Przyznam, ze sama mialam dosc dlugi okres pogarszania sie pamieci, lecz nie umialam znalezc wlasciwej przyczyny. O tyle skomplikowane u mnie jest wszystko, ze ataki Grand-Mal sa takze przyczyna "luk pamieciowych". W tym momencie kojarze,
ze w danym czasie bylam wraz z mezem na etapie "zbijania" cholesterolu statynami. Niepokoj wzrastal, ja bylam zdezorientowana,
lecz, tak jak w wielu momentach, dziala u mnie "wewnetrzna intuicja" - lub cos w formie jakiegos przeczucia ...
Odstawilam calkowicie statyny, wykluczylam preparaty z aspiryna syntetyczna,
i zrobilam sobie termin w Klinice Uniwersyteckiej na profilaktyczne badania na prawdopodobienstwo demencji i choroby Alzheimera. Poddano badaniu plyn mozgowo-rdzeniowy, ku mej radosci lekarz poinformowal mnie, ze te sprawy mi nie groza przez najblizsze 20 lat.

Zmieniajac definitywnie sposob odzywiania i pozostawiajac leki, bez ktorych nie moge funkcjonowac (p/epi,)
wszystkie inne odstawilam u siebie i u meza. (informujac lekarza)
Mamy lekkie podwyzszone cisnienie, podwyzszony cholesterol, ale pomoc ziolowa jest naprawde widoczna,
i czujemy sie - jak na nasz wiek - dobrze
