Autor Wątek: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"  (Przeczytany 40306 razy)

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
"Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« dnia: Sierpień 28, 2012, 22:30:03 »
Według mnie artykuł godny polecenia!!!
"Nawet uderzenie meteorytu w pobliżu lub wybuch bomby nie jest w stanie wytrącić nas ze stanu równowagi, jaki sobie zbudowaliśmy, ale jednocześnie jesteśmy w stanie poczuć jak szeleszczą trawy lub upada liść, lub bije nam serce. Tego nam potrzeba. Zrozumienia i pogodzenia się z naszymi słabościami."
--> http://biegajznami.pl/Artyku%C5%82y/Wskaz%C3%B3wki-amatora-kwa%C5%9Bnych-jab%C5%82ek-cz-1 <--

Offline freshbynature

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1437
  • zioła i sport
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #1 dnia: Sierpień 29, 2012, 05:35:57 »
Witaj Janusz
Wspaniale i docierająco przedstawione. Warto przeczytac i przerobić na praktyczną "wędlinkę" :)
Od siebie dodam że podejście sugerowane przez autora artykułu dotyczy także sportów siłowych. Bez pospiechu , bez cudownych środków x , czerpiąc z tego radość dojdziemy bardzo daleko...


Pozdrawiam- Robert
Piękno, które ma się w sobie, nie przemija nigdy, jest  w umyśle,...ale widzą je tylko ci, kórzy umysłem sie posługują... leżysz wstań wstałes-idź idziesz-biegnij biegniesz- leć lecisz?

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #2 dnia: Sierpień 29, 2012, 07:42:35 »
I ja jestem zachwycona - zabawa , szczęście.... właśnie o to chodzi, ćwiczenie na ambicję - zawsze prowadzi do nieszczęść.

widzisz - medytacja to nie ćpanie, nie chodzi o odmienne stany świadomości ;D

a pseudonim "Smalec" - rewelacja.

na marginesie
znalazlam ostatnio taką fajną pobudkę  cardio dance Tracy Anderson http://www.youtube.com/watch?v=oehfW0h0RIA&feature=channel&list=UL 
to nie jest bieganie , ale chodzi o podobne efekty - plus jest taki, że choreografia wymusza aktywność mózgu (jego części odpowiedzialnej za koordynację). Poza tym jak się człowiek przyzwyczai, to nagle wszystkie czynności wykonuje tanecznym krokiem, co być może pozwala odzyskać dziecięcą formę
Cytuj
wysiłek fizyczny o intensywności tzw. „zabaw dziecięcych”. Co to oznacza? Przypomnijcie sobie jak byliście dziećmi. Gra w klasy, gra w gumę, podchody, pierwsze wyprawy po dobro i zło, po jabłka do sąsiada. Człowiek lekko się spocił, cały czas był w ruchu. Liczył się czas trwania zabawy, a nie 15 minut treningu w trupa. To była dopiero przyjemność. Każdy był wtedy szczupły, nasza wydolność, mimo młodego wieku, była o wiele większa, niż teraz po kilku latach siedzenia za biurkiem.
http://biegajznami.pl/Artyku%C5%82y/Wskaz%C3%B3wki-amatora-kwa%C5%9Bnych-jab%C5%82ek-cz-1
-chociaż ja byłam grubaskiem ;D

Polecam dziewczynom Tracy, na YT jest sporo filmów. Tracy rozumie, że nie chcemy wyglądaj jak Herkules tylko trochę inaczej. ;)


Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #3 dnia: Listopad 14, 2012, 17:56:02 »
Ineslik, medytacja to nie ćpanie :) ...bieganie to dopiero wciąga, zwłaszcza gdy przynosi radość!
Jak ktoś jest chętny biegać a potem zmierzyć się z maratonem to polecam ten plan.
http://skarzynski.pl/porady/plan-dla-debiutantow/

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #4 dnia: Listopad 16, 2012, 13:47:29 »
A tu o bieganiu ekstremalnym i nie tylko...

http://gosc.pl/doc/1319787.Bez-odwrotu

Do biegania można mieć różne motywacje. Jedni robią to dla siebie inni dla innych.
Jak w temacie: biegać dla szczęścia ( przepraszam za lekki skrót tematu ).
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #5 dnia: Listopad 16, 2012, 14:51:03 »
A tu o bieganiu ekstremalnym i nie tylko...

http://gosc.pl/doc/1319787.Bez-odwrotu

Do biegania można mieć różne motywacje. Jedni robią to dla siebie inni dla innych.
Jak w temacie: biegać dla szczęścia ( przepraszam za lekki skrót tematu ).

