane żelazną regułą raka. Mówi ono, że choroba nowotworowa powstaje w momencie ciężkiego, dramatycznego, powodującego poczucie izolacji urazu, który ma charakter przeżycia konfliktowego. Jest to cios, który spada na człowieka nieoczekiwanie i rozgrywa się na trzech płaszczyznach jednocześnie: w psychice, w mózgu i w określonym narządzie. Za sformułowanie i ogłoszenie tej teorii jej autor został wyklęty przez medyczne autorytety i poddany bezprecedensowym represjom.

 Nie ma chyba współcześnie na świecie lekarza, który za swoje poglądy byłby tak zaciekle zwalczany i niszczony jak doktor Ryke Geerd Hamer. Prokuratura wystąpiła w stosunku do niego z 70 wnioskami o badania psychiatryczne. Zgodnie z opinią przeprowadzających je specjalistów Hamer jest całkowicie normalnym człowiekiem, a jedyną winę twórcy “Nowej Medycyny” stanowi fakt, iż nie chce wyprzeć się stworzonej przez siebie “żelaznej reguły raka”


« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2013, 11:47:30 wysłana przez yar »

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #33 dnia: Lutego 21, 2013, 10:31:55 »
Yar
Basia napisała:
Cytuj
Czy można opatentować prawa przyrody?
Czy ktokolwiek ma prawo patentować swoje odkrycie (nie wynalazek)?

Czy można zarejestrować wyłącznie dla siebie medycynę germańską, nawet nową?
Skupiłem się na tej wypowiedzi.
Potem Ty piszesz:
Cytuj
Czy ktokolwiek ma prawo patentować swoje odkrycie (nie wynalazek)?
Widocznie Hamer sie zabezpieczył, wiedząc że ktoś to może zrobić za niego.
w odpowiedzi Basi :)

Głównie jednak poruszyło mnie Twoje pytanie:
Cytuj
ciekawe jakby to rozegrała św Childegarda
.
Zestawienie takich wypowiedzi zrodziło moją odpowiedź i tyle :)

Jak na końcu zaznaczyłem, wchodzimy na tereny etyki,a to raczej temat nadający się do innego działu, np. Rozmów towarzyskich.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #34 dnia: Lutego 21, 2013, 10:54:43 »
Yar, co Ciebie fascynuje w tym "nowym" , czy byłeś  z osobą lub przy osobie umierającej na nowotwór?
Co dla Ciebie  w tym nowym podejściu jest pewne, udowodnione.
Szczury karmione GMO mają  głębokie przeżycia i dlatego mają nowotwory.
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2013, 11:05:47 wysłana przez aqarel »

Offline yar

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 401
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #35 dnia: Lutego 21, 2013, 11:09:20 »
Już odpowiadam, tylko musze sie znowu uporządkować żeby nie palnąć  :)

1.tym odkryciem stawia pod znakiem zapytania, "leczenie" raka przez dzisiejszą medycynę. Wręcz potępia jej działania

2. Ma udokumentowanych już ponoć 30tyś przypadków których poprawnie zdiagnozował wg jego odkrycia - dla mnie jest baaardzo wiarygodny. Jak Krzysztof Jackowski :)

3. Fascynuje mnie jego osoba jako człowiek. Komu by sie chciało robić to wszystko (napewno nie dla pieniądzy, chociaż po tylu latach nie ukrywa że teraz ich potrzebuje ) mając za sobą studia medyczne i teologiczne...

4. I bardzo ważne to jest to, że uczymy sie siebie po prostu. Uczymy sie rozumieć nasz organizm jak wspópracuje z psychiką i głównym komputerem jakim jest mózg. Wszystkie choroby powoduje program specjalny auktywniający się bez naszej wiedzy. Te programy DHS-y zostały przez Hamera uporządkowane w 98 %.
Skutkuje to tym, że nie panikujemy kiedy wiemy co sie z nami dzieje w czasie "choroby".
To był chyba najważniejszy punkt, który jest nie do przyjecia i bardzo ciężki do przejscia  mając przed sobą autorytety dzisiejszej medycyny...


Nie byłem przy smierci osoby chorej na raka...W tym momencie dla tej osoby jest najważniejsza wiara że przeżyje, bo nauka GNM w stanie choroby jest nawet nie wskazana. Człowiek nie jest w stanie racjonalnie myśleć podobno...hmm. Ja myślę że to dużo zależy od samego człowieka...

Z tymi szczurami myślę że to  tak jak z nami jak się nas do czegoś przymusza, to efektu nie będzie... nie musi to być GMO choc jest to niewątpliwie świństwo.

