Jeżeli zakwasisz organizm, komórki zaczną obumierać i produkować więcej odpadów, niż możesz wydalić, zmienia się DNA komórki i rakowacieje. Zakwaszone środowisko organizmu daje super środowisko do zarówno rozwoju komórek rakowych (kwaśny znaczy ubogi w tlen, mierzony przez pH)
jak i do rozwoju grzyba / pleśni.
Jeśli dokładasz słodkiego, dajesz pożywkę zarówno jednemu i drugiemu.
Dlatego przy kuracjach odgrzybiających mówi się, że w skrajnym przypadku możesz dostać hiperglikemii czyli niedocukrzenia,
ponieważ grzyb wydziela toksyny, które mają w mózgu wywołać paniczny napad głodu na słodkie i masz zjeść kolejną porcję.
Ale jeśli mądrze gospodarujesz cukrami w organizmie będziesz wiedział, że to grzyb, a nie organizm, walczy o ostatnie tchnienie.
Niestety grzyba trzeba zagłodzić albo potraktować prądem (ale nie tym z gniazdka oczywiście

.
Jeśli rozpanoszył się grzyb, wytwarza pleśń, która z kolei wytwarza kwaśną otoczkę wokół guza,
przez którą to nie mogą się przebić limfocyty-T czyli krwinki Twojego immuno-układu, aby guza zniszczyć.
Calosc dosc interesujaca.
http://leczenieraka.blogspot.de/2011/06/rakieta-antyrakowa-czyli-co-moze-soda.html