Ograniczenia mamy w głowie, jak się bardzo chce to znajdzie się motywacja i cel.
Na początku celem jest wyjście z domu, potem przynajmniej biegać tak jak
najsłabsza kobietka w grupie :) .
Biegi ekstremalne zostawić sobie jako kolejne cele lub niech pozostaną niespełnionym marzeniem.

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #6 dnia: Listopad 16, 2012, 14:59:41 »
Artykuł podrzuciłem jako ciekawostkę. Do ekstremalnych wyczynów się raczej nie nadaję, choc któż o nich nie marzy ?
.. młodości, orla lotów twych potęga...

młodość pozostała w głowie, za to potęga marzeń ;)

Za to zawsze ciekawiło mnie zagadnienie wsłuchiwania się w siebie, które można realizować na wiele sposobów.
Pozdrawiam.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #7 dnia: Listopad 16, 2012, 15:27:28 »
Wcześniej nie miałem czasu by wsłuchać się w siebie, potem nie było czego słuchać
lub to co słyszałem było przerażające.  :(
Na szczęście oba stany minęły i mogę się realizować , mogę bawić się sportem.
Pewnie tyle samo radości dałoby mi zbieranie monet,znaczków, klejenie modeli
ale los tak chciał że córki mnie zaraziły sportem.
Jako ciekawostka zobacz to http://youtu.be/f3D51tmXfIk , http://youtu.be/s3cr5lgXRn8 , http://youtu.be/WFMyoOH46C8
radość i łzy http://www.youtube.com/watch?v=vLKTxesPAHM  http://youtu.be/zevGhnKKui4
Napawam oczy tym wyzwaniem może się ziści :)
http://youtu.be/s2qJ0MTxfGg
http://youtu.be/UfjgVaqif_s
« Ostatnia zmiana: Maj 06, 2014, 22:27:29 wysłana przez aqarel_off »

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #8 dnia: Styczeń 21, 2013, 13:59:37 »
ABC młodego (biegacza) technika w/g Staszewskiego
http://www.youtube.com/watch?v=sRcg5vjby8s

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Długie, wybieganie
« Odpowiedź #9 dnia: Luty 06, 2013, 18:21:14 »
Ilekroć zaczynam bieg, jestem nakręcony, pierwsze metry, nogi niosą
jednak po chwili ciało ogłasza strajk, ręce, nogi, kręgosłup- ojjj boli.
Do członków dołącza mózg-kolaborant,po cholerę to robisz, inni siedzą,
pykają po kanałach...to nie Twój dzień, pogoda nieodpowiednia,
 wracaj do domu ...jesteś przemęczony.Jak przemęczony...czym-życiem?
Nie przemęczony a spięty i pokurczony, co te ręce robią-dyrygentem jesteś
a kręgosłup,pośladki, spięte...dzisiaj dzik będzie cię napastował?
Mięśnie rozluźnione,zaczynam pertraktacje, "przemawianie do rozumu",
jak nieodpowiednia pogoda?
Słońce, deszcz czy śnieżek mogą się zdarzyć inni biegną i żyją.
Inni mają ciężej a dają radę, biegnij.
Wytrzymaj,dla swych marzeń to robisz, zaraz będzie przeskok na granicę czasu.
Wyruszam do innego miejsca, wizualizuję nadchodzące wyzwanie z równowagi wytrącają obrazy,
 sprzed kilku miesięcy...oczy mokre, coś płynie po policzkach.
Haloo wracaj na ziemię bo zaliczysz glebę,do pracy się spóźnisz...
ale jedwabisty był dziś trening.
« Ostatnia zmiana: Luty 06, 2013, 23:47:14 wysłana przez aqarel »

Offline zulu

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2336
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #10 dnia: Luty 07, 2013, 07:53:43 »
Czytając Twoje wpisy coraz bardziej się zdumiewam.
Widzę, że Twoje bieganie to nie tylko wysiłek fizyczny ale również, czy raczej przede wszystkim medytacja.
Daleki jestem od czynnego uprawiania sportu i dlatego podziwiam ludzi zdeterminowanych i bezkompromisowych w swych działaniach, przekuwaniu marzeń w czyn.
Co najciekawsze, przekraczanie pewnych barier, a własne ograniczenia wraz z ich świadomością są chyba najtrudniejsze do przekroczenia.
Nic tu nie pomoże bezmyślne "pakowanie" - tu dochodzi się do pewnych granic i na tym koniec. Nikogo nie interesuje co dalej, taki homo automaticus ;) .
Kiedy trzeba, co potwierdzasz pójść jeden krok dalej, mózg wchodzi na wyższy poziom.
Wszak to w nim, mózgu znajduje się to co potrafi "pchnąć" resztę.
Jednak jak się to dzieje ?
Myślę, że jesteś jednym z tych, co posiedli owo wtajemniczenie :)
Ja, czytając Twoje posty widzę: autor - aquarel,
....a coś, jakby echo zaraz odbija - poeta.

