"Już 30 lat temu prof. M.Gumińska z Uniwersytetu Jagiellońskiego udowodniła związek pomiędzy zachorowaniami na cukrzycę a nadmiarem fluoru w środowisku na przykładzie skażeń w okolicach huty aluminium w Skawinie. Podobną zależność udowodniły prace Akademii Medycznej w Gdańsku z lat 90 ubiegłego wieku, o wpływie fluoru na cukrzycę przeprowadzając badania skażenia środowiska przez Zakłady Nawozów Fosforowych działające od 1982 rok bez właściwych decyzji Urzędu Ochrony Środowiska. Np. największa dynamika zachorowań na cukrzycę wśród młodocianych wystąpiła w Gminie Pruszcz Gdańsku położonej najbliżej składowiska materialów toksycznych w Wiślince.
Jeżeli do tego dodamy stosowanie przymusowej fluoryzacji młodzieży i dzieci w szkołach oraz nagminne skażenie społeczeństwa pastami zawierającymi fluor, to mamy jedną z podstawowych trucizn odpowiedzialnych z powstawania cukrzycy. Wiadomo, że w czasie normalnego szczotkowania zębów dziecko może połknąć nawet do 5 mg fluoru, a dzienne zapotrzebowanie to ok. 1 mg. Nadmiar tego pierwiastka uszkadza właśnie m.inn trzustkę, kości etc.
O związku skażenia środowiska fluorem z występowaniem cukrzycy, chorób nowotworowych, obniżeniem IQ, [ dlatego stosowano fluor w obozach koncentracyjnych] podawali w swoich pracach w końcu lat 80 i początku lat 90 m.inn M. Gumińska – Kraków, Machoy-Szczecin. J.Jaśkowski-Gdańsk, J.Namieśnik – Gdańsk, K.Leśnikowska-Osielska- Gdańsk, Ganowiak – Gdańsk, Nabrzycki – Gdańsk.
Tak więc ilość polskojęzycznych publikacji przekracza setkę. Zdziwienie więc budzi fakt nieznajomości przez polskich diabetologów prawdziwych przyczyn powstawania cukrzycy..........."
c.d.:
http://www.polishclub.org/2011/12/01/dr-jerzy-jaskowski-cukrzyca-stary-nowy-problem/