Czytałem na stronie Pilhar'a wpis o DHS-ie podczas przymuszania jako dziecka do jedzenia kaszki mlecznej. Sprawa sie dopiero teraz wyjaśniła skąd u tego człowieka dolegliwosci pojawiające się z nikąd - sam sobie odnalazł ten DHS z dziecinstwa powracający na SZYNIE :)

« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2013, 11:53:44 wysłana przez yar »

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #36 dnia: Lutego 21, 2013, 11:53:48 »
Cytuj
Z tymi szczurami myślę że to  tak jak z nami jak się nas do czegoś przymusza, to efektu nie będzie...nie musi to być GMO choć jest to niewątpliwie świństwo.

Zostaje jedynie dobrowolny przymus i do tego nieświadomy.
Zrób sobie ankietę wśród znajomych na temat szkodliwości jedzenia, kosmetyków, trybu życia itd.
Chyba nie muszę się bawić w proroka żeby zgadnąć iż w skali 1 do 10 taka świadomość wyjdzie gdzieś na poziomie 3+ i to w bardzo optymistycznej wersji.
A myślisz, że szkodzą sobie na zdrowiu tak w 100% świadomie ?
Trudno mi się więc zgodzić z wyłaniającą się z Twoich słów tezą, że chociażby w nawiązaniu do przymusu powiązanie z chorobami nowotworowymi ma jakiś sens.
W myśl tego zaczynam, może błędnie ale przypuszczać, że szczęśliwemu człowiekowi żadne świństwo nie wyrządzi krzywdy :)
Swoją drogą Lew Tołstoj w swoim wielkim dziele "Wojna i Pokój" ustami księcia Andrzeja Bołkońskiego daje ciekawą definicję szczęścia:
... nieszczęście to choroba i wyrzuty sumienia. Szczęście to brak tych dwóch poprzednich...

Jakoś ta definicja ciekawie zaczyna mi się zestawiać z NGM...
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2013, 11:55:20 wysłana przez zulu »
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11068
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #37 dnia: Lutego 21, 2013, 12:03:52 »
Nie wiem kiedy opatentowane zostało odkrycie Hamera (jakoś pare miesięcy temu nie widziałem tego znaczka).
zulu - on nie opatentował praw natury, tylko swoje odkrycie pod nazwą "biologiczne prawa natury".

Biologicznych praw natury nie można opatentować ani w Polsce, ani w Niemczech, gdzie jest podobny system patentowy. Nawet w porąbanym systemie w USA miałby z tym problemy. Powtarzam: opatentować wolno wynalazki, ale nie odkrycia.

To, co mógł zarejestrować, to firmę o nazwie "Nowa Germańska Medycyna" i jej nazwę z logo jako znak towarowy dla autorskiej metody psychoterapii - bo to chyba o psychoterapię w całym zamieszaniu tu chodzi. Ale rejestracja nazwy czy znaku towarowego nie jest patentem i nikt nie może zabronić innym posługiwania się podobnymi metodami, o ile nie powołuje się na autoryzację autora bez upoważnienia.

Cytuj
Odkrycie które wiązało się na początku z tragiczną śmiercią syna, później z ogromem pracy, poniżeń, ośmieszeń w mediach kiedy chciał się tym podzielić - NIE SPRZEDAĆ !

No, bo nazwanie tego akurat nową germańską medycyną dla normalnego człowieka trąci nieco zadęciem etnicznym, czyli wielu ludzi jeży się na wstępie.

W materiałach wskazywanych przez Ciebie widać duże napięcie emocjonalne autorów. Możliwe, że oni też reagowali nerwowo na dociekliwe pytania.

Pozdrowienia :-)

Offline yar

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 401
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #38 dnia: Lutego 21, 2013, 12:41:55 »
Cytuj
bo to chyba o psychoterapię w całym zamieszaniu tu chodzi.
Myślę że tak, ale taką gdzie my sami jesteśmy dla siebie psychoterapeutami. Jeżeli już doszliśmy że GNM ze znaczkiem to firma, to właśnie z jej pomocą możemy przyswoić sobie odkrycia Hamera (szkolić się) i uzyskać pomoc - tak ja to widzę (sam sie dziwiłem czemu są organizowane kursy podzielone na etapy i to forum zablokowane dla kogos z zewnątrz - teraz już wszystko jasne) Nie robią tego społecznie - ja bym też nie robił, gdybym nie miał pracy ,a cały swoj czas na to poświęcał...

Okazuje sie że są również darmowe materiały żeby sie szkolić, czyli nie jest tak źle...

