Podobno intuicyjnie dobierał zioła co mnie aż wierzyć się nie chce.
Ale ja jestem człowiekiem małej wiary.
Nie trzeba wierzyć, wystarczy uznać fakt, że istnieją ludzie, którzy WIEDZĄ.
Pies też WIE, że zjada się liscie perzu, a nie rajgrasu.
Pewnie kiedyś jakiś neandertalski Klimuszko zaczął historię medycyny ucząc następców, którzy nie WIEDZIELI, więc musieli się pilnie uczyć, aby przekazać dalej już tylko NAUKĘ.
Nam, biednym żuczkom też zostaje tylko nauka.
Pozdrowienia :-)