Wracając do samego biegania.
Jakiś czas temu zobaczyłem coś takiego, interesującego:

http://www.galaktyka.com.pl/product,,424.html

Ciekawie czyta się zamieszczony kawałek książki, ale tam znowu bieganie podparte psychologią i taktyką.
Znowu się potwierdza moja niezgrabna teza, że biega się najpierw głową, potem nogami.
veritas est adaequatio intellectus et rei

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #11 dnia: Maj 15, 2013, 07:52:29 »
wszak szczęśliwsza jestem na boso

Przerwałam intensywny proces myślowy, który miał mnie doprowadzić do zakupu najlepszego dla mnie modelu butów do biegania na boso. Zdjęłam buty całkiem. Biegałam w skarpetkach.

Trening przewidziany na 4x4 na 3 zmienił się w 3x4 na 2 plus 10, mogłabym więcej. Jak to się stało?
skąd ten nagły przypływ formy?

aktywni biegacze wiedzą, że technika biegania na śródstopiu lansowana jest jako zdrowsza. Nie każdemu to odpowiada, wiadomo. Ja mam taką właśnie i boso biegam jak sprężynka. Powolna sprężynka.

Nie o układzie stopy - o myślach.
W biegu przychodzą różne myśli - każdemu. Po co je analizować? tłumaczyć i wyjaśniać? Strata energii. Lepiej wykorzystać ją w biegu. Skupić się na oddechu, obserwacji ścieżki- bosość włącza inny stopień czujności.

Nie jestem twardzielem - przygotowałam sobie najpierw ścieżkę zdrowia bez szyszek, kamyków, wystający korzeń zaznaczyłam.

Biegłam łącznie 22 min, 10 min marszu - po 12 godzinach moje stopy są ciągle gorące, szczęśliwe, coś się tam w nich dzieje, bu czuję intensywne krążenie krwi.

to straszne, że przede mną 2 dni wolnego
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega/1,105609,8446346,Szkolka_biegania.html

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #12 dnia: Maj 15, 2013, 13:27:28 »
Cytuj
boso biegam jak sprężynka. Powolna sprężynka.
:) fajne sprężynkowanie
Cytuj
to straszne, że przede mną 2 dni wolnego
ha  :) to już uzależnienie.

Offline yar

  • Więcej Pisze
  • ****
  • Wiadomości: 401
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #13 dnia: Maj 20, 2013, 11:05:50 »
tez biegam, chociaz nie tyle ile bym chcial...moja tylko w tym wina, slaby charakterek. Pisze o tym bo zajeb...ta jest sama atmosfera brania udzialu w polmaratonach, ktorego jeszcze nie zaliczylem oficjalnie, startowalem raz na nocnym ale bez numerka i po drodze wyzionolem ducha:-)
Pisze o tym rowniez bo mam takie same odczucia jak Wy ! Ta chec podzielenia sie tymi emocjami jest ogromna.. Boso bieglem moze z 2 km w sylwestra po mroźnym asfalcie i to na trzeźwo;-)  Z tego powodu miałem bolesna i długotrwałą kontuzję stopy a to z powodu niewłzsciwego obuwia do biegania. Było 3 mieś przerwy:-( buty poszły zaraz wyrzucone. Teraz mam od 1 mies specjalne, fajniutkie najki z lidla :-)
Musze powiedziec ze boso to całkiem inny wymiar ,kontaktu z matka ziemią, czuje sie ten specyficzny kontakt... boso to naturalnosc...To jak przywitanie się...Bedąc w najkach znowu idzie sie na profeskę, czas, prędkość, w koncu zawody i sprawdzenie sie. To juz sport, ale i te fajne emocje.

Offline `

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 1051
  • IRONMAN-napędzany ziołami
Odp: "Wszak bieganie służy do tego, aby być szczęśliwszym"
« Odpowiedź #14 dnia: Maj 20, 2013, 12:39:11 »
Yar, wyznacz sobie cel. Wybierz jakieś zawody,dystans do tego jakiś plan treningowy
i do galopu.
Półmaraton to dość długi dystans...potem może boleć :) .
Ważne by nie przesadzić, nie zrobić krzywdy ciału i psychice.