"Germanische Hailkunde" .Może Hamer zrobił błąd, że tak nazwał swoje odkrycie. Tak po chwili przemyślenia - chciał ująć tym swój naród zapewne...myślał że odniesie sukces...
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2013, 13:51:45 wysłana przez yar »

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #39 dnia: Lutego 21, 2013, 16:01:57 »
Jeżeli już doszliśmy że GNM ze znaczkiem to firma, to właśnie z jej pomocą możemy przyswoić sobie odkrycia Hamera (szkolić się) i uzyskać pomoc - tak ja to widzę (sam sie dziwiłem czemu są organizowane kursy podzielone na etapy i to forum zablokowane dla kogos z zewnątrz - teraz już wszystko jasne) Nie robią tego społecznie - ja bym też nie robił, gdybym nie miał pracy ,a cały swoj czas na to poświęcał...
"uzyskać pomoc - tak ja to widzę"
 a ja  widzę tak, wciągnąć w szkolenia ludzi a oni wciągną następnych.

 "Nie można żyć bez wiary
  bez celu nowych dróg
  nie można żyć bez wiary
  pieniądz to nasz nowy Bóg
  jesteś w piekle

 ...mieć więcej, co dzień więcej
    z powietrza wyżreć tlen
    mieć więcej, co dzień więcej..."
Tadeusz Nalepa - Jesteś w piekle

Offline yar

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 401
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #40 dnia: Lutego 21, 2013, 16:29:36 »
aqarel, widzisz tu już w czarnych kolorach. :)
Mnie nikt nie wciągnął, ja też nie chcę nikogo wciągać...
Jakiekolwiek szkolenie kosztuje to chyba norma, ja sie zastanawiałem czy pójść, ale na razie obadam jak daleko zajdę za free...

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #41 dnia: Lutego 21, 2013, 17:25:19 »
Powiadasz w czarny...ach to przez te okulary-przeciwsłoneczne.
Raczej jest tak jak mówi Basia zastrzeżony jest znak, czcionka,kolory
 GERMAN NEW MEDICINE G N M
Registration Number: 3466238
Registration Date: 7/15/2008

Rejestracja w ciekawym dziale:
Education; providing of training; entertainment; sporting and cultural activities.
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2013, 17:27:57 wysłana przez aqarel »

Offline yar

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 401
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #42 dnia: Lutego 21, 2013, 17:58:22 »
Nic to nie zmienia.

 Dr Hamer odkrył prawa które mogę na sobie sprawdzić i nie bać się-panikować że zachorowałem. Wykluczam zatrucia, wypadki, urazy itp. Znam już jakie mogą być reakcje mojego organizmu, czego się spodziewać...
Również mogę przypuszczać co się będzie ze mną działo, kiedy usłyszę od niezbyt rozgarniętego doktorka że czas sie pożegnać z tym światem...na taki DHS nie można się przygotować, ale przynajmniej będę wiedział komu go zawdzięczam i jakie mogą być po nim symptomy :)

Myślę że dr Hamer (jeżeli to jego rzeczywiście jego firma i znak) w pełni zasługuje na godziwą emeryturę. Kto inny jak nie on mógłby propagować te odkrycia ?
Już dawno temu pamiętam ktoś sobie wykorzystał jego odkrycie i nazwał "totalna biologia"
Niech ma...Dla mnie najważniejsze jest to że to się SPRAWDZA...dziękuję  ;)
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2013, 18:20:32 wysłana przez yar »

Offline yar

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 401
Odp: odkrycie dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #43 dnia: Lutego 22, 2013, 05:23:25 »
Thx mira tym wpisem ładnie wszystko ujęłaś w całość, a ja się męczyłem :)
Ale to chyba z tego względu że nie szukałem opini innych, mnie to po prostu przekonało i tyle...
Ja podeszłem do tego żeby coś już robić, rozkminiać przypadki, jakieś warsztaty itp
Jestem praktyczny jak MŁOT - dr MŁOT :P

Non abbiate paura! Te słowa wyryły sie w mojej pamięci do końca życia...

