Forum "Luskiewnik" Fitoterapia, zielarstwo. Medycyna dawna i współczesna. Forum zielarzy i fitoterapeutów
General Category => O jedzeniu => : tusia221 January 27, 2013, 19:32:11
-
Co sądzicie o tego typu napojach,znalazłam stronke jak zrobic róznego rodzaju mleka roslinne,orzechowe,kokosowe,co wy na to,dobra alternatywa dla mleka krowiego?
http://weganie.blogspot.com/2010/11/mleko-roslinne.html
-
tu info http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=765.0
i doświadczenia Ewaryn
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=765.0
świetny blog wynalazłaś Tusiu
-
ineslik,podaj mi prosze jeszcze raz druga stronke,gdyz wkleiłas 2 razy ten sam link
-
http://rozanski.ch/forum/index.php?topic=359.msg4436#msg4436
bardzo proszę. szukam lokalizacji tych postów za pomocą "szukaj" w menu strony. Wpisałam "mleko sojowe". smacznego
takie mleka można również kisić, robić serek.
-
u mnie numerem 1 jest ostatnio mleko z orzechów laskowych, pyszne :)
niedawno robiłam też jogurt z nerkowców (z przepisu znajomego): szklankę nerkowców zblendowałam ze szklanką wody, przelałam do słoika, przykryłam szczelnie folią i odstawiłam na 24h do ciepłego ciemnego miejsca. później dodałam troszkę cytryny i odstawiłam do lodówki.
dodatkowym plusem mleka roślinnego jest pulpa, która nam zostaje po odcedzeniu, można ją wykorzystać do słodkich przepisów.
-
Można też szczepić kulturami bakterii kupionymi w aptece i robić jogurty roślinne z probiotykami. Jeśli już o tym było to przepraszam.
-
planuję zrobić takie mleko, widziałam już kilka przepisów. Hamują mnie jedynie względy finansowe. Mleko migdałowe na pewno wyjdzie bardzo drogie, najtaniej chyba da się uzyskać mleko ryżowe
____________________
Nie przegap kliknij http://geosfera.blox.pl/html (http://geosfera.blox.pl/html) super stronka!
-
Rzeczywiście te smaczniejsze mleka są drogie. A do smaku tych tańszych trzeba się przekonać. Mi na przykład smakuje mleko sojowe. Problemem jest tylko to, że cała "operacja" wymaga sporo babrania i zmywania a efekty pracy można przechowywać tylko parę dni. Szukam metodę, żeby to "przeskoczyć".
-
Próbuję i próbuję, i nic... Jakie mleko roślinne przejdzie najbardziej bezboleśnie dodawane do kawy? Od dłuższego czasu poszukuję zamiennika od krowiego, ale wszystko co do tej pory kupiłam/zrobiłam wylewam.
-
nie ma coś takiego - i co mi zrobicie????
masło roślinne ?????
Q..... miejcie śmiałość nazwać te wytwory.
Król jest nagi - nawet w wannie pełnej mleka.
-
Olga. piję przeważnie sojowe. Migdałowe jest masakrycznie słodkie i do kawy mi nie pasuje. Nawet to niesłodzone choćby i z Rossmanna. Ogólnie nie szukam. Ostatnimi czasy mam małą tolerancję smaku także nie szukam. To co mi do tej pory smakowało tak pozostało.
-
Olga, ale dlaczego nie chcesz normalnego mleka? Masz powód ideologiczny, czy rzeczywisty?
Pozdrowienia :-)
-
Olga, ale dlaczego nie chcesz normalnego mleka? Masz powód ideologiczny, czy rzeczywisty?
Pozdrowienia :-)
Piję normalne mleko, tzn. krwie niepasteryzowane, ale rzadko kiedy mam do niego dostęp. Po sklepowym od dawna czuję się jakoś niedobrze, a od kiedy poznałam sposób obróbki nie chcę go pić tym bardziej. ;) Poza tym ograniczenie mleka spowodowało ograniczenie, a może nawet eliminację trądziku.
Spróbuję z tym sojowym.
-
To trzeba pić mleko by mieć odpowiedni wapń?
Ja produktów mlecznych nie jem od ponad 5 lat i wapń mam dobry.
Krowa taka duuuuża i też mleka nie pije, a kości ma OK :)
Wapń jest w wystarczającej ilości w roślinach.
Ale mleka sojowego bym nie tknęła, za nic na świecie.
-
Dziewczyny mleko krowie be, to pijcie kozie a nie wymyślacie jakieś cuda wianki i zupełnie nie rozumie dlaczego te swoje produkty nazywacie mlekiem, bo jest białe? Mleko z soi jest OK, przecież soja jest genetycznie modyfikowana i jeszcze jedno skoro mleka nie pijecie to wapń uzupełniacie tabletkami?
Soja też mi się tak naprawdę nie widzi, ale ja tego mleka potrzebuje tyle co kot napłakał, tyle co do kawy raz na jakiś czas ;) Nawet nie chce wyobrażać sobie opcji z dodatkiem koziego, dosłownie nienawidzę tego smaku i zmuszać się nie zamierzam.
A nazywa się to wszystko mlekiem właśnie między innymi z tego powodu, że jest białe i często właśnie mleko zastępuje. Tak funkcjonuje już język polski i zupełnie nie rozumiem tego nagminnego czepiania się o tym podobne niuanse.
