Autor Wątek: Tlen, czyli medycyna hiperbaryczna w domu?  (Przeczytany 8717 razy)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Tlen, czyli medycyna hiperbaryczna w domu?
« dnia: Kwietnia 06, 2012, 19:30:38 »
Wiadomo, że w komorach hiperbarycznych, w warunkach zwiększonej ilości tlenu leczy się między innymi mocno paskudzące się rany, głębokie oparzenia i wiele zatruć. Leczenie nie dość ostrożnych płytkich nurków, to wbrew pozorom margines dla medycyny hiperbarycznej.

Duży zespół medycznych komór hiperbarycznych, czyli, jak prześmiewcy mawiają, jedyny lądowy obiekt zbudowany pod nadzorem Polskiego Rejestru Statków, znajduje się w Gdyni. Pierwotnie była to część instytutu Medycyny Morskie j Tropikalnej, później się usamodzielnił.

Jedną z tkanek najtrudniejszych w regeneracji jest tkanka chrzęstna, ponieważ ona praktycznie nie jest ukrwiona, a tlen jest dostarczany przez dyfuzję z otaczających tkanek. Wiadomo, że dostarczenie tlenu ułatwiłoby regenerację. To samo byłoby z odleżynami lub paprzącą sie łuszczycą. Ogółem - dostarczenie tlenu do tkanki to fajny pomysł.

No, ale... zwiększenie zawartości tlenu w powietrzu grozi samozapłonem na przykład odzieży przy najmniejszej iskierce. Tlen należałoby w miarę możliwości podać w sposób omijający płuca, bo tlen je uszkadza. W komorach hiperbarycznych wszystko jest w wersji przeciwwybuchowej, a na wypadek pożaru jest tam zainstalowana stała instalacja gaśnicza.

Zakup butli tlenowej na Allegro i medycznego tlenu u dostawców gazów technicznych to sprawa prosta, w ostateczności sprzęt trzeba by oddać do atestacji, co też jest sprawą prostą.

Ale jak jednak dostarczyć ten tlen lub przynajmniej powietrze wzbogacone tlenem w okolice na przykład rany i je tam zatrzymać? Coś w rodzaju bańki, tylko nadciśnieniowej? Ale jak ją by szczelnie utrzymać na ciele?
A może jednak lepsza byłaby bańka podciśnieniowa, tylko z podmienioną atmosferą? Powinna się lepiej trzymać. Musiałaby to być bańka "mechaniczna" z pompką.

A może zamiast gazowego tlenu może by jakoś zastosować wodę utlenioną lub coś w tym rodzaju? Tylko jak, aby nie poszkodzić?

Czy ktoś widział może jak coś takiego mogłoby działać?

Pozdrowienia :-)

Offline ineslik

  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 2121
    • herbiness
Odp: Tlen, czyli medycyna hiperbaryczna w domu?
« Odpowiedź #1 dnia: Kwietnia 06, 2012, 20:26:56 »
Basiu to fascynujący temat.
znalazłam tylko http://www.portable-hyperbaric-chambers.com/
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 06, 2012, 20:39:43 wysłana przez ineslik »

Offline Popyrtany

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 245
Odp: Tlen, czyli medycyna hiperbaryczna w domu?
« Odpowiedź #2 dnia: Kwietnia 06, 2012, 23:20:51 »
Mnie zaciekawiła wzmianka o tkance chrzęstnej, czyli jak rozumiem głownie stawy o które się boję bo w rodzinie mają z nimi problemy, to i zadbać już za wczasu można. :)

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Tlen, czyli medycyna hiperbaryczna w domu?
« Odpowiedź #3 dnia: Kwietnia 06, 2012, 23:57:03 »
Basiu to fascynujący temat.
znalazłam tylko http://www.portable-hyperbaric-chambers.com/

Przewoźną komorę dekompresyjną dla płetwonurków zamontowaną na ciężarówce można w miarę bez problemu kupić z wojska, ale utrzymanie jej w stanie gotowości, to już jest kasa na regularne atesty, no i formalnie trzeba mieć na to odpowiednie przeszkolenie. Na zdrowy rozum coś takiego powinno być na wyposażeniu każdego szpitala rejonowego na wypadek leczenia zaczadzeń i paskudzących się ran, ale niestety, tak nie jest. Z jakiegoś powodu nie szkoli się normalnie lekarzy hiperbarycznych. To są najczęściej nurkujący lekarze, którzy własnym sumptem uzupełniają wiadomości.

Ulq -
ja też myślę o stawach i co z nimi by zrobić.

Niedawno przeczytałam o tym, że jacyś Amerykanie wymyślili skuteczną terapię kąpania stawów w wolnym tlenie O, nie O2. Dlatego jednoatomowy tlen, aby przyśpieszyć dyfuzję do stawów. Z tego, co zrozumiałam, ten tlen jest wytwarzany w urządzeniu z rozkładu ozonu O3. Pewnie ozon też jest tam wytwarzany. Jednak nie mam tak naprawdę pojęcia, jak takie urządzenie wygląda i jak ono działa.

W warunkach domowych źródłem ozonu są laserowe drukarki i kopiarki, ale jak ten ozon doprowadzić na przykład do kolana? Skopiować kolano na drukarce 3D ? ;-)

Pozdrowienia :-)

Offline Katarzyna

  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 864
Odp: Tlen, czyli medycyna hiperbaryczna w domu?
« Odpowiedź #4 dnia: Kwietnia 07, 2012, 13:57:23 »
Ja słyszałam od znajomego o czymś takim jak ozonator. Zabiegowi ozonowania była poddawana oliwa z oliwek. Po określonym czasie oliwa stawała się mazią i czymś takim można się było smarować w celach leczniczych.

Offline Popyrtany

  • Średnio Pisze
  • ***
  • Wiadomości: 245
Odp: Tlen, czyli medycyna hiperbaryczna w domu?
« Odpowiedź #5 dnia: Kwietnia 07, 2012, 19:10:23 »
No no, takie coś byłoby fajne, do ozonowania oliwy. Ja sobie to skojazyłem z kubkiem kagnetycznym do którego wkładało się coś metalowego, żeby ten magnez działał i woda miała się "magnezować". : D Za pomocą metalowej łyżki, to chyba nie do końca zdrowe było.

A drukarke to by dużą trzeba. Przepuściłoby się siebie całego, żeby wszystkie stawy na ozonować odpowiednio. : >

Offline Basia

  • Płytki nurek
  • Global Moderator
  • Dużo Pisze
  • *****
  • Wiadomości: 11067
Odp: Tlen, czyli medycyna hiperbaryczna w domu?
« Odpowiedź #6 dnia: Sierpnia 07, 2015, 14:55:49 »
Agencja reklamowa dr Pokrywki.

Pozdrowienia :-)