Aha do mojej wyliczanki mogę dodać pkt
5. Weryfikuje nasze różne charakterki, bo to one są przyczyną większości DHS-ów. Przez to sami dochodzimy co musimy w sobie zmienić, co było niewłaściwe...Nikt nam tego nie musi powiedzieć, a przypuszczalnie i tak nie wzięlibyśmy tego do siebie..

powiedz mi, a zapomnę...
pokaż, a zapamiętam...
daj wziąć udział, a zrozumiem...
« Ostatnia zmiana: Lutego 22, 2013, 06:52:31 wysłana przez yar »

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: nowa medycyna dr Hamera jest juz 30 lat !
« Odpowiedź #44 dnia: Lutego 22, 2013, 08:51:10 »
Powiedz  mi, a zapomnę,
            pokaż, a zapamiętam,
            pozwól wziąć udział, a zrozumiem”
                                               Konfucjusz
Nic tak nie ubogaca wypowiedzi jak mądre cytaty.
Tak mawiała moja już śp. polonistka z technikum i wymagała od swoich uczni znajomości wieluuu... Inaczej nie było co odpowiadać "przy tablicy".

Faktycznie słowa Konfucjusza przytoczone przez Yara dają do myślenia, bo jasno pokazują proces teoria-praktyka.
Mnie jednocześnie uczą pokory, bo pokazują jak na dłoni moje ograniczenie wynikające z pobieżnego lizania teorii, w tym wypadku zielarstwa i fitoterapii.
Nieco inaczej, bo korzystniej przedstawia się sprawa w przypadku teorii potwierdzonej praktyką, bądź też samą potwierdzoną pozytywnymi efektami autorską praktyką.

Patrząc na sprawę medycyny w ogólnym stosowaniu widzę, że nie ma jak do teraz jedynej, uniwersalnej metody leczniczej. Całość powinna funkcjonować na zasadzie wzajemnej harmonii i uzupełniania się.
Trudno sobie wyobrazić by np. wypadnięty dysk dało się ziołami wstawić na swoje miejsce, albo to samo w odniesieniu do zwichniętego stawu. Z całą pewnością ziołami da się zredukować ból, przyspieszyć proces gojenia.
Podobnych przykładów można by mnożyć, wszystko to kwestia wiedzy i praktyki.

I tak per analogia odnośnie NGM, 800 lat temu św. Hildegarda z Bingen też wiedziała zadziwiająco dużo o raku. O jego powstawaniu, zapobieganiu  i leczeniu.
Jej wiedza potwierdziła się w naszych czasach, kiedy to w latach 60-tych przyznano Nobla za to właśnie odkrycie.
Potrafiła go też leczyć.
Nasz Gospodarz wiele pisze o antyrakowych działaniach wielu roślin. Niektóre z tych roślin, jak np. rzęsę wodną wykorzystywała św. Hildegarda.
O oddziaływaniu stresogennych czynników na organizm i wywoływane tą drogą schorzeń w tym i raka również pisała, o czym można się bez problemów przekonać biorąc do ręki niektóre ze współczesnych opracowań na temat jej medycyny.
Wcale się też nie upieram, że do podobnych wniosków dochodzili inni medycy we wcześniejszych czasach, w innych cywilizacjach czy kulturach.
Tak więc Yar, pomału, z mozołem dochodzę do sedna mojego jak zwykle rozwlekłego jak gacie i nudnego jak flaki wywodu:
Osobiście przyjmuję do wiadomości dokonania dr Hammera, nie neguję skuteczności metod, bo ich skuteczność lepiej niż co innego je zweryfikuje efekt końcowy, chociażby w myśl przysłowia, które głosi "Prawda obroni się sama".
Mam natomiast pewne osobiste, co pragnę podkreślić  i oparte jedynie na lekturze tego co na temat NGM  napisano zastrzeżenia .
Po pierwsze primo ;)
Wpływu stresu na zdrowie dr Hammer z pewnością pierwszy nie odkrył.
Po drugie primo ;)
Jakiś dziwny niepokój wywołuje we mnie i budzi skojarzenie chociażby ze stylem działania Amwaya podejście do rozpowszechniania tejże wiedzy.
Po trzecie primo ;)
Uważam, że owszem taki styl może zyskiwać zwolenników na zasadzie zachwytu neofitów nowej religii, ale też może zniechęcać ludzi o nieco innych poglądach.
Po czwarte primo ;)
Każdy ma wolną, nieprzymuszoną wolę w decydowaniu o sobie, a co za tym idzie o wyborze metody leczenia własnego organizmu - ciała i również ducha, którego braku istnienia jakoś nie mogą udowodnić najbardziej zagorzali materialiści :).
Po piąte primo ;)
Przed zwolennikami NGM mym skromnym i nic nie znaczącym zdaniem, długa niestety droga w propagowaniu jej zasad i praw ale i też samych metodach jej upowszechaniania i STOSOWANIA.

Koniec. The end. Fertig. Kaniec.  de Fine. Fajrant

« Ostatnia zmiana: Lutego 22, 2013, 08:58:22 wysłana przez zulu »
veritas est adaequatio intellectus et rei