Proszę Państwa,
trzeba sobie zadać pytanie do jakiego celu potrzebny nam SOK...
Dla potrzeb terapii dr Gersona SOK z sokowirówki jest bezużyteczny, bo jest "martwy" - pozbawiony enzymów, które bardzo łatwo rozpadają się przy napowietrzeniu i podgrzaniu mieszanki (z resztą odsyłam do źródeł - pełno tego w Sieci).
Jeżeli chcemy uzyskać po prostu SMACZNY SOK to mniej więcej wszystko jedno jakiego sprzętu użyjemy, chociaż z doświadczenia wiem, że z wyciskarki smakuje lepiej (a może sobie wmawiam?
) No, i sokowirówka nie da rady miękkim owocom - wyjdzie papka.
Natomiast jeżeli chodzi o cele fitoterapii - różne substancje czynne mają różną odporność zarówno na utlenianie (chociaż to nigdy nie jest korzystne), jak i na podgrzewanie... Po prostu chodzi o coś zupełnie innego niż w terapii dr Gersona - z tego punktu widzenia większość produktów pochodzenia ziołowego uznana zostanie za bezużyteczne (wszelkie napary i podobne) lub wręcz szkodliwe (nalewki, wyciągi alkoholowe - kto to widział żeby cokolwiek leczyć ALKOHOLEM?!
)