A co do wapnia, to mleko go akurat prędzej wypłukuje, niż dostarcza.
-
Olga,
do kawy dobrze komponuje się mleko kokosowe. Szybko się je robi. Można zrobić "lekki" zapas na kilka dni i trzymać w lodówce.
-
Ja bardzo lubię mleko roślinne. Ostatnio mleko sojowe i kokosowe, często również ryżowe. W większości próbuję zrobić sama, niż kupować gotowe produkty.
-
Olga,
do kawy dobrze komponuje się mleko kokosowe. Szybko się je robi. Można zrobić "lekki" zapas na kilka dni i trzymać w lodówce.
Robiłam kokosowe - bo też potrzebuję mleka tylko i wyłącznie do kawy. Nie lubię czarnej. Smak ok, nawet bardzo OK, tyle, że za rzadkie, i za mało neutralizowało gorycz mocnej kawy.
Kiedyś też - korzystając z dobrodziejstwa mnogości przepisów w necie - zrobiłam mleko sojowe, zrobiłam tofu - wyszło fenomenalne, a z resztek soi usmazyłam świetne kotleciki. Wszystko smaczne, ale..... masakrycznie gazotwórcze. No myślałam, że mnie rozerwie ;) Na męża zadziałało podobnie, więc był to wyczyn jednorazowy.
Gotowców nie kupuję bo mam do nich takie samo zaufanie jak do "mleka" krowiego.
A dlaczego robiłam roślinne - bo wkurza mnie przemysłowe dręczenie krów! Z podobnej przyczyny nie jem mięsa.
-
Reasumując: czy jest jakie mleko roślinne, którym można zastąpić mleczko w kawie? Jeszcze nie próbowałam kokosowego, a sojowe i ryżowe zupełnie nie pasują mi do kawy. Są ponoć jakieś śmietanki roślinne, ale pewnie super sztuczne, nawet nie wiem czy chcę ich próbować...
Jestem świeżą weganką, dopiero szukam swoich smaków i jakoś z kawą nie mogę sobie poradzić. Przyjdzie się z nią pożegnać, co pewnie też mi na zdrowie wyjdzie...
-
Miałem ten sam problem i męczyłem się z tworzeniem "mleka" owsianego i jemu podobnych wynalazków, aż wreszcie zacząłem pić czarną kawę (taka jest najsmaczniejsza moim zdaniem), a po kilku miesiącach odstawiłem też samą kawę. ;) Odpuść sobie i energię przeznacz na ciekawsze zajęcia. :)
-
Jak komuś nie pasuje krowie mleko do kawy, a czarna kawa nie wchodzi, to może lepiej odstawić i kawę?
Są inne środki roślinne dodające energii o wiele lepiej, niż kawa. Mam na myśli adaptogeny: cytryniec chiński, wąkrotę azjatycką, żeńszeń, różeniec i inne. Wybór jest naprawdę szeroki, więc można dobrać sobie środki odpowiednie dla każdego :)
-
Tak właśnie myślę, że kawa nie jest mi do życia niezbędna :)
-
no a ja właśnie, cholerka, lubię kawę z mlekiem. Lubię ten smak, parujący kubek o 5,00 rano na werandzie....
-
Czy to wątek o rehabilitacji margaryny?
-
Czy to wątek o rehabilitacji margaryny?
A skąd taki wniosek?
-
Czy to wątek o rehabilitacji margaryny?
A skąd taki wniosek?
Polecane tu są typowe składniki margaryny.
-
Mleko migdałowe też jest dobre do kawy :P Jeśli ktoś lubi smak migdałów ;)
-
"........Czy kiedykolwiek jakikolwiek pediatra poinformował Panie, że mleko sojowe przyczynia się do bezpłodności dziecka?
Już w 1995 roku angielscy lekarze obliczyli, że dziecko spożywające produkty sojowe, na przykład mleko, w stosunku do swojej wagi dostaje 3-5 razy więcej fito estrogenów, aniżeli wielkości mogące zakłócać cykl menstruacyjny dorosłej kobiety.
Zmienia to gospodarkę hormonalną noworodków, zmniejszając płodność. Ten nadmiar estrogenów może powodować także wzrost komórek rakowych, szczególnie raka piersi.
Francuska Agencja ds Bezpieczeństwa Żywności – AFSSA – odradza podawanie soi dzieciom do 3 roku życia. Od 2001 roku Francuskie Towarzystwo Pediatryczne również odradza podawanie mleka sojowego dzieciom.
A w Polsce?
W POlsce lekarze pediatrii właśnie zalecają mleko sojowe jako nie powodujące uczuleń!!!
Dlaczego nie piszą o tym czasopisma medyczne? Zastanawiałyście się nad tym Szanowne Panie? A odpowiedź jest prosta: ponieważ są finansowane przez przemysł.
Dodam, że 95% soi na rynku, to soja genetycznie modyfikowana! Same musicie sobie, Szanowne Czytelniczki, resztę dopowiedzieć.............
c.d.:
http://www.polishclub.org/2015/05/05/dr-jerzy-jaskowski-krwawy-biznes-aborcja-kanibalizm-plody-w-formie